niedziela, 28 stycznia 2024

[784] ,,Doskonała para” – Hendricks Greer, Sarah Pekkanen

 


Thriller psychologiczny to gatunek książek, które uwielbiam, ale niestety nie czytam go zbyt często. Odnoszę wrażenie, że pojawia się bardzo mało tego typu powieści, a część z nich w ogóle nie wydaje mi się interesująca. Niestety stworzenie dobrego thrillera psychologicznego jest dość ciężkie, fabuła musi być skomplikowana, a autor powinien prowadzić z czytelnikiem prawdziwą grę. Czy ,,Doskonała para” wpisała się w moje wymagania?

Marissa popełniła ogromny błąd zdradzając swojego męża. Zależy jej jednak na małżeństwie, więc postanawia zabrać Matthew do znanej ze swoich nieszablonowych metod terapeutki. Ma nadzieję, że Avery pomoże im odbudować dawne uczucie, jednak nie zdaje sobie sprawy, że kobieta pozna każdy aspekt ich codzienności. Z każdym dniem okazuje się, że w idealnym życiu Marissy i Matthewa jest sporo mroku oraz przerażających tajemnic, które mogą zagrażać ich małżeństwu, ale także życiu. Czy Avery pozna całą prawdę i uda się jej zapobiec tragedii, a także zakończyć swoją terapię sukcesem?

[783] ,,Co nam mówi niebo. Opowieść o wszechświecie i tych, którzy go badali” – Gertrude Kiel, ilustracje: Gunvor Rasmussen

 


Jako dziecko w pewnym momencie przeżywałam wielką fascynację kosmosem, ale myślę, że wiele osób tak miało. Wtedy jeszcze nie miałam internetu, książek o takiej tematyce również nie posiadałam, ale… Miałam atlas przyrodniczy, gdzie znajdował się dział z informacjami o kosmosie. Nie była to pozycja dedykowana dzieciom, a raczej dużo starszym osobom, jednak to nie przeszkadzało mi w jego przeglądaniu, ponieważ było tam naprawdę dużo ciekawych ilustracji. Cieszę się, że aktualnie można znaleźć książki dla dzieci o właściwie każdej tematyce.

Ta recenzja dotyczy książki, którą sama chciałabym mieć w dzieciństwie. W środku można znaleźć całą masę informacji o odkryciach, o planetach czy o samym świecie. To idealna pozycja dla młodej osoby, która jest zafascynowana kosmosem, a także chce poznać historie odkrywania jego zakamarków.

[782] ,,Opowieści dla dzieci, które chcą być szczęśliwe” – Alex Rovira, Francesc Miralles

 


Myślę, że każde dziecko lubi czytać opowiadania, które nie zawsze są długie. Przed snem fajnie jest zatopić się w wykreowanym przez autora świecie i poznać całą historię, a nie tylko jej urywek. Jako młoda dziewczyna co prawda nie czytałam zbyt wiele, ale wiele lat później doceniłam wszelkiego rodzaju opowiadania – te dla dorosłych oraz te dla dzieci i młodzieży. Polubiłam tę formę i jednocześnie uważam, że jest ona dość trudna, ponieważ autor ma naprawdę niewiele stron, aby przekonać czytelnika do swojej wizji.

Przede wszystkim książka ,,Opowieści dla dzieci, które chcą być szczęśliwe” przyciąga wzrok, a to dzięki swojej okładce, która po prostu zachęca do sięgnięcia po nią. Dodatkowo zaletą jest twarda oprawa, dzięki niej pozycja ta nawet po wielokrotnym używaniu będzie wyglądać doskonale!

wtorek, 23 stycznia 2024

[781] ,,Głęboko pod powierzchnią” – Konrad Makarewicz

 


Bardzo lubię książki, które mają w sobie wątki psychologiczne i bardzo często po takie sięgam. Nie każde spełniają moje oczekiwania, jednak nie zniechęcam się. Tego typu treści bez wątpienia mają ogromny potencjał w kontekście urozmaicania i mieszania  fabule. Psychikę ludzką kreuje się ciężko, trzeba znać sporo faktów na jej temat, jednak bardzo wielu autorów potrafi poradzić sobie z tym zadaniem.

