sobota, 25 marca 2023

[638] ,,Ogród Anastazji” – Anna Bichalska

 


Już dawno miałam ochotę przeczytać jakąś klasyczną obyczajówkę, która będzie przyjemna w odbiorze. Jakiś czas temu miałam okazję poznać inną powieść Anny Bichalskiej, pamiętam, że bardzo mi się podobała, więc uznałam, że kolejna nie może być gorsza. Na pewno zaintrygował mnie opis ,,Ogrodu Anastazji”, który zapowiadał lekturę pełną emocji oraz tajemnic, a to lubię najbardziej!

Milena postanawia, że to odpowiednia pora, aby wraz z córka wyprowadzić się od rodziców i stanąć na nogi po stracie, która spotkała ją jakiś czas temu. W planach ma zamieszkanie u pani Hortensji, którą doskonale zna, a jej dom na Jaśminowej kojarzy się jej z dzieciństwem i tajemniczą Anastazją, której skarbu nadal nikt nie odnalazł, chociaż wielu próbowało. Okazuje się jednak, że u kobiety miesza jeszcze jej siostrzeniec, który także ma za sobą tragiczną przeszłość. Czy uda im się poznać historię wcześniejszych mieszkańców domu na Jaśminowej? Milena i Adam nie są gotowi na nowe związki, ale czy uda im się oszukać własne serca?

Autorka stworzyła historię, w której bohaterowie musieli mierzyć się z przeszłością oraz trudną teraźniejszością. Dodatkowo w fabułę wplotła wątek odrobinę przygodowo-detektywistyczny, ponieważ w tle pojawiła się tