środa, 31 maja 2017

[16] "Ukryta wyrocznia" - Rick Riordan




Rick Riordan to jeden z najszybciej piszących pisarzy. W jego dorobku znaleźć można wielotomowe serie związane z różnymi mitologiami, w tym tę o Percym Jacksonie. „Apollo i boskie próby” to kolejny cykl książek tego autora poświęcony uniwersum wcześniej wymienionej serii. Jej pierwszym tomem jest Ukryta wyrocznia i to recenzję tej właśnie powieści chciałabym Wam dziś zaproponować.
Żródło

Apollo, bóg Słońca, muzyki, poezji i medycyny, spada z niebiańskiego Olimpu prosto do kontenera pełnego śmieci. Z przerażeniem odkrywa wówczas, że jego boskie moce zniknęły, a on utknął w ciele śmiertelnego nastolatka. Mimo szwankującej pamięci udaje mu się przypomnieć, że to jego ojciec – Zeus – ukarał go w ten sposób. Nie ma jednak pojęcia, czym sobie na to zasłużył. Nie martwi się jednak zbytnio, bo taka sytuacja zdarzyła mu się już dwukrotnie i za każdym razem szybko odzyskiwał przychylność pana bogów. Musiał jedynie znaleźć herosa, któremu odda się na służbę i po pewnym czasie w ten sposób odpokutuje swoją winę.

Wspomnianym herosem staje się Meg – niezwykle irytująca nastolatka lubiąca jedzenie i kolorowe ciuchy. Apollo wraz z nią udaje się do Obozu Herosów, gdzie nie dzieje się zbyt dobrze. Kilku jego mieszkańców zniknęło bez śladu, komunikacja nie działa, a wyrocznie milczą. Dlaczego? Tego musi dowiedzieć się Apollo i jego młoda towarzyszka. Czeka ich więc wiele przygód i niebezpieczeństwem, wymagających od nich odwagi i wytrzymałości. Czy podołają wyzwaniu?

sobota, 27 maja 2017

[15] "Ostatni Olimpijczyk" - Rick Riordan




Nadszedł w końcu czas na recenzję ostatniej części serii o Percy'm Jacksonie. Ostatni Olimpijczyk to już piąta książka Ricka Riordana poświęcona synowi Posejdona i jego niezwykłym przygodom. Czy stanowi doskonałe zwieńczenie losów młodego herosa, czy też zawodzi fanów pisarza?

W tej części dochodzi do ostatecznego starcia pomiędzy bogami, półbogami a tytanami i ich armią. Już od samego początku jest to walka pełna ofiar, zarówno po stronie herosów jak i ich wrogów. Dzieci bogów muszą obronić Manhattan, a tym samym Olimp, przed Kronosem, podczas gdy ich rodzice stawiają czoła ich największemu nieprzyjacielowi - Tyfonowi. Sytuacja jest naprawdę tragiczna, bowiem kiedy ostatnim razem potwór powstał, doszło prawie do unicestwienia wszystkich bogów. Czy i tym razem nieśmiertelni zwyciężą?  Może to być bardzo trudne, gdyż są mocno osłabieni. Stracili potężnego sojusznika - Posejdona, który sam jest atakowany przez tytana oceanów i nie może pomóc pozostałym w walce.

Percy dokonuje wielu niebezpiecznych czynów, aby przechylić szalę zwycięstwa na stronę Obozu Herosów. Ostatecznie staje przed wyborem, który ocali Olimp lub go zniszczy - o czym mówi Wielka Przepowiednia. Czy chłopak podoła próbie, na jaką wystawił go los?

wtorek, 23 maja 2017

[14] "Lola" - Aleksandra Białczak




Od razu na wstępie przepraszam za tak długą nieobecność, ale koniec roku, trzeba podgonić oceny, i prawko – sami rozumiecie. Mam jednak dobrą wiadomość. Dziś postaram się napisać dla Was jeszcze dwie recenzje i dokończyć artykuł, więc posty znowu będą pojawiać się regularnie. Nie przedłużając dłużej i nie zanudzając Was moim zawalonym nauką życiem, zapraszam na recenzję! 

Macie może ochotę na raczej spokojną, naprawdę realistyczną opowieść o dziewczynie, której życie podłożyło nogę? Jeżeli tak, to chyba mam coś, co Wam się spodoba. I uprzedzam, że nie zabraknie dziś ochów i achów ;)

Lola Aleksandry Białczak to książka o dziewczynie mieszkającej od dwóch lat w ośrodku wychowawczym. Tytułowa bohaterka ma ogromne problemy, a ponieważ nie jest w stanie poradzić sobie ze stresem - tnie się. Pewnego dnia jednak ostrze weszło zbyt głęboko. Opiekunowie spanikowali, a cały ośrodek stanął na głowie. Lolę zabrano do szpitala psychiatrycznego, gdzie nasza bohaterka doznała nie tylko najstraszniejszych ale i najwspanialszych momentów swojego życia.

piątek, 12 maja 2017

[13] "Raj na kredyt" - Krystyna Bezubik




Nigdy wcześniej nie czytałam powieści poetyckiej. Nie sądziłam też, że to kiedykolwiek się zmieni. Jednak los lubi zaskakiwać i oto na godzinę zniknęłam z realnego świata i zatopiłam się w tym wykreowanym przez Krystynę Bezubik. Przyznam szczerze, że trochę się tego obawiałam. Bałam się, że książka mnie wymęczy, jednak naprawdę okazała się ciekawym doświadczeniem.

Jest to historia pewnej kobiety pracującej jako nauczycielka. Jej życie jest nudne. Przeraźliwie nudne. Bohaterka czeka, aż w końcu coś się zmieni i cała monotonność zniknie z jej życia. Jednak jest pełna obaw, a strach sprawia, że cały czas stoi w miejscu. W końcu jednak postanawia ruszyć na przód. Odważa się spełnić swoje marzenie, mimo że nikt tak naprawdę nie widzi w jej staraniach sensu.
Drogę ku szczęściu bohaterki wyznaczają metaforycznie schody. Jest ich siedem. Kobieta wspina się po nich z trudem, jednak jest staranna i nieustępliwa w tym, co robi. Nie zważa na ludzi, którzy nie rozumieją, po co wieloletniej nauczycielce studia. Nie słucha tych, którzy próbują ją zatrzymać, sprawić, żeby zmieniła zdanie. Obrała sobie za cel dojść na szczyt i wspinając się coraz wyżej, nie tylko jest bliżej celu, ale zyskuje coś jeszcze. Pewność siebie, której jej tak bardzo brakowało, stopniowo buduje się i umacnia, wypierając strach.

niedziela, 7 maja 2017

[12] "Łowca czterech żywiołów" - Agata Adamska




Dziś pragnę podzielić się z Wami opinią o debiucie polskiej pisarki Agaty Adamskiej noszącym tytuł Łowca czterech żywiołów. Jest to pierwszy tom cyklu Legendy o Seantrze, czyli historii o prawie osiemnastoletniej Aeryli Valnes. Przyznam szczerze, że pierwszy raz mam kłopot z jednoznaczną oceną książki. Postaram się jednak jakoś uporządkować myśli i składnie przelać je na komputer, chociaż nie wiem, czy mi się to uda.
Aerylia jest do bólu normalną dziewczyną. Ma jedną przyjaciółkę – Mareę, nie narzeka na popularność, nie ma zbyt dobrych stosunków z rodziną i ciągle wpada w tarapaty. Sama siebie postrzega jako szarego człowieczka, więc jej zdziwienie było ogromne, kiedy podczas testów magicznych okazało się, że ma nadzwyczajne zdolności i to nie byle jakie. Może bowiem czerpać magię ze wszystkich żywiołów, co nieczęsto się zdarza. Od tamtej pory życie dziewczyny komplikuje się, a sama znajduje się w centrum dziwnych wydarzeń.

czwartek, 4 maja 2017

Podsumowanie




W ubiegłym miesiącu nie było podsumowania, bo stwierdziłam, że nie ma czego podsumowywać. Z tego względu dzisiejszy post obejmie zarówno marzec jak i kwiecień. Przyznam szczerze, że zamierzałam zabrać się za to trochę wcześniej, jednak moje plany spaliły na panewce i dopiero dziś zmotywowałam się do napisania paru słów. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;)
Przechodząc do rzeczy, myślę, że te miesiące nie wypadły źle. Przyniosły bowiem dziesięć recenzji książek, jeden post nie mający z nimi za wiele wspólnego oraz cztery współprace. Co prawda liczyłam, że znajdę trochę więcej czasu na czytanie w ubiegłych miesiącach, ale niestety nauka i obowiązki piętrzyły się nieustannie. Na szczęście niedługo czerwiec, więc będę mogła w spokoju pochłaniać niewyobrażalne ilości książek.

poniedziałek, 1 maja 2017

[11] "Gałęziste" - Artur Urbanowicz




Przychodzę dziś do Was z recenzją książki, pod której czarem nadal się znajduję. Możecie więc już w tej chwili przygotować się na wywód pełen podziwu i uznania dla jej autora oraz jego bogatej wyobraźni. Ową powieścią jest mianowicie „Gałęziste” napisane przez Artura Urbanowicza, polskiego pisarza grozy.


Książka opowiada o pewnej parze warszawiaków, która postanowiła spędzić przerwę wielkanocną na ziemiach Suwalszczyzny. Między młodymi ludźmi od dawna się nie układa, a spontaniczny wypad z dala od miasta ma pomóc naprawić ich związek. Różnią się praktycznie wszystkim: od charakteru po poglądy religijne. Jednak nie to w tej historii jest najważniejsze. Najistotniejsze jest bowiem to, co dzieje się po ich dotarciu na miejsce. Od samego początkowo napotykają bowiem niecodzienne problemy oraz stają się uczestnikami dziwnych i przerażających ich wydarzeń. W rezultacie w pewnym momencie nie mogą ufać już nikomu i niczemu, nawet swoim zmysłom.