Tymon jest szalenie zakochany w Nadii i zrobiłby dla niej absolutnie wszystko. Chcąc zapewnić  im lepszą przyszłość wyjeżdża do pracy za granicę, a dziewczyna ma do niego przyjechać po jakimś czasie. Po kilku tygodniach Nadia przylatuje do ukochanego, jednak bardzo szybko w ich związku zaczynają pojawiać się poważne nieporozumienia. Młoda kobieta zachowuje się coraz dziwniej, a pewnego dnia znika prawie bez słowa. Tymon postanawia ją znaleźć, ponieważ nie chce pogodzić się z jej odejściem, ale to zadanie okazuje się trudniejsze niż przypuszczał. Po wielu rozczarowaniach wraca do Polski i chce zacząć żyć na nowo, ale wtedy znów pojawia się Nadia.

sobota, 20 stycznia 2024

[780] ,,Instaporadnia. Ciało, emocje i seks” – Magdalena Chorzewska, Przemysław Pilarski

 


W czasach mojej młodości tematy związane z seksualnością były prawdziwym tabu, zwłaszcza na małych wsiach. Edukacja w tej kwestii właściwie nie istniała, nawet w szkołach. Zajęcia z tzw. wychowania do życia w rodzinie były tragiczne, podstawa programowa nie obejmowała najtrudniejszych tematów, a nauczyciele często nawet nie potrafili prowadzić takich lekcji. W tym czasie chyba każdemu nastolatkowi przydałaby się taka książka jak ,,Instaporadnia”.

Książka ta jest zbiorem pytań, które zostały zadano również na Instagramie oraz tik toku. Jest to ważny szczegół, ponieważ to pokazuje, że autorzy zawarli w niej tematy rzeczywiście istotne dla współczesnej młodzieży. Dzięki temu jest ona bardzo przystępna i naprawdę interesująca, nie ma w niej nic z nudnych podręczników.

[779] ,,My mieliśmy szczęście” – Georgia Hunter

 


Zwykle nie czytam powieści, które powstały na jakiejś historii z okresu II wojny światowej. Często są one zbyt wyolbrzymione, zdarza się, że autorzy nawet mylą fakty historyczne albo naciągają je wedle uznania. Według mnie takie zabiegi są niedopuszczalne, bo wojna była wystarczająco tragicznym wydarzeniem dla całego świata i nie trzeba robić z niej czegoś jeszcze bardziej złego.

Rodzina Kurców chce żyć normalnie, nawet jeśli wokół szaleje wojna. To jednak przestaje być możliwe, gdy w Polsce zaczyna dziać się coraz gorzej, a Żydzi zamykani są w gettach, mordowani na ulicach lub wywożeni do obozów koncentracyjnych. Kurcowie walczą o przetrwanie, a los rozrzuca ich prawie po całym świecie. Czy uda im się przetrwać trudny czas, a po wojnie odnaleźć się i ponownie zasiąść razem przy jednym stole?

środa, 17 stycznia 2024

[778] ,,Strażnik Miecza” – Cassandra Clare

 


Jestem wielką fanką Cassandry Clare, a raczej jej serii ,,Dary Anioła”, którą czytałam będąc jeszcze młodą dziewczyną. Seria ta towarzyszyła mi jeszcze kilka razy, ponieważ sięgałam po nią co jakiś czas, a ja bardzo rzadko czytam książki więcej niż jednokrotnie. Tym bardziej byłam ciekawa tego, czy autorka ponownie stworzyła powieść tak fascynującą, że wciągnie mnie od pierwszych stron. Oczywiście od samego początku miałam duże oczekiwania i byłam bardzo pozytywnie nastawiona skoro Cassandra Clare jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.

Kel jako młody chłopiec zostaje wybrany, aby zostać Strażnikiem Miecza następcy trony Castellane. Od małego szkolony jest na tarczę Conora, a także uczony, jak zastępować go nawet na najważniejszych wydarzeniach. Zdaje sobie sprawę, że nie będzie miał nigdy okazji samodzielnie decydować o swojej przyszłości. Lin jest jedną z nielicznych lekarek kobiet, a także pochodzi ze społeczności Ashkarów, która słynie z magicznych zdolności. Pewnego dnia zostaje wciągnięta przez Króla Szmaciarza w intrygę, która jest niebezpieczna i może doprowadzić do poważnych konsekwencji dla całego królestwa.

[777] ,,Wszystko przez pannę Bridgerton” – Julia Quinn

 


Uwielbiam książki, których akcja dzieje się w czasach istnienia socjety. Oczywiście nie muszę pisać, że to Julia Quinn jest bez wątpienia królową takiej tematyki, a ja znam właściwie każdą jej powieść – ma ona nawet swoją własną półkę w mojej biblioteczce. Już od dłuższego czasu publikuję recenzje poszczególnych tytułów od Juli Quinn, które pojawiają się za sprawą wydawnictwa Zysk i S-ka, a dziś przyszła kolej na następny!

Billie Bridgerton od najmłodszych lat przyjaźni się z braćmi Rokesby i ma z nimi naprawdę doskonałe relacje. Edwarda i Andrew traktuje jak swoich braci, jednak jest jeszcze George, za którym nie przepada. Jest on najstarszy, więc przez całe swoje życie skupiał się na przygotowywaniach do objęcia roli hrabiego. Billie uważa go za aroganckiego i jest pewna, że jej nie lubi – zresztą ze wzajemnością. Los jednak sprawia, że pewnego dnia George jest jedyną osobą, która może pomóc Billie, która utknęła na dachu, a po tym dniu już nic nie będzie takie samo.

[776] ,,Toksyczne słowa. Słowna agresja w związkach” – Patricia Evans

 


,,Toksyczne słowa. Słowna agresja w związkach” to książka, która wywołała we mnie wiele emocji i to z różnych powodów. To było dla mnie zaskakujące, ponieważ w przeszłości miałam okazję czytać już kilka pozycji na temat agresji w różnych sferach życia, jednak nie były one tak bardzo… proste, a za razem złożone. Autorka bazując na swoim ogromnym doświadczeniu dzięki pracy z osobami doświadczającymi agresji słownej stworzyła książkę, która w krótki i przystępny sposób zwraca uwagę na naprawdę najważniejsze kwestie.

Początkowo obawiałam się, że narracja tej książki będzie stworzona tak, aby bezpośrednio docierała ona do osób w związkach z problemami. To sprawiłoby, że nie czułabym się za dobrze podczas jej czytania, ponieważ ja lubię, gdy autor w poradnikach w otwarty sposób zwraca się do mnie. Na szczęście ,,Toksyczne słowa” są napisane przystępnie i jest to pozycja absolutnie dla każdego, kto chce poznać ten temat, nawet jeśli nie jest w związku.

[775] ,,Rozproszony umysł. Przyczyny i leczenie zespołu deficytu uwagi” – Gabor Mate

 


Z książkami Gabora Mate już miałam styczność i za każdym razem byłam zachwycona lekturą. Uważam że autor genialnie pisze, dzieli się swoją rozległą wiedzą na różne tematy, ale robi to w sposób bardzo przystępny. Dzięki temu za każdym razem czytam jego dzieła z wielką przyjemnością i satysfakcją, ponieważ poznaję tematy, które do tej pory były mi obce, a ja uwielbiam zdobywać nową wiedzę.

Tym razem miałam okazję przeczytać o zespole deficytu uwagi, w skrócie ADD. Muszę przyznać, że przed poznaniem tej książki miałam niewielkie pojęcie o tym zaburzeniu i zapewne jak spora część osób utożsamiałam je z ADHD, co jest błędem. Na szczęście autor właściwie na początku wyjaśnił różnice i wyraźnie rozdzielił te dwie przypadłości pokazując ich rzeczywiste oblicza. Dzięki temu mogłam czytając kolejne rozdziały jeszcze lepiej zrozumieć istotę ADD.

środa, 3 stycznia 2024

[774] ,,Kanibale. Sylwetki morderców” – Christopher Berry-Dee, Victoria Redstall

 


Książki tego autora są mi już doskonale znane i z miłą chęcią sięgam po każdą kolejną, która zostaje wydawana. Uwielbiam tematykę dotyczącą przestępców, ale oczywiście nie chodzi mi tylko o poznawanie drastycznych szczegółów z ich zbrodni, z chęcią poznaje także inne informacje na temat chociażby ich dzieciństwa. Uważam, że dzięki temu czytelnik otrzymuje pełen obraz, ponieważ bardzo często za rozwinięcie złych cech odpowiadają także wydarzenia z przeszłości.

W środku można znaleźć historie czternastu morderców ze skłonnościami kanibalistycznymi. Autor wziął pod lupę osoby, które grasowały w różnych częściach świata i wydaje mi się, że wybrał naprawdę bezwzględnych i strasznych zwyrodnialców. Czytając o ich zbrodniach wielokrotnie miałam gęsią skórkę i czułam obrzydzenie, bo w głowie nie mieściło mi się to, że ktoś mógł kiedykolwiek przejawiać tak straszne skłonności.

[773] ,,I nadejdzie lato” – Elin Hilderbrand

 

Już od dawna miałam ochotę na przeczytanie jakiegoś sielankowego romansu, bez sztucznych dramatów i zbytniego koloryzowania codzienności. Nie łatwo jest trafić właśnie na taką pozycję, ponieważ obecnie panuje trend raczej na mocniejsze treści, które zawierają w sobie wiele przestępczości i perwersji. Nie potępiam tego, ale osobiście wolę bardziej życiowe powieści, które są według mnie relaksujące.

Mallory i Jake poznali się podczas wieczoru kawalerskiego brata młodej kobiety. Pewne okoliczności sprawiły, że zostali na wyspie sami, a wtedy narodziło się między nimi wielkie uczucie. Oboje jednak żyli w całkiem innych światach, które nie mogły się połączyć. Postanowili, że co roku o tej samej porze będą się spotykać, aby spędzić czas tylko we dwoje. Nic nie jest w stanie sprawić, że odwołają swój romantyczny weekend, a ich tradycja trwa przez prawie trzydzieści lat. Jednak nadchodzi lato, które całkowicie różni się od innych…

[772] ,,I love you Cherry!” – Kinga Stojek

 


Ciężko było mi się oprzeć tej książce, ponieważ jej okładka jest po prostu słodka i przyciągająca wzrok! Zachęciła mnie, ponieważ zdawałam sobie sprawę, iż będę mieć do czynienia z romansem, który od frontu nie jest od razu reklamowany gołą klatą. To miła odmiana i uznałam, iż warto dać szansę tej pozycji, zwłaszcza, że autorka jest Polką.

Florence jest młodą dziewczyną, która nie ma jeszcze planu na życie, a jej codzienność opiera się na imprezowaniu z przyjaciółkami oraz spotykaniu się ze swoim chłopakiem. Pewnego dnia jej ojciec decyduje, że wyśle ją na wieś do niedawno odziedziczonej po swojej matce posiadłości, aby tam mogła przemyśleć swoje zachowanie oraz przy okazji uprzątnąć miejsce z rzeczy swojej babki. Już na miejscu przypadkowo spotyka się z koleżanką z dzieciństwa, która namawia ją do wynajęcia jednego z domków nieznajomemu mężczyźnie, a dziewczyna chętnie się na to zgadza. Szybko zaczyna żałować tej decyzji, ponieważ okazuje się, że jej gość przybył w ogromnej tajemnicy i nawet ona nie może zobaczyć jego twarzy.