sobota, 26 lutego 2022

Media nas manipulują: Astroturfing

 


Oficjalnie Polsce uznano, iż pierwsza reklama telewizyjna została wyemitowana w 1983 roku [1]. Jej celem było zapoznanie potencjalnego klienta ze specyfiką produktu i zachęcenie do jego kupna. W okresie tym nie stosowano jeszcze reklam z przekazem podprogowym, co nie wymuszało tworzenia prawa regulującego tę kwestię. 

Astroturfing to metoda polegająca na upozorowanych akcjach, które sprawiają wrażenie spontanicznych, związanych z poparciem czy też krytyką danego wydarzenia. W rzeczywistości wszystkie działania kierowane są przez specjalistów w dziedzinie PR, którzy posiadają wiedzę na temat technik manipulacyjnych i ich skutecznego używania [2]. Jest on niebezpiecznym narzędziem, które może wpływać na najważniejsze krajowe lub światowe wydarzenia (np. wybory, zamachy stanu, społeczne inicjatywy przeciwko państwu czy władzy).

Metoda ta nie opiera się na spamie czy kupnie tzw. ,,lajków”. Jej podstawą są boty (to np. aplikacje zastępujące człowieka), które grupowo sieją dezinformację, podszywają się pod ludzi, za ich pomocą można rozsyłać również wirusy internetowe [3].

Astroturfing jest narzędziem, które obecnie bardzo często stosuje się w internecie będącym medium globalnym. W dalszej części eseju przytoczę kilka przykładów zastosowania tego rodzaju marketingu właśnie w skali globalnej.

Dr A. Węglińska stwierdza, że ,,… współczesnymi internautami bardzo trudno manipulować, ponieważ ich kompetencje cyfrowe są na tyle wysokie, że będą oni w stanie takie próby zidentyfikować” [4]. Wiele przykładów manipulacji z ostatnich lat wskazuje, iż internauci również są podatni na przekazy podprogowe, które są stworzone w perfekcyjny i przemyślany sposób. Z drugiej strony pojawiają się osoby, głównie starsze, czerpiące wiedzę z telewizji, chłonące informacje jawnie zmanipulowane z myślą o starszym pokoleniu. Mimo wszystko internet wydaje się znacznie bardziej niebezpieczny, ponieważ skupia zdecydowanie większą ilość osób z różnych miejsc na świecie.

Wyżej wspomniana autorka zaznacza, że popularność internetu umożliwia prowadzenie kampanii astroturfingowych. Ich celem jest stworzenie chaosu, ale też takie działania są względnie anonimowe, a więc trudne do udowodnienia w toku ewentualnego śledztwa [5]. W tym miejscu warto dodać, iż ten rodzaj marketingu w wielu państwach jest zakazany – w USA kary mogą sięgać kilka milionów, natomiast w Wielkiej Brytanii za podszywanie się pod konsumenta można iść do więzienia. W Polsce kwestia marketingu astroturfingowego nie jest uregulowana prawnie, co nadal pozwala na tworzenie manipulacyjnego przekazu reklamowego. Jedynym wymogiem jest oznaczenie reklamy tak, aby odbiorca o niej wiedział, co jednak nie odnosi się do sposobu reklamowania, a tylko do podania o niej informacji. Polska podlega jedynie prawu Unii Europejskiej, które jednak jest równie ogólne i nie niweluje zjawiska astroturfingu [6].

Dr A. Węglińska w swoim artykule opisuje polski przykład astroturfingu sprzed kilku lat. Ogólnie poruszenie rozpoczęło się, gdy uchwalono trzy ustawy dotyczące sądownictwa w Polsce, ponieważ to wyprowadziło ludzi na ulice i robiono demonstracje. Ostatecznie prezydent A. Duda wetował dwie ustawy, a jedną z nich podpisał. Autorka zastosowała podział na media związane z obozem rządzącym oraz te raczej z nim nie związane, a także przeanalizowała wszelkie artykuły związane z wydarzeniami, jakimi były protesty. Te dwa swego rodzaju obozy medialne wzajemnie oskarżały się o prowadzenie kampanii astroturfingowych – o sterowane protesty oraz wykorzystanie twittera do manipulacji. W tę polityczną rozgrywkę została nawet zamieszana sieć drogerii Rossman, która została oskarżona o finansowanie protestów - od razu pojawiło się ich oświadczenie z zaprzeczeniem wszelkich spekulacji na temat powiązania firmy z wydarzeniami politycznymi w Polsce [7].

Wykazano, że za masowym publikowaniem hasztagów (#AstroTurfing, #StopAstroTurfing, #StopNGOSors) na Twitterze stoją boty. Było to możliwe po przeanalizowaniu czasu, w którym pojawiło się ich najwięcej. Była to godzina 21:00, ponieważ wtedy częstotliwość z trzech wpisów na minutę wzrosła do 200, co trwało mniej niż godzinę [8]. Taki pojedynczy i krótki wzrost aktywności związanej z konkretnym hasztagiem bez wątpienia był alarmujący i wskazywał na wprowadzenia do sieci botów.

Przykładem zastosowania astroturfingu może być również głośna sprawa wpłynięcia Rosji na wybory w Stanach Zjednoczonych, które wygrał D. Trump. Christopher Wylie, jeden z twórców Cambridge Analytica oraz autor książki ,,Mindf*ck. Cambridge Analytica, czyli jak popsuć demokrację”, wyjawia prawdę o zaangażowaniu jego firmy w ten skandal. Podczas przesłuchania przed komisją Kongresu Stanów Zjednoczonych wyznał, iż dane zdobyte przez firmę Cambridge Analytica zostały wykorzystane do wpływania na amerykańskich wyborców. Sam bezpośrednio nie koordynował tego typu działań, początkowo nie miał o nich wiedzy, ale zdobywał je obserwując dziwne aktywności firmy. Jednym z nich były przeprowadzane w Stanach Zjednoczonych ankiety na temat Rosji. Chociaż Ameryka definiuje się jako wróg Rosji, wyniki ankiet wskazywały na mocne poparcie dla Putina, który w mniemaniu respondentów ma prawo bronić swojego kraju i odbierać jego własność za pomocą siły, np. Krym. Sama Cambridge Analytica korzystała również z rosyjskiego dofinansowania, w jej siedzibach pojawiali się nawet rosyjscy oligarchowie. W ręce Ch. Wylie dostały się notatki od prawników na temat kar za wpływanie obcokrajowców na wybory, które radziły wstrzymać się z konkretnymi działaniami do znalezienia rozwiązań prawnych chroniących firmę przed odpowiedzialnością karną [9]. To był jeden z wielu czynników, które utrudniły śledztwo w sprawie manipulowania wynikiem wyborów.

Wyżej wspomniany autor pisze również o zleceniu, które związane było z wpłynięciem na wynik wyborów w Nigerii. Pisze on, że ,,W swoim nigeryjskim projekcie CA przekroczyła kolejną granicę psychologicznych nadużyć. […] Zadanie CA miało polegać na wspieraniu kampanii wyborczej Goodlucka Jonathana. Jonathan był chrześcijanem, a jego najpoważniejszym rywalem był umiarkowany muzułmanim Muhammadu Buhari. CA została zatrudniona przez grupę nigeryjskich miliarderów obawiających się, że Buhari mógłby odebrać im koncesję na eksploatację złóż ropy naftowej i minerałów, których wydobycie stanowiło główne źródło ich dochodów” [10]. Działania polegały na atakowaniu Buhariego, ujawnianiu jego prywatnych spraw, a nawet informacji o ciężkiej chorobie. Ważniejsze jednak były tworzone przez CA filmiki udostępniane za pomocą Google Ads. Trafiały one do obszarów Nigerii, gdzie Buhari miał największe poparcie, osoba przeglądająca internet trafiała na intrygujący nagłówek artykułu, który przenosił ją do drastycznego filmiku. Zawierał on np. sceny ścinania głowy przez radykalnych muzułmaninów, a przekazem dla społeczeństwa miało być to, że jeśli Buhari wygra, to takie rzeczy będą dziać się również w Nigerii [11].

Astroturfing stanowi niebezpieczeństwo dla demokracji, ponieważ ten rodzaj marketingu najczęściej stosuje się w przypadku kwestii politycznych na całym świecie. Wskazane przeze mnie przykłady dotyczą Polski, ale także Stanów Zjednoczonych oraz Nigerii. Cambridge Analytica jest firmą, która zyskała popularność za sprawą kontrowersji wokół wyborów w Ameryce, jednak istnieje wiele mniejszych i bardziej anonimowych agencji PR specjalizujących się również w astroturfingu.

