Dlaczego Chopin wzbudza w nas zachwyt i miłość? Dlatego, dzieci, że Chopin wielkim muzykiem był! Parafrazując zupełnie sławne strofy "Ferdydurke" Gombrowicza, mamy świetną okazję by w duchu dziecięcego przekazu poobcować z żywym, dostępnym na wyciągnięcie ręki, najsławniejszym kompozytorem muzyki poważnej w historii Polski i całego świata. Otrzymujemy bowiem dobry i treściwy audiobook pt. "Jaśnie Pan Pichon. Rzecz o Fryderyku Chopinie". Siłę dłoni, której musielibyśmy użyć do przewracania kolejnych stron książki, zostawmy w spokoju i spożytkujmy na ewentualną naukę gry na fortepianie, do której zachęty w tym dziele nie brakuje. Usiądźmy tylko wygodnie i z otwartym umysłem zasłuchajmy się w przekaz.
Wydany przez Wydawnictwo BUKA audiobook "Jaśnie Pan Pichon. Rzecz o Fryderyku Chopinie" jest częścią cyklu "Mistrzowie wyobraźni". Autorem tej chopinowskiej opowiastki jest odznaczona Orderem Uśmiechu Anna Czerwińska-Rydel. Przez przedstawiony przez nią świat małego Fryderyka prowadzi nas pełen wyczucia głos mistrza sztuki aktorskiej Jana Englerta. Pełnię smaku oddają tu wplecione w historie najpiękniejsze utwory Chopina, które słyszymy w wykonaniu Krzysztofa Trzaskowskiego, ucznia Piotra Palecznego, który przecież stanął na podium Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie, a więc są to wykonania pełne właściwego sobie ducha.
Ta zawarta na
dwóch płytach iddyla młodzieńczego życia Fryderyka Franciszka Chopina jest
przystępną konstrukcją historii przeznaczoną przede wszystkim dla najmłodszych
słuchaczy, chociaż także dojrzały człowiek będzie czerpał z niej pełnię
satysfakcji. Dzięki dokładnemu acz barwnemu przedstawieniu tego okresu w życiu
Chopina i w ogóle podjętej próbie zbliżenia się do tego tematu, stajemy się
świadomi, że Fryderyk Chopin nie był tylko postacią spisaną na kartach historii,
o jakiej uczymy się w szkole i wiemy, że był wielkim kompozytorem, ale z krwi i
kości człowiekiem który, jak każdy, urodził się i dojrzewał czerpiąc radość ze
swojej młodości mimo miana "cudownego dziecka". Stajemy się świadomi,
że jego droga do światowego i historycznego sukcesu miała swój początek już w
dzieciństwie. Młodzieniec słuchający tej opowieści może jak w lustrze odbić się
we Fryderyku i inspirować. Dostrzec, że przyszłość należy do niego, że nigdy
nie jest za wcześnie na rozpoczęcie swojej drogi, że nigdy nie należy pogrzebać
swoich talentów.
Od pierwszych
chwil otrzymujemy garść pięknych dźwięków, a dokładnie sto pięćdziesiąt siedem
taktów Nokturnu H-dur op. 9 nr 3 dobrze korespondującego z tematem rozdziału.
Wita nas bardzo liryczny i jakże kwiecisty język, ale formułowany w sposób
prosty i zrozumiały, po prostu ludzki i rzeczywisty, świetnie obrazujący
przedstawianą narrację. Historia, tak jak i życie Chopina, ma swój początek u
jego rodziców, Justyny i Mikołaja. Treść potrafi przeniknąć i rozbudzić
wyobraźnię, dzięki czemu dajemy się wprost poprowadzić przez kilka lat życia
Chopina, jakby faktycznie towarzysząc mu i będąc świadkiem tętniącego życia
dworku w Żelazowej Woli, głosów wypełniających mieszkanie w Warszawie, zapachu
tabaki Żywnego, głosików sióstr Fryderyka, szelestu czytanego "Kuryera
Szafarskiego", unoszącego się lęku przed Wielkim Księciem Konstantym, woni
gasnących świec przy zapadającym mroku otulonym w dźwięki rozegranego i rozśpiewanego
domu Chopinów, organów, przy których organistował Fryderyk, jego innym
zdolności artystycznych czy nawet zwiastującej zmartwienie ciszy. Fryderyk
Chopin staje się naszym rówieśnikiem i kolegą wzbudzającym podziw, z którym
możemy się zaprzyjaźnić. Nie brakuje tu motywacji do działania, może nawet
zachęci któregoś ze słuchaczy do przygody z muzyką. Rozdziały są bardzo
porywające, wzbudzające ciekawość, można w nich znaleźć morał. Wszystko to
składa się w bardzo ładną całość.
Przemiłym
dodatkiem do wydanego audiobooka jest załączona mała książeczka, w której
znajdziemy kilka ciekawostek o fortepianie z opisem jego budowy, małe
kompendium wiedzy o Konkursie Chopinowskim, podsumowanie twórczości Fryderyka
Chopina, a także słowniczek pojęć muzycznych. Jest ona bardzo zrozumiała i nie
sprawia kłopotów w przekazie co, jako muzyk, z uśmiechem na twarzy muszę
pochwalić.
"Jaśnie
Pan Pichon. Rzecz o Fryderyku Chopinie" jest pozycją wartą uwagi nie tylko
dla zainteresowanych muzyką czy postacią naszego Mistrza. Są to po prostu
przyjemnie spędzone dwie godziny, które nie zanudzą dzieci ani nie odbiorą
cennego czasu dorosłym. To kawał dobrej roboty, któremu można poświęcić chwilę
i z satysfakcją zanurzyć się w świat, jaki ukształtował nam naszego Geniusza.
Za audiobooka dziękuję Wydawnictwu BUKA.
Jakub
Nie wykluczam - że sięgnę. Chociaż - nie jestem fanem audiobooków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWarto przybliżać młodemu pokoleniu naszych wirtuozów, bo dla niektórych to nazwisko niewiele mówi :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńPo takim komentarzu chętnie sięgnę po tego audiobuka.... Choć prawdą jest, że do Chopina nie trzeba mnie zachęcać :)
OdpowiedzUsuńPo takim komentarzu chętnie sięgnę po tego audiobooka... Choć prawdą jest, że do Chopina nie trzeba mnie zachęcać...
OdpowiedzUsuńNIe mogę przkonac sie do audiobooków
OdpowiedzUsuńChopin to bardzo ciekawa postać.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie.