środa, 10 czerwca 2020

[222] ‘’Nieśmiały zabójca” – Clara Usón




Muszę przyznać, że jeszcze niedawno raczej unikałam literatury pięknej i wolałam dystansować się od takich książek, ponieważ kojarzyły mi się tylko i wyłącznie z nudą oraz filozofią, za którą zdecydowanie nie przepadam. Zmieniłam podejście, gdy postanowiłam się przełamać i poznać kilka książek reprezentujących ten gatunek, co pokazało mi, że literatura piękna wcale nie musi być nieciekawa, a wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że również studia trochę zmieniły moje myślenie o kwestach filozoficznych i dzięki nim uwrażliwiłam się na sztukę oraz przekaz typowo myślowy.


Śmierć Sandry Mozarovski, która była aktorką w filmach erotycznych, sprawiła wielkie poruszenie w społeczeństwie hiszpańskim. Autorka posiłkując się faktami związanymi z życiem młodej kobiety, na własny sposób interpretuje pewne kwestie społeczne oraz indywidualne. W ciekawy sposób wykorzystuje refleksje znanych filozofów, a także odnosi się do życia codziennego i tego, co robimy, aby przetrwać.

Nie jestem fanką filozofii i staram się unikać jej jak ognia, ale byłam zmuszona do poznania podstaw i do teraz siedzą one w mojej głowie. Podoba mi się to, że autorka tej książki swoje rozważania opierała również na wypowiedziach właśnie filozofów, bo to pozwoliło mi zrozumieć, że jej opinie nie są tylko czymś napisanym bez zastanowienia, pod wpływem chwili czy jakiś negatywnych wydarzeń. Nie podejmowała ona trudnych tematów, ale wybierała te życiowe, z którymi z pewnością zmagają się wszyscy ludzie.

Książka ta naprawdę intryguje i nawet wciąga, chociaż jest prawie w całości napisana, jako monolog. Jednak wydaje mi się, że w tym tkwi moc tej pozycji, bo taka forma napisania, sprawia, że dość ciężko jest brać książkę za powieść, która jest fikcją literacką i czymś napisanym głównie pod publikę, czymś unikającym trudnych tematów. Tutaj historia bohaterki i narratorki jest tłem dla głębszych rozważań i dzięki temu przekaz jest jaśniejszy, ale również bardziej przystępny.

W powieści tej jest naprawdę cała masa rozważań na temat śmierci, sensu istnienia, samobójstwa, marzeń czy słabości ludzkich. To w mojej ocenie, lektura na czasie i wpisująca się w problemy współczesnego społeczeństwa. Żyjemy w świecie, w którym niedługo samobójstwa będą najczęstszą przyczyną śmierci, więc cieszę się, że powstaje coraz więcej książek, które mówią o tym, ale nie piętnuj zmarłych właśnie w ten sposób. ,,Nieśmiały zabójca” idealnie podejmuje kwestię życia i skupia się na opisaniu ważnych elementów i procesów.


Oczywiście nie jest to książka oparta tylko na filozoficznych rozmyśleniach, ale znajduje się w niej również tło fabularne. Główna bohaterka, która jest narratorką, usilnie próbuje porównywać swój los z losem zmarłej aktorki. Wynajduje wiele przeróżnych punktów wspólnych i to na przeróżnych płaszczyznach. W pewnym sensie tłumaczy sobie, że jej los wcale nie jest wyjątkowy, że inni przeżywają podobny ból i mają podobne problemy w sferze rodzinnej, zawodowej czy uczuciowej. To dość życiowe podejście, w końcu ciągle się do kogoś upodobniamy, ale tutaj kobieta ewidentnie ma swego rodzaju obsesję.