Polska walka mediów o stosowanie astroturfingu polegała na walce między dwoma obozami politycznymi. Analiza oraz raporty wykazały jego zastosowane, ale wiedza ta pozostała na papierze. Prawo w Polsce nadal nie uregulowało kwestii związanych z tym bez wątpienia negatywnym zjawiskiem, co może stanowić ciche przyzwolenie na stosowanie astroturfingu.


Patrycja Bomba



[1]  M. Banach, Pierwsza reklama telewizyjna, 21 czerwca 2021, [online] https://www.smartage.pl/pierwsza-reklama-telewizyjna/, dostęp: 13.02.2022 r.

[2]  D. Dybał, Astroturfing, [online] https://mfiles.pl/pl/index.php/Astroturfing, dostęp: 14.02.2022 r.

[3] Dr A. Węglińska, Astroturfing internetowy a zagrożenie bezpieczeństwa – protesty w obronie sądów w Polsce, boty i dezinformacja, Rocznik bezpieczeństwa Międzynarodowego 2018, vol. 12, nr 1, s. 71.

[4]  Tamże, s. 69.

[5]  Tamże.

[6]  R. Drzewiecki, Astroturf marketing: na Zachodzie zakazany, w Polsce się rozwija, Frosal.pl, 27 czerwca 2014 r., [online] https://forsal.pl/artykuly/806376,astroturf-marketing-na-zachodzie-zakazany-w-polsce-sie-rozwija.html dostęp: 15.02.2022 r.

[7] Dr A. Węglińska, Astroturfing internetowy a zagrożenie bezpieczeństwa – protesty w obronie sądów w Polsce, boty i dezinformacja, Rocznik bezpieczeństwa Międzynarodowego 2018, vol. 12, nr 1, s. 71-74.

[8]  Tamże, s. 75-76.

[9]  Ch. Wylie, Mindf*ck. Cambridge Analytica, czyli jak popsuć demokrację, Wydawnictwo Insignis, Kraków 2020 r., s. 13, 249-251, 259-260.

[10]  Tamże, s. 268-269.

[11]  Tamże, s. 270-271.


niedziela, 13 lutego 2022

[523] ‘’A jeszcze wczoraj było jutro” – Arkadiusz Borowik

 


Muszę przyznać, że książki z tak cudownymi i melancholijnymi okładkami bardzo często trafiają w moje gusta (wizualne, ale też pod względem treści). Literatura piękna od jakiegoś czasu jest jednym z gatunków, które odkrywam dość namiętnie, ponieważ aktualnie właśnie takich lektur potrzebuję. Otwarłam się na refleksje i przemyślenia, a na to pozwalają mi autorzy tworzący powieści ciekawe, ale nieoczywiste. Nie mam problemu z czytaniem o codzienności, o zwykłych, a wręcz banalnych wydarzeniach, którym towarzyszą ludzkie uczucia. W końcu w takim świecie żyjemy i nie zawsze potrafimy sobie poradzić z pewnymi rzeczami spotykającymi nas niespodziewanie.

Pięćdziesięcioletni nauczyciel po usłyszeniu wyroku od lekarza postanawia wprowadzić pewne zmiany do swojego życia, aby umrzeć w zgodzie ze sobą i innymi. Andrzej Stroba jest cenionym nauczycielem, mężem oraz ojcem, jednak w obliczu choroby jego stosunki z bliskimi zaczynają być coraz bardziej skomplikowane. Nikt nie zna powodu takiego zachowania, a Stroba skupia się na sobie i swoim rachunku sumienia.

Myślę, że Stroba jest idealnym odpowiednikiem typowego współczesnego człowieka. Ma żonę, dziecko, pół wieku życia za sobą, pracę, w której jest dobry i nawet ją lubi. Codzienność ma rutynę, która zostaje zaburzona przez diagnozę lekarską. W momencie, gdy dowiaduje się o niedługim czasie, jaki mu pozostał, zaczyna dostrzegać wiele rzeczy. Przestaje czuć presje i zaczyna zajmować się po prostu sobą.

sobota, 12 lutego 2022

[522] ‘’Woal” – Michał Kuszewski

 


Książka ta skusiła mnie opisem i nie ukrywam, że fantastykę czytam dość rzadko, ale jednak zdarza się. Wyszukuję różne powieści z tego gatunku, szukam autorów z naprawdę doskonałymi pomysłami, które jeszcze nie zdążyły zyskać popularności i być powielane w całej masie innych fabuł. Oczywiście jak zwykle podkreślam, że interesują mnie przede wszystkim polscy pisarze, którzy dopiero debiutują lub nie są jeszcze na tyle popularni, na ile zasługują. Tym razem trafiłam doskonale i nie będąc skromna, miałam nosa co do powieści ,,Woal”.

