„Bad boy’s girl” podbił moje serce. Może nie był czymś mocno oryginalnym czy wyszukanym, ale stanowił świetną lekturę na kilka dni gorączki. Z wielką niecierpliwością czekałam więc na drugą część trylogii, jednocześnie obawiając się, że autorka popsuje mi wyobrażenie o tej serii, jak to często bywa przy kontynuacjach tego typu powieści. Czy moje obawy okazały się słuszne?
Tessa
i Cole zmagają się z konsekwencjami wyznania chłopaka. Dziewczyna kocha go, ale
nie wyobraża sobie ich dalszego związku. Jej podejście zmienia się dopiero,
kiedy stary kumpel Cole’a zasiewa w ich sercu wątpliwość, co do prawdziwości słów
Erici. Jednak rudowłosa panna to ich nie jedyny problem. Zbliżają się bowiem
studia, a tym samym wyprowadzka z domu i rozpoczęcie dorosłego życia. Tessa ma
nadzieję zacząć w college’u na nowo, znaleźć nowych znajomych, rozwinąć
skrzydła. Jednak nie wszystko układa się tak, jakby sobie tego życzyła. A na dodatek
jej stare kompleksy wcale nie przeszły do przeszłości i nadal prześladują
dziewczynę. Czy uda jej się w końcu je pokonać? Czy Cole oprze się długonogim
pokusom ciągle kręcącym się wokół niego?
Dowiedz się, kim jesteś, zanim staniesz się częścią
kogoś innego.
Drugi
tom jest zupełnie inny niż swój poprzednik. Pierwsza część pokazywała nam
starcia między bohaterami i sposób, w jaki rodziło się między nimi uczucie.
Więcej było w niej intryg i zwrotów akcji. Tutaj wszystko jest bardzo spokojne
i opowiada o dalszych losach bohaterów, które niczym nie różnią się od przeżyć
zwykłych, dorastających młodych osób. Szczerze mówiąc, nie wszystkim to się
spodoba. Wielu może się znudzić taką historią. Jednak ja już od dawna szukałam
książki, gdzie opowieść nie skończy się w chwili, kiedy bohaterowie się ze sobą
zejdą i postanowią żyć długo i szczęśliwie. Szukałam czegoś, co będzie nam
opowiadać o codziennych perypetiach tych postaci i pokazywało nam, jak dojrzewa
uczucie między nimi. I właśnie to znalazłam w kontynuacji „Bad boy’s girl”.
Książka
opowiada nam historie młodych ludzi, którzy muszą zmierzyć się z dorosłym
życiem. Obserwujemy ich wzloty i upadki zarówno w sferze uczuciowej jak i na
przykład tej związanej ze studenckim życiem. Widzimy też kłótnie i problemy
dopiero „docierającej” się pary. Jednocześnie jesteśmy też świadkami zmiany
bohaterów, którzy stają się bardziej dojrzalsi. Mogłoby się wydawać, że taka
historia szybko czytelnika znudzi. Jednak nie do końca tak jest. Czasami miałam
wrażenie, że autorka przynudza i coś niepotrzebnie opisuje, ale pojawiało się
ono sporadycznie i po chwili historia znowu mnie wciągała. Może nie była jakaś
dynamiczna, ale mimo wszystko potrafiła zaciekawić.
Są na tym świecie rzeczy, w których twój facet nie
powinien cię oglądać, i zalicza się do nich piżama, w której wyglądasz jak
dwunastolatka.
Bardzo
podobają mi się też postacie. Widać, że dojrzewają i stają się bardziej
dorośli. Na przykład Tessa, wcześniej dość porywcza i szybko wysnuwająca
pochopne wnioski, teraz potrafi się opanować. Co prawda w jej głowie nadal
pojawiają się różne negatywne myśli i emocje w odpowiedzi na jakąś niejasną sytuację,
ale potrafi sobie wytłumaczyć, że należy najpierw się uspokoić i wyjaśnić to,
co się dzieje. Bardzo mi się taka postawa podobała. Ponadto dziewczyna ma
mnóstwo kompleksów, co jest dość ważnym wątkiem w książce. Często siebie nie
docenia lub się o coś boi. Niektórych taka kreacja mogłaby denerwować, jednak o
dziwo mi nie przeszkadzała. Czasami mnie coś w niej wkurzyło, ale zazwyczaj jej
zachowanie nie wywoływał we mnie negatywnych odczuć. Wszystko dlatego, że
dziewczyna po pierwsza sama siebie wyśmiewa. Wiedziała na przykład, że zachowuje
się absurdalnie i kwitowała to sarkastycznym komentarzem pod swoim adresem. Po
drugie – próbuje się zmienić i pozbyć demonów przeszłości. Nie zawsze jej to
wychodzi, to fakt, ale przynajmniej się stara. To sprawia, że jej postać nie wzbudziła
we mnie irytacji. Natomiast Cole cały czas nie może pozbyć się strachu przed
utratą dziewczyny, ale jednocześnie i on zaczyna się zmieniać. Ukrywa swoje
obawy, przez nałożoną maskę przebija się dawny zawadiaka, w którym część
czytelniczek zakochała się w pierwszym tomie. Jednak i on dorośleje, a
jednocześnie nieco traci swój urok bad boy’a. Trochę szkoda, bo właśnie takiego
go lubiłam, ale nie jest źle.
