Zemsta to jeden z moich ulubionych motywów w literaturze. Do tej pory spotykałam go najczęściej w kryminałach i chyba pierwszy raz trafiłam na książkę młodzieżową, w której to właśnie on gra pierwsze skrzypce. „Ból za ból” to powieść, którą pochłonęłam błyskawicznie i bardzo się cieszę, że wpadła w moje ręce.
Na wyspie Jar mieszkają trzy dziewczyny i każda z nich pragnie zemścić się na tych, którzy skrzywdzili ją lub jej bliskich. Kat nie chce już dalej pozwalać na to, by nękała ją była przyjaciółka, Lilia chce po prostu chronić swoją siostrę, a Mary nie może zapomnieć o chłopaku, który zgotował jej piekło w poprzedniej szkole. Żadna nie może działać sama bez wzbudzenia podejrzeń, ale jeśli połączą siły będą bezpieczne. Tylko czy mszcząc się na swoich oprawcach, nie staną się gorsze od nich?
Trzeba przyznać, że książka dość powoli
się rozwija. Pierwsze sto stron to wprowadzenie do historii. Poznajemy
bohaterki, dowiadujemy się pewnych rzeczy o nich oraz ich oprawcach. Właściwa
akcja rozkręca się dopiero później. Osobiście mi to nie przeszkadzało. Nie
nudziłam się, wręcz przeciwnie byłam zaciekawiona, co stanie się dalej. Jednak
jeśli liczycie na akcję od pierwszych stron – możecie się lekko zawieść.
„Ból za ból” to książka pełna dylematów moralnych.
Im bardziej poznajemy przeszłość i motywacje dziewczyn, tym bardziej im
współczujemy i kibicujemy. Jednak z drugiej strony mamy świadomość, że w
pewnych kwestiach podejmują zbyt pochopne decyzje, które mogą okazać się
tragiczne. Na początku wydaje się to tylko dowcipem, niewinnym żartem, ale
później przeradza się w coś o wiele poważniejszego i wówczas nie jesteśmy już
pewni, czy potępiamy ich zachowanie czy dalej im kibicujemy.
Książka stanowi także pewną przestrogę.
Pokazuje do czego może doprowadzić nękanie. Dla oprawców to pewnie niewinne
żarty, nie zdają sobie sprawy z tego, że ich zachowanie może doprowadzić do
tragedii. Jednak należy pamiętać, że każdy człowiek zasługuje na szacunek, każdy
ma inną wrażliwość, mniejszy lub większy dystans do siebie. Nie powinniśmy
krzywdzić innych tylko po to, żeby samemu wydawać się „fajniejsi”.
„Ból za ból” to świetna powieść młodzieżowa,
która nie tylko zapewni rozrywkę na kilka godzin, ale także skłoni do
refleksji. Na dodatek kończy się w naprawdę emocjonującym momencie i jestem
szalenie ciekawa, jak potoczą się dalej losy bohaterek!
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Young.
Sara
Na pewno przeczytam. Lubię, kiedy akcja tak naprawdę rusza dopiero po tym, jak dokładnie poznam bohaterów i tło wydarzeń, dzięki temu łatwiej mi później śledzić fabułę i lepiej wszystko rozumieć.
OdpowiedzUsuń