O relacjach z teściową są tworzone wszelkiego rodzaju memy, kawały, kabarety i tak dalej. Każdy na pewno zna kogoś, kto ma koszmarną teściową, która całkowicie pasuje do obrazka stworzonego przez społeczeństwo. Widząc książkę Sally Hepworth, po prostu musiałam po nią sięgnąć, bo mocno mnie zaciekawiła. Już nawet nie chodzi o sam tytuł, ale też okładka intryguje i pozwala sądzić, że być może wnętrze nie skrywa schematycznej i przewidywalnej opowieści o trudnej relacji na poziomie teściowa-synowa lub teściowa-zięć.
Relacje Lucy i jej teściowej od początku są napięte, ponieważ już pierwsze ich spotkanie było trudne i nie należało do najbardziej udanych. Diana wolałaby widzieć u boku swojego jedynego syna całkiem inną kobietę, ponieważ ma konkretne oczekiwania, zupełnie jak wobec siebie. Lucy ma powody, aby żywić niechęć wobec Diany, która przez ludzi z otoczenia jest postrzegana, jako kobieta sukcesu i filantropka. Gdy kobieta odbiera sobie życie, wszyscy są w szoku, a na jaw zaczynają wychodzić kłamstwa Diany oraz innych członków rodziny. Co się stało, że majętna Diana pozbawiła się życia? A może w jej śmierć były zamieszane inne osoby?
Po przeczytaniu tej książki, odniosłam wrażenie, że jest ona naprawdę dziwna, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Z pewnością mogę uznać ją za thriller psychologiczny, ale w tym wszystkim jest naprawdę sporo wątków typowo obyczajowych. Takie połączenie gatunków sprawiło, że czytelnik może przeczytać powieść intrygującą i tajemniczą.
Podoba mi się to, że narracja jest poprowadzona w pierwszej osobie, a o wydarzeniach opowiadają dwie bohaterki – Diana i Lucy. Mieszają się również czasy, więc raz czytamy o teraźniejszości, a zaraz o przeszłości, więc warto być uważnym i się pilnować, bo to wprowadza sporo zamieszania. Oczywiście tego rodzaju komplikacje z pewnością są korzystne, dzięki temu czyta się z zaciekawieniem, ponieważ wiele wątków się otwiera, ale ich zakończenie pojawia się dopiero na samym końcu książki. Uwielbiam takie pomieszanie z poplątaniem, bo trudniej jest przewidzieć finał.
Książka ta jest fenomenalnie napisana, autorka potrafi budować napięcie, ale też operuje bardzo lekkim i przyjemnym stylem. Dzięki temu całość została przeze mnie doskonale odebrana, przeczytałam ją bardzo szybko, ponieważ autentycznie się wciągnęłam. Nawet jeśli początkowo miałam mieszane uczucia i bałam się opowieści o przepychankach teściowej z synową, to szybko okazało się, że książka ta jest zaskakująca i kompletnie wpasowująca się w mój gust.
Autorka naprawdę ciekawie wykreowała relacje rodzinne w tej powieści i cieszę się, że jednak lekko odczarowała utarte schematy o okrutnych teściowych. Oczywiście fabuła ta nie jest jednoznaczna i momentami można znienawidzić Lucy, ale za chwile dostrzec ogromne wady w Dianie. To dość mocne granie na emocjach i mi to się strasznie podobało. Uwielbiam tak złożone kreacje bohaterów! Tutaj wszystko zostało dokładnie i konsekwentnie przemyślane.
Prawda jest taka, że książka ta nie jest skomplikowana, jeśli tak głębiej się zastanowić. Autorka potrafiła jednak tak zamotać, że kompletnie nie myśli się o braku wielowątkowości, a skupia się na dość wyjątkowej relacji rodzinnej. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, bo jednak trudno mi wystawiać laurkę tej powieść bez opowiadania o fabule, która mocno skupia się na perypetiach między Dianą a jej dziećmi.
,,Teściowa”, to naprawdę niezwykła i wyjątkowa książka, która przerosła moje oczekiwania. Dawno nie czytałam tak fantastycznego thrillera psychologicznego będącego jednocześnie w jakiejś części powieścią obyczajową. To łączenie gatunków, granie na emocjach czytelników i mieszanie w fabule, sprawia, że trudno jest się oderwać od tej książki i sama przeczytałam ją błyskawicznie. Mogę się podpisać obiema rękami pod swoją rekomendacją i po prostu polecam, bo ta niepozorna historia może zachwycić Was równie mocno, co mnie!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka
Patrycja
Bardzo lubię thrillery psychologiczne, a Twój opis tym bardziej mnie zachęcił do sprawdzenia ksiażki
OdpowiedzUsuńCzytałam i polecam, bo to interesująca historia :)
OdpowiedzUsuńLubię thrillery psychlogiczne, ale akurat ten mnie nie ciekawi.
OdpowiedzUsuńPodobała mi się ta książka.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej przygody czytelniczej, chętnie się za nią wezmę, najpierw jednak stos zaległych książek do przeczytania. :)
OdpowiedzUsuńJak na razie nie mam w planach sięgnięcia po tą książkę, bo ostatnio bardziej kontroluję swoją listę książek do przeczytania - niebezpiecznie długa się zrobiła;).
OdpowiedzUsuńUwielbiam mieszane czasy w powieściach, szczególnie w tym gatunku! :) Zapiszę sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńChętnie po nią sięgnę. Dziękuję za recenzję
OdpowiedzUsuń