Dawno nie
czytałam romansów, dlatego postanowiłam sięgnąć po coś z tego gatunku. Mój
wybór padł na „Niegrzecznego idola”, czyli dzisiejszą premierę od Kristen
Callihan. Miałam ochotę na historię o niegrzecznym chłopcu i szarej myszce,
licząc się jednak z tym, że może się okazać szablonowa. Autorka zupełnie mnie
jednak zaskoczyła i dała mi coś więcej niż się spodziewałam.
Liberty Bell
lubi zacisze swojego domu i rzadko je opuszcza. Nie przepada za tłumami i nie
ma zbyt wielu znajomych, ale nie przeszkadza jej to. Wiodła spokojne życie
dopóki pewien przystojny i znany na całym świecie rockman nie zdemolował jej
podjazdu i nie zwymiotował na nią połowy tego, co zdążył wypić. Liberty nie
rozpoznaje go. Jednak zamiast wezwać policję postanawia go umyć i położyć spać.
Następnego dnia okazuje się, że nieznajomy to jej nowy sąsiad oraz niezły wrzód na tyłku.
Bogaty,
przystojny, pewny siebie mężczyzna oraz outsiderka z końca świata – nie brzmi
to zbyt pomysłowo. Jednak mimo tych oklepanych elementów, Callihan udało się stworzyć
ciekawych bohaterów, którzy mimo wszystko nie do końca pozwalają się upchnąć w
określone schematy. Killian to członek jednego z najlepszych zespołów rokowych
na świecie. Wyobrażałam sobie go więc jako niegrzecznego chłopca cechującego
się arogancją, poczuciem wyższości oraz lubiącego się bawić. Wbrew pozorom mężczyzna
nie przypominał rozkapryszonego dzieciaka. Jest dojrzały, troskliwy i gdyby
istniał naprawdę, ciężko byłoby domyślić się, że jest miliarderem. Nie chwali
się swoją pozycją, nie wykorzystuje jej i nie szasta pieniędzmi na lewo i prawo.
Zachowuje się jak typowy chłopak z sąsiedztwa, co szalenie mi się podobało.
Libby natomiast można by uznać za osobę nieśmiałą, bo unika świata i całe dni
spędza w gospodarstwie. Tak naprawdę jest jednak impulsywna i wygadana, nie boi
się postawić i lubi mieć własne zdanie. Wzbudza szacunek i sympatię zarówno u
pozostałych bohaterów jak i u czytelników. Polubiłam oboje niemal od razu, a
ich pierwsze spotkanie należało do jednych z najciekawszych i najzabawniejszych,
o których czytałam.
Fabuła
powieści nie jest też tak mocno szablonowa, jak przewidywałam. Po pierwsze
bohaterowie tworzą naprawdę solidny związek zbudowany na zaufaniu i wzajemnym
szacunku. Od samego początku oboje mówią sobie prawdę i bardzo szybko na jaw
wychodzi tożsamość Killiana. Nie ma tu typowych dla romansów tajemnic
dręczących bohaterów przez większą część fabuły, szalonych byłych czy obrażania
się o najmniejszą głupotę. Owszem para napotyka kilka problemów, ale dzielnie
stawia im czoła i razem je rozwiązują. Pod koniec co prawda to się nieco
zmienia i przez chwilę miałam wrażenie, że autorka na siłę próbuje rozdzielić
postacie, ale jestem jej to w stanie wybaczyć, bo całość była naprawdę
rewelacyjna.
Podobało mi
się też to, że pisarka nie zarzucała czytelnika problemami bohaterów. Niemal zawsze
jedna z postaci lub też obie boryka się z traumą rzutującą na ich całe życie.
Tutaj też zarówno Libby jak i Killian mają swoje problemy. Kobieta niedawno
straciła rodziców, a mężczyzna próbuje pogodzić się z próbą samobójczą
przyjaciela. To jednak nie determinuje ich życia. Oboje nadal potrafią się z
niego cieszyć i stanowią dla siebie prawdziwe wsparcie. Nie użalają się nad
sobą i nie przypominają o nieszczęściach co stronę, dzięki czemu nie obarczają
nas swoimi problemami.
„Niegrzeczny
idol” to niby szablonowa opowieść, ale opowiedziana w taki sposób, że nabiera
ona oryginalności. Bohaterowie są naturalni i ciekawi, stworzeni z krwi i
kości. Nie sposób nie polubić zarówno głównych postaci jak i tych pobocznych.
Historia także wciąga i odpręża, idealnie nadaje się na leniwy wieczór.
Serdecznie Wam ją polecam.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu MUZA S.A.
SARA
Wiele dobrego - czytałem i słyszałem o ww. książce. Będzie jak znalazł na jesienne wieczory. Pozdrawiam znad ziołowej herbaty :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTeż mam czasami ochotę na dobrą powieść z romansem w roli głównej.
OdpowiedzUsuńMi rzadko się zdarza, ale jak już mam ochotę na ten gatunek to czytam go hurtowo :D
UsuńMiałam propozycję zrecenzowania tej książki, ale z niej zrezygnowałam. Cieszę się jednak, że Tobie się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńMnie od razu zainteresowała, bo lubię takie rockowe klimaty ^^
UsuńNiegrzeczny Idol. Już sam opis fabuły mówi mi, że to jest to! Chyba do końca życia będę miała słabość do rockmanów. To może być ciekawa odskocznia, skoro nic tutaj nie jest szablonowe, a on jako gwiazda rocka nie idzie utartymi ścieżkami z nie wiem, kokainy i alkoholu :) Na pewno będę na nią polować!
OdpowiedzUsuńTo właśnie mi się w niej najbardziej podobało. Że świat Killiana to nie dragi, seks i alkohol ;)
UsuńFajnie, że nie jest tak całkiem szablonowo i coś tam fajnego autorka od siebie dodała, może nie przemawia do mnie całkowicie ale jak będę miała okazję mogę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że tak będzie :)
UsuńLektura jeszcze przede mną, ale już nie mogę się doczekać, aż wezmę się za czytanie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńCieszę się, że książka, choć pozornie szablonowa, okazała się ciekawa. :) Ja nie planuję jej lektury.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaskoczyła tym odejściem od twardych schematów. Miło że autorka dała coś od siebie :)
UsuńSuper, że książka wypadła na plus. :) Myślę, że mogłabym jej dać szansę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale nic na siłę :)
UsuńDobrze się czyta Twoją recenzję, jednak to książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie moje klimaty czytelnicze, zatem po książkę nie sięgnę. Ale dla tych, co lubią gorące rytmy uczuć, jak najbardziej. :)
OdpowiedzUsuńJa czasami lubię takie klimaty, chociaż muszę mieć do nich nastrój.
UsuńByłam bardzo zdziwiona gdy przeczytałam, że książka odbiega od schematów i chyba ze względu na to mam teraz ochotę na jej lekturę. ;)
OdpowiedzUsuńJa też się zdziwiłam. Sądzilam, że będzie do bólu schematyczna, a nie do końca taka była. Miałam wrażenie, że autorka wzięła to co najlepsze w romansach i opowiedziała to po swojemu, co nadało książkę oryginalności.
UsuńTym razem to chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuńSzkoda :)
Usuń