Mogłoby się wydawać, że każdy
powinien wiedzieć, z czego zrobiony jest nasz świat, ale nic bardziej mylnego.
Korzystamy z przeróżnych surowców naturalnych, które wydobywamy ze złóż
wytworzonych przez planetę, ale większość osób nie zdaje sobie sprawy, jak one
powstały. Sama miałam raczej mgliste pojęcie, ale uznałam, że warto trochę
poszerzyć swoją wiedzę, zwłaszcza z dziedziny, która w pewnym sensie leży w
kręgu moich zainteresowań.
Warto napisać coś o samej
autorce, bo w końcu tematyka tej książki jest dość naukowa i nie wszyscy byliby
w stanie ją napisać. Otóż jest ona norweską fizyczką, a w tej pozycji
zaznajamia nas z rzeczami, które dzieją się i działy na świecie. Wyjaśnia, jak
surowce naturalne zmieniły losy ludzkości i pomogły w rozwoju cywilizacji, ale
też objaśnia sposób ich powstania.
Trochę obawiałam się tej książki,
bo fizyka to była i nadal jest dla mnie czarną magia. Nigdy się z nią nie polubiłam
i na szczęście nigdy nie miałam wymagających nauczycieli. Uznałam jednak, że
pozycja ta być może została napisana prostym i przystępnym językiem, bo w końcu
nie została dedykowana studentom fizyki lub innych nauk ścisłych. Dostrzegłam
okazję do nadrobienia zaległości i dowiedzenia się czegoś ciekawego o otaczającym
mnie świecie.
Na szczęście książka ta napisana
jest bardzo przystępnie i to jest jej ogromną zaletą. Podoba mi się również to,
że całość została podzielona na rozdziały, które są krótkie, skoncentrowane
wokół jednego wątku i dzięki temu bardzo dobrze przyswaja się wiedzę i można
sporo zapamiętać. Forma z pewnością zasługuje na pochwalenie, bo całość została
naprawdę dobrze przemyślana, a to już połowa sukcesu.
Muszę przyznać, że nie
spodziewałam się jak bardzo wciągnę się w tę książkę. Zostały w niej zawarte
naprawdę ciekawe i wartościowe tematy, które pozwolą zrozumieć nam naprawdę
wiele mechanizmów zachodzących na świecie. Muszę przyznać, że poniekąd od dawna
fascynowały mnie wszystkie procesy, które sprawiły, że ziemia wygląda tak, a
nie inaczej. Skąd wzięły się surowce naturalne? Jeśli wy również jesteście tego
ciekawi, to z pewnością książka ta spełni wasze oczekiwania. Autorka świetnie
wyjaśnia wszystkie aspekty związane z powstawaniem złóż, ich odnajdywaniem,
badaniem, wydobywaniem i szacowaniem na jak długo nam posłużą.
Całość została napisana na
zasadzie takiej swobodnej dyskusji. Autorka przedstawia wiele faktów, ale robi
to za pomocą bardzo prostych słów, często używa przykładów, które są naprawdę
obrazowe i zapadają w pamięci. Uwielbiam tego typu pozycje, bo nie dość, że
opowiadają o czymś istotnym, to są zabawne, czyta się je szybko, przyjemnie i
bez zniechęcenia.
Cieszę się, że autorka potrafiła
znaleźć bezpieczną granicę i nie zasypała nas faktami naukowymi, datami,
nazwiskami i tak dalej. Tutaj wszystko jest fajnie wplecione w przeróżne
historie i wyjaśnione czarno na białym. Każdy zrozumie przekaz i sens tej
książki, bo jest przystępna.
Po przeczytaniu do głowy przyszło
mi kilka wniosków i tematów do przemyśleń. Z pewnością autorka między wersami
chciała nas uczulić na bardzo ważną kwestię. Surowce naturalne są złożami,
które się wyczerpują i za jakiś czas może się zdarzyć, że czegoś zacznie
brakować lub że wydobycie nie będzie opłacalne. Oczywiście niektóre surowce
będzie można odzyskiwać i już są osoby, które myślą, w jaki sposób można to
robić. Warto jednak pamiętać o tym wszystkim i starać się żyć możliwie
ekologicznie.
,,Z czego zrobiony jest świat”,
to książka, którą z pewnością warto przeczytać, bo można dowiedzieć się z niej naprawdę
wiele ciekawych rzeczy. Czyta się ją szybko, przyjemnie i jest szalenie
intrygująca, bo autorka świetnie potrafi przekazywać wiedzę i robi to w sposób
przystępny. Polecam, bo naprawdę warto zapoznać się z tą pozycją, chociażby po
to, aby wzbogacić swoją wiedzę na tematy istotne.
Za możliwość przeczytania
dziękuję Wydawnictwu Muza
Patrycja
Jestem jak najbardziej zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chyba jednak nie dla mnie tym razem. Ale bardzo sie cieszę, ze Tobie sie podobała
OdpowiedzUsuńUważam, że zawsze warto poszerzać swoją wiedzę, więc jestem na tak. 😊
OdpowiedzUsuńLubię książki popularnonaukowe, choć tematyka tej konkretnej nie do końca mnie ciekawi. Nie mam jednak wątpliwości, że warta jest uwagi. Takie informacje, podane w przystępnej formie mogą nie tylko poszerzyć wiedzę, ale i sprawić, że ktoś będzie żył bardziej świadomie.
OdpowiedzUsuńNorweska fizyczka! Nieźle! :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że Twoja recenzja naprawdę mnie zachęciła! Sam opis, biorąc pod uwagę moją niechęć do geografii surowców, raczej mnie nie oczarował, ale Twoja opinia zdecydowanie sprawia, że będę miała tę książkę w pamięci! Dzięki!
PS Skończyłam Wydział Fizyki, a i ja naprawdę lubię kiedy te zagadnienia tłumaczy się w przystępny sposób. ;)
W takich książkach rozdziały to skarb! Oddzielają dany wątek, wazne zagadnienia i tak jak mówisz - wiedza wchodzi jakoś lepiej :) Poza tym jeśli czegoś nie zrozumiemy to wystarczy wrócić do rozdziału a nie do całości książki ☺
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze jest poznać coś nietuzibkowego ;)
OdpowiedzUsuń