Ponadto
w powieści nie zabrakło nutki humoru. Niejednokrotnie roześmiałam się w głos z
jakiegoś śmiesznego momentu czy zabawnej potyczki słownej między bohaterami. Wydaje
mi się, że było tego nawet więcej w tej części niż w poprzedniej, co bardzo mi
się spodobało.
– Nie bądź taka urocza.
– Nie umiem inaczej.
– Dlaczego nie możesz we mnie rzucić suszarką, jak normalna kobieta?
– Suszarką? Jeśli już miałabym w ciebie rzucać sprzętem AGD, wybrałabym robota kuchennego.
– Nie umiem inaczej.
– Dlaczego nie możesz we mnie rzucić suszarką, jak normalna kobieta?
– Suszarką? Jeśli już miałabym w ciebie rzucać sprzętem AGD, wybrałabym robota kuchennego.
„Bad
boy’s girl 2” to zdecydowanie nie jest powieść, która usatysfakcjonuje wszystkich
fanów pierwszej części. Jest bowiem dużo spokojniejsza niż swoja poprzedniczka
i bardziej skupia się na problemach dorastających ludzi niż na rosnącym uczuciu
między bad boy’em i szarą myszką. To wyróżnia ją spośród innych młodzieżówek,
ale jednocześnie niektórych może znudzić. Osobiście uważam, że pierwsza część
była lepsza, ale ta wcale nie była zła. Też mi się podobała, jednak wolałabym,
żeby w trzecim tomie autorka wróciła do charakteru cechującego początek
trylogii.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
Czytałam pierwszy tom i w sumie całkiem mi się spodobał. A teraz znalazłam powód, żeby przeczytać kolejne dwa tomy, a jest to cytat - "jeśli już miałabym w ciebie rzucać sprzętem AGD, wybrałabym robota kuchennego". To jest coś, co ja bym zrobiła i powiedziała, więc zobaczymy. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
OdpowiedzUsuńHahaha takich zabawnych cytatów było więcej, ale oczywiście ich nie zaznaczyłam :D Trzymam kciuki, żeby się spodobało :D
UsuńJa jeszcze nie czytałam pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam przeczytać ^^
UsuńTwoje prezentacje wizualne są równie udane:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChyba jednak sobie odpuszczę mimo że pierwsza część uważasz za całkiem dobra. Tak jak kiedyś nie chciałam czytać o problemach nastolatek (bo miałam je na codzień) tak teraz nie mam ochoty przeżywać codziennych problemów "docierającej się pary" :p
OdpowiedzUsuńHahaha to w takim razie chyba rzeczywiście warto odpuścić :D
UsuńMam w planach ten cykl. 😊
OdpowiedzUsuńSuper ;)
UsuńCałkiem ciekawa fabuła, tak jak piszesz, nie jest wymagająca- a takie książki również są potrzebne:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Zgadzam się. Zależy kto co lubi :)
UsuńPo ksiązkę najprawdopodobniej nie sięgnę ale z przyjemnością przeczytałam recenzję :)
OdpowiedzUsuńPS Ładne zdjęcie ;)
Dziękuję ^^
UsuńJa postanowiłam, ze poczekam na 3 tom i wtedy zrobię sobie maraton z tą serią ;) Kocham zapach konwalii to tak na marginesie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
Dobry pomysł :D Ja z seriami mam problem, bo po 2 miesiącach od wydania 1 tomu już nie pamiętam, co w nim było :/
UsuńNie czytałam od początku, więc od III nie zacznę :) Nie jestem jednak do końca przekonana do całej serii.
OdpowiedzUsuńTo akurat jest 2 tom nie 3 :D
UsuńNie czytałam pierwszej części (ale mam zamiar nadrobić), ale druga na pewno by mnie znudziła.
OdpowiedzUsuńZawsze można przeczytać tylko pierwszą książkę :D
UsuńJestem ciekawa o co chodzi z tą książką 😊 głośno jest o niej, a zdania podzielone😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Na pewno nie jest to książka dla wszystkich, bo wielu może zanudzić, stąd pewnie podzielone zdania ^^
UsuńMnie się podobała i czekam na finał tej historii :) Bałam się, że historia przeciągnięta na trzy tomy to za dużo, ale niepotrzebnie :) Autorka dobrze sobie radzi :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Ja jednak liczę na trochę więcej akcji w 3 tomie :P
UsuńDla mnie pierwsza część była taka średnia :/ więc myślę, że tutaj, ta część też mogłaby mnie zawieść. :/
OdpowiedzUsuńObawiam się, że tak :/
UsuńMi pierwszy tom bardzo się podobał i bardzo chciałabym przeczytać dalsze tomy😍 a po przeczytaniu recenzji moja ochota jeszcze bardziej wzrosła!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodobają ^^
UsuńPierwszą część mam na półce, ale postanowiła sobie czekać na wydanie całej serii, zanim zacznę czytanie. I cieszę się, że kolejne tomy tak szybko się pojawiają. Co do samej historii, to początkowo się obawiałam, że to historia z wattpada, która będzie do bólu absurdalna, ale ostatecznie dałam się namówić. I coś czuję, że może to być historia, której szukam, bo aktualnie mam ochotę właśnie na takie książki :)
OdpowiedzUsuńCzekanie na wydanie całej serii jest dobrym pomysłem, bo mimo że te książki wydawane są w niewielkich odstępach czasowych, to ja przez kilkadziesiąt stron zastanawiałam się, o czym była pierwsza część i co się dzieje w tej:D Dopiero później mi się wszystko przypomniało ;)
UsuńRaczej unikam tego rodzaju lektur. Jeżeli szukam czegoś lekkiego, to raczej będzie to zwykła obyczajówka niż young adult. :)
OdpowiedzUsuńO widzisz! A ja wręcz przeciwnie. Zwykłe obyczajówki z reguły mnie nudzą. Ale to może zależy od wieku. Jestem młodym dorosłym to wolę czytać o młodym dorosłym :D
UsuńNie czytałam pierwszego tomu ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPo młodzieżówki, zwłaszcza te nie fantastyczne, sięgam rzadko, bo nie obchodzą mnie specjalnie miłosne rozterki nastolatków, które dominują zwłaszcza w obyczajówkach, ale cieszę się, że drugi tom tej serii nie zawiódł Cię zbyt mocno i dobrze się przy nim bawiłaś:)
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie wolę fantasy młodzieżowe, ale od czasu do czasu po zwykłą młodzieżówkę też sięgam ;)
UsuńSzkoda, że okazała się nieco gorsza od poprzedniczki... Ale to i tak nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem znajdziesz u mnie coś dla siebie :)
UsuńNie mam w planach tej serii, ale może kiedyś przy okazji ją przeczytam, tak z ciekawości, bo nie przeszkadzają mi takie spokojniejsze powieści ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie myślę, że Ci się spodoba :D
UsuńSiostra ma obie części. Nie pamiętam jakie ma o nich zdanie, ale ja po opisie stwierdzam, że to raczej nie dla mnie ;) Chyba już za stara jestem na takie książki ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie będę na nie za stara :D ale nie mogę ich czytać ciągle, bo szybko mi się nudzą wtedy :/
Usuńhmm, chyba nie do końca są to moje klimaty, więc tym razem podziękuję. :)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem ^^
UsuńNie znam serii, jednak myślę podobnie do Ciebie - warto trzymać się głównego schematu ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńJa serię lubię czytać na raz (tak jak juz dziewczyny pisały wyżej), dlatego poczekam na 3 tom, bo zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńJa też lubię czytać serie książkek na raz, ale jak widzę takie cudowności, to chce je mieć od razu :D
UsuńObawiam się Wattpadowskich książek i raczej trzymam się od nich z daleka. Ale jeśli już będę chciała kiedyś przeczytać tę serię, to dopiero po wyjściu wszystkich tomów, bo nie lubię się tak rozdrabniać ;)
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Już wszystkie tomy wyszły. Niedawno miała premierę 3 część ^^
UsuńNiestety często tak jest, że kontynuacje są gorsze od pierwszych tomów. Wahałam się, czy sięgać po te książki i chyba jednak odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńNie ma co się zmuszać ^^
UsuńCzytałam oba tomy i jak dla mnie to jeden jest gorszy od poprzedniego, jednak ponieważ lubię męczyć samą siebie bardzo chętnie przeczytam kolejne tomy xD W pierwszym tomie irytowało mnie to, że autorka myliła fakty np. raz mówiła o soboty, a dwie linijki później o niedzieli! I bądź tu człowieku cierpliwy! A drugi tom to jak dla mnie kompletna porażka :( Główna bohaterka zachowywała się tak, jakby stała się nie wiadomo jak wielka katastrofa! Jak dla mnie było to za bardzo przerysowane :/ Ale to moje zdanie! :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :**
Wika z Książki według Wiktorii
Kurdę, a ja nawet nie zauważyłam takich kwiatków w 1 tomie! Ale czytałam to jak miałam mega gorączkę, więc niech mnie to usprawiedliwi :P
UsuńMoże jestem dziwna, ale nie rozumiem fenomenu tego typu książek.
OdpowiedzUsuńPo prostu każdy ma inny gust :D
Usuń