Caitriona Vess ma za zadanie odnaleźć osobę, która morduje mieszkańców miasta Gathara. Jest ona łowczynią demonów, ale działa na własną rękę i nie ma oficjalnych uprawnień, mimo wszystko jest szalenie skuteczna. Już w dniu przyjazdu jest świadkiem zabójstwa i uświadamia sobie, że jej zadanie z pewnością nie będzie proste. Prowadzone śledztwo sprawia, iż sama wpada w kłopoty, a mieszkańcy miasta obracają się przeciwko niej, ponieważ ma związek z Szeolem – krainą, która skrywa zło zagrażające wszystkim ludziom. Czy uda się jej ująć prawdziwego zabójcę i oczyścić swoje dobre imię? Czy ludzie uwierzą w jej szczere intencje?

Czytając pierwsze strony byłam lekko zaskoczona i pogubiona. To jednak było tylko chwilowe uczucie, ponieważ dawno nie czytałam fantastyki, ale też w przypadku tego typu powieści, muszę oswoić się z wykreowanym przez autora światem. Ten okazał się wyjątkowo intrygujący i bardzo szybko wciągnęłam się w fabułę. Zawsze doceniam, że pisarze właściwie od zera tworzą rzeczywistość, w której umieszczają akcję powieści fantastycznej. Dzięki temu całość jest znacznie ciekawsza i pozwala mi znaleźć się w zupełnie innym świecie, a to jest w mojej ocenie bardzo relaksujące.

poniedziałek, 7 lutego 2022

[521] ‘’Gorsza” – Jarosław Czechowicz

 


Znacie tę ekscytacje, gdy czytacie książkę i pojawia się tam miasto, w którym aktualnie żyjecie? Ja poznałam i to tak konkretnie! Książka ,,Gorsza” pokazuje Kraków dokładnie takim, jaki jest i to mnie po prostu tak zachwyciło, że to pierwsza rzecz, którą chcę się Wam pochwalić. Kwestia ta właściwie jest dość ważna postaram się poddać ją analizie. Oczywiście miejsce akcji to nie wszystko, do treści również się odniosę, bo jest naprawdę intrygująca i przede wszystkim – najważniejsza!

Magda jest kierowcą autobusu i prowadzi stosunkowo normalne, nudne życie. Ona jednak lubi swoją pracę, swój motor i swobodę, której brakowało jej w dzieciństwie. Wszystko się zmienia, gdy na jej drodze stają w niedługim odstępie czasowym trzy kobiety. Magda miała nadzieję, że nigdy już ich nie zobaczy, jednak niewinne spotkania wyprowadziły ją z równowagi psychicznej. W jej głowie pojawiają się różne pomysły na zemstę, ale skutecznie tłumi je zdrowy rozsądek. Czy Magdzie uda się w normalny sposób poradzić sobie z demonami przeszłości?

 Na chwilę wrócę jeszcze do tematu Krakowa będącego miejscem akcji tej powieści. Autor doskonale zna to miasto, co mogę potwierdzić, ponieważ mieszkam w rejonach, o których pisał. Linia 144 przejeżdża mi prawie pod blokiem, gdy ją widzę, to automatycznie przypomina się ,,Gorsza”. Dodatkowo czytając o ulicach z największymi korkami, aż czułam wewnętrzne zdenerwowanie, ponieważ też na nich często bywam! Jestem kierowcą, pieszym i użytkownikiem komunikacji miejskiej, więc doskonale potrafiłam wczuć się w klimat tej powieści. Co prawda autobusów unikam jak ognia i jeśli gdzieś nie dojadę tramwajem, to po prostu wsiadam do auta. W tym miejscu stawiam kropkę i już kończę robić antyreklamę dla miasta, w którym żyję od czterech lat i prawdopodobnie spędzę tu jeszcze dwa, więc nie chcę zbyt mocno narzekać, żeby nie ,,wykrakać” sobie jeszcze większych problemów komunikacyjnych.