niedziela, 21 czerwca 2020

[230] ‘’Kołysanka” – Leila Slimani




Zwróciłam uwagę na tę książkę głownie przez jej tematykę. Moja najbliższa przyjaciółka również pracuje, jako opiekunka i na co dzień zajmuje się dwójką dzieci. Oczywiście nie jest ona w żadnym wypadku podobna do kobiety z książki, ale jednak sięgając po tę powieść, myślałam w pewnym sensie właśnie o niej. Jestem pewna, że jutro porozmawiam z nią na temat tej historii i opisze jej fabułę, ale też przedstawię wnioski, które wysnułam. Opiekowanie się cudzymi dziećmi wcale nie jest proste i warto o tym pamiętać, gdy zamierzamy podjąć taką pracę, ale też w momencie, gdy zaczynamy oceniać w jakikolwiek sposób osobę zarabiającą właśnie w ten sposób.


Myriam jest matką dwójki dzieci i to z ich powodu nie kontynuowała dobrze zapowiadającej się kariery prawniczki. Jednak przypadkowe spotkanie z kolegą ze studiów sprawia, że zaczyna rozważać rozpoczęcie pracy w jego kancelarii adwokackiej, ale wiąże się to z tym, że razem z mężem musi poszukać niani. Po kilku spotkaniach z kandydatkami postanawiają zatrudnić Louise, która ma niesamowite podejście do dzieci. Po jakimś czasie kobieta zaczyna stawać się wręcz nowym członkiem rodziny, ale wszystko zmienia się, gdy dochodzi do pewnej strasznej tragedii, która odmienia życie wszystkich bohaterów.

Okładka tej książki z pewnością sprawia, że miałam ciarki i od razu spodziewałam się lektury, która zapadnie mi w pamięci. Warto wspomnieć, że nie miałam okazji oglądać ekranizacji tej powieści, ale bardzo intensywnie zastanawiam się, czy nie zrobię tego w bardzo bliskiej przyszłości. Jestem niezwykle ciekawa, jak historia ta została przeniesiona na duży ekran.

Powieść ta zaczyna się dość tajemniczo, ale intrygująco. Autorka od razu przedstawia nam dość drastyczne i straszne wydarzenia, jednak robi to dość symbolicznie. Dopiero później domyśliłam się, że taki właśnie jest jej styl pisania, bo porusza ona pewne wątki, opisuje je zachowawczo i pozostawia duże pole do manewru dla wyobraźni czytelnika. Narracja została poprowadzona wręcz doskonale i jest ona zdecydowanie największą zaletą tej książki. Autorka po prostu słowem budowała napięcie i kompletnie nie musiała wprowadzać do fabuły żadnych dodatkowych urozmaiceń, ponieważ jej talent pisarski wystarczył, abym nie potrafiła oderwać się od tej powieści.


Fabuła opowiada historię rodziny oraz opiekunki, ale same wydarzenia z życia tych osób nie były dla mnie najważniejsze i stanowiły tło dla czegoś innego. Autorka mocno skupia się na emocjach i wewnętrznych przeżyciach autorów. Prowadzi narrację w trzeciej osobie, a książka ta jest w dużej mierze po prostu monologiem, który czasem został urozmaicony w dialogi. Jednak ten ciąg tekstu wcale nie nudzi, a wręcz przeciwnie, jest on niesamowity. Autorka doskonale potrafiła opisać uczucia i przedstawić pewne zależności. W końcu coraz więcej osób decyduje się na zatrudnianie opiekunek, aby móc poświęcić się pracy i robieniu kariery. Pięcie się po drabinie hierarchii społecznej z pewnością jest czasochłonne, ale też wyczerpujące, więc w pewnym momencie nie ma się czasu ani siły na domowe obowiązki. Wtedy z przyjemnością przyjmuje się wszelkiego rodzaju wsparcie od osób trzecich i na własne życzenie powiększa się swoją rodzinę o jeszcze jednego członka. Oczywiście nie zawsze musi być to tragiczne w skutkach, ale życie pisze różne scenariusze.

Niesamowicie spodobała mi się kreacja głównej bohaterki, jaką jest niania, czyli Louise. Jest ona kobietą na pewno doświadczoną przez los i dość poro dowiadujemy się o jej przeszłości, chociaż autorka nie wyjaśniła wszystkiego, co jednak nie ma większego znaczenia i w mojej ocenie, stanowi zabieg celowy. Louise początkowy wydaje się całkiem normalna, ale z każdą stroną zmieniałam opinię na jej temat. Zaczęły pojawiać się opisy jej pewnych dziwnych zachowań oraz zwyczajów, a także autorka opisała patologiczną relację, która powstała między nią a jej pracodawcami. To doskonale przemyślana kreacja, która sprawia, że książka ta ma w sobie nutę niepewności i tajemniczości.

Co do zakończenia tej książki… Z pewnością jest interesujące, ale nie wszyscy się ze mną zgodzą. Chyba sama do teraz mam lekko mieszane uczucia na ten temat, bo autorka postanowiła nie napisać niczego wprost, więc czytelnik musi sobie dopisać pewne elementy dopełniające całości. Z pewnością zostałam mocno zaskoczona takim obrotem sprawy.

,,Kołysanka”, to powieść bardzo tajemnicza, intrygująca, ale także doskonale przemyślania. Autorka fenomenalnie stworzyła bohaterów, ale też doskonale opisuje ich uczucia i spostrzeżenia na różne tematy. Naprawdę z czystym sercem polecam Wam tę książkę i mam nadzieję, że również się na niej nie zawiedziecie, chociaż bez wątpienia to dość specyficzna lektura, wymykająca się schematom!






Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga

Patrycja

11 komentarzy:

  1. Zaintrygowałaś mnie. Tytuł zapisałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Super! Miło mi, że moje recenzje są tak dobrze odbierane! ;)

      Usuń
  3. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym tytułem. Muszę koniecznie sobie zapisać i przeczytać, jeśli będę miała okazję. To prawda, że praca opiekunki nie jest łatwa. Ale z mojego doświadczenia (bo zdarzyło mi się pracować w tym charakterze) wynika, że największym problemem często są dzisiejsi rodzice... Niejednokrotnie są... Hm... Jakby to delikatnie powiedzieć... "bardziej skomplikowanie w obsłudze" od swoich dzieci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację co do rodziców dzieci ;) Ale każdy jest inny, wyznaje inne wartości, więc często powstają pewne nieporozumienia :D

      Usuń
  4. Zachecasz swoją recenzja. Tajemniczo, symblocznie... Cos dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, cieszę się! Naprawdę polecam tę powieść ;)

      Usuń
  5. Mam ochotę sięgnąć po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam film kołysanka o wampirach

    OdpowiedzUsuń