Na końcu książki bohaterka dalej kontynuuje swój monolog, ale robi to w formie scenariusza filmu o swoim życiu. Nie chcę tu zdradzać zbyt wiele na ten temat, ale odniosę się do kwestii bardziej emocjonalnych. Otóż w tym scenariuszu bohaterka zawiera trudne momenty swojego życia, ale ubarwia je, nie pokazuje wszystkiego, idealizuje i cały ten dramat pokazuje w sposób ładny. Oczywiście wyjaśnia, jak wygląda prawda i w pewnym sensie rozumiem, że ten scenariusz jest taki piękny. W końcu nikt nie chce, aby jego biografia była przerażająca, drastyczna i brutalna. Takie treści pokazuje się przeważnie w łagodnym świetle, co odziera je z powagi.

Wydaje mi się, że powinnam jeszcze napisać kilka słów o samej narratorce, chociaż w myślach nazywałam ją momentami ,,podmiotem lirycznym”. Jest to kobieta, z przeszłością, ż problemami, które niby rozwiązała, ale one dalej są obecne w jej życiu i już na zawsze będą wpływać na jej postrzeganie świata. Jest ona osobą z gonitwą myśli, z obsesją na temat Sandry, ale też swoich relacji z matką. To dość ciekawa konstrukcja i na pewno godna tej książki oraz treści, które zostały w niej przekazane.

Podsumowując całość, do głowy przychodzi mi jeszcze jeden wniosek. Rozpoczynając tę książkę, kompletnie nie spodziewałam się, że przybierze taką formę. Na początku jest znacznie spokojniejsza, bardziej filozoficzna, a później wszystko się zmienia, lepiej poznajemy narratorkę i pojawia się dużo więcej wątków emocjonalnych, wpływających na czytelnika.

,,Nieśmiały zabójca”, to książka, którą warto przeczytać, bo jej autorka snuje w niej refleksje na temat życia, śmierci i problemów egzystencjalnych. Chociaż całość zalicza się do literatury pięknej, nie powinniście się bać, że książka ta będzie nudna, bo tak absolutnie nie jest. Mi ona pozwoliła ponownie spojrzeć na pewne tematy, a najważniejsze jest to, że autorka odnosi się do problemów współczesnego świata, przytaczając przy tym słowa znanych filozofów.



Za możliwość przeczytania dziękuję Domu Wydawniczemu Rebis

Patrycja

16 komentarzy:

  1. Ty nie jesteś fanką filozofii, a ja bardzo ją lubię. Nawet zdawałam ją na maturze, choć u mnie w szkole nie było takiego przedmiotu... :) Bardzo, bardzo lubię takie filozoficzne książki i z chęcią poznam tę pozycję. Nie słyszałam o niej dotychczas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo tego, że jestem humanistką, to wolę bardziej praktyczny wymiar tej nauki ;) Filozofia jest dla mnie zawiła i często abstrakcyjna, ale cieszę się, że znam jej podstawy i cieszę się, że takie książki trafiają do mojej biblioteczki ;)

      Usuń
  2. Piękna powieść! Na długo pozostaje w głowie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię filozoficzne rozważania, a do tego wplecione w ciekawą fabułę, są warte poznania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, jestem pod wrażeniem, że tak wiele osób przekonuje się do tego typu literatury :)

      Usuń
  4. Cieszę się, że książka Ci się podobała. Tym bardziej, że wczoraj do mnie dotarła i również będę ją czytała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem przekonana czy to coś dla mnie ale moze ciekawość zwycięży ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia piękne, ale niestety to nie jest mój typ książek. Za to zabieram się do przeczytania innych recenzji ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale bardzo lubię, kiedy książka ma takie filozoficzne tło, więc myślę, że mogłabym być zadowolona z lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapisuje sobie ten tytuł. Czuje ze moze mi sie spodobać

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również miałam do czynienia z podstawami filozofii, ale szybko o niej zapomniałam :). Warto czytać takie książki, ale ja muszę mieć na nie "wenę"

    OdpowiedzUsuń
  10. Również miałam podstawy filozofii na studiach! :) Śmierć, egzystencjalizm to w sumie takie uniwersalne tematy..bardzo chętnie przeczytam rozważania autorki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem fanką filozofii, choć na studiach miałam jej podstawy :-D Raczej nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam kilka recenzji tej książki i mam ją już w swoich planach czytelniczych.


    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń