Która książka Ruth Ware najbardziej przypadła Wam do gustu?
„Ta dziewczyna” jest już piątą książką Ruth Ware wydaną przez Wydawnictwo Czwarta Strona, choć w moim przypadku jest to pierwszy raz, kiedy sięgam po którąś z pozycji tej autorki. Już jednak wiem, że w przyszłości na pewno sięgnę po resztę jej twórczości.
Tytułowa dziewczyna to April Clarke-Cliveden, która jest przebojową, pewną siebie, czasami złośliwą, ale piękną i bogatą dziewczyną. Zawsze chce być w centrum uwagi. Pierwszego dnia studiów zaprzyjaźnia się ze swoją współlokatorką Hannah i razem z Emily, Hugh, Ryanem i Willem tworzą zgraną paczkę przyjaciół z Oksfordu. Studia mijają bohaterom na nauce i imprezowaniu, aż do czasu…. Pod koniec drugiego semestru April została zamordowana.
10 lat później w więzieniu umiera portier John Neville, który został uznany za winnego śmierci April. Główną rolę w skazaniu Neville odegrała Hannah, która widziała portiera wychodzącego z klatki schodowej tuż przed znalezieniem zwłok swojej przyjaciółki. Jednak do końca swojego życia portier utrzymywał, że jest niewinny, przez co nie mógł starać się o przedwczesne wyście z więzienia. Pewnego dnia do Hannah pisze dziennikarz. Twierdzi, że ma nowe dowody w sprawie zabójstwa April, które mogą rzucić nowe światło na wydarzenia sprzed dekady. Czy to możliwe, że przez tyle lat w więzieniu siedział niewinny mężczyzna? Czy słusznie Neville cały czas odwoływał się od wyroku? Mimo początkowej niechęci, Hannah zagłębia się w sprawę coraz bardziej. Odnawia kontakt z dawnymi przyjaciółmi ze studiów, odkrywa niezabliźnione rany z przeszłości i w konsekwencji naraża życie swoje oraz swojego nienarodzonego dziecka.
Akcja ukazana jest z dwóch perspektyw - „przed” i „po”
zabójstwie April. Ułożone są one naprzemiennie, co pozwala szerzej spojrzeć na wydarzenia sprzed lat. Rozdziały są różnej długości, raz krótkie, raz długie, co nie
przeszkadza czytelnikowi w zagłębieniu się w opowiadanej historii. Autorka nie
śpieszyła się z tempem przekazywania informacji, przez co tekst czasami jest wręcz
monotonny, ale sam ciężar opowiadanej historii trzyma w napięciu i powoduje, że
nie da się odłożyć książki zbyt szybko.
Uwielbiam książki, których akcja toczy się na studiach.
Zawsze wyobrażam sobie jak dana historia mogłaby wyglądać, gdyby rozgrywała się w murach mojej uczelni. Autorka świetnie radzi sobie z opisami, które są bardzo plastyczne i bez trudu można odnaleźć się w miejscach, o których opowiada. Co więcej jej opisy są ciekawe i nie nużą czytelnika. Nie
zdziwię więc nikogo stwierdzeniem, że z wielką zazdrością czytałam o niesamowicie klimatycznym college'u. Stara architektura zapiera wdech w piersiach, zaś
pokoje, w których mieszkali studenci są aż nazbyt abstrakcyjnie dla polskiego
studenta. Opis przestrzeni urozmaica fabułę, a co więcej dodaje specyficznego klimatu samej historii.
Ruth Ware przedstawiła głównych bohaterów w tak realistyczny
i przyziemny sposób, że nic dziwnego, że utożsamiam się z jedną z głównych
bohaterek. Każda z postaci posiada swoją własną osobowość i historię. April jest żywiołowa, pewna siebie, Hannah stonowana i twardo stąpająca po ziemi, cechą charakterystyczną Emily jest sarkazm, Ryan jest żartownisiem, Hugh należy raczej do nieśmiałych i opiekuńczych osób, natomiast Will wydaje się uprzejmy i koleżeński. Wszyscy różnią się od siebie pod wieloma względami, ale mimo to tworzą zgraną grupę przyjaciół. Bardzo ciekawe było obserwowanie ich interakcji, a także odkrywanie sekretów poszczególnych postaci czy też wewnętrznych grupek. Podsumowując, autorka świetnie poradziła sobie z kreacją swoich bohaterów, tworząc osoby z krwi i kości.
Książkę mogę polecić każdemu, kto ma naprawdę wielkie
oczekiwania do tekstu. Jest tu wszystko co powinien posiadać dobry thriller
psychologiczny – tajemnica, niepewność, poszukiwanie prawdy oraz nagły zwrot akcji.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Paulina
Lubię książki autorki, więc i po tę na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie autentyczność w książkach. Chętnie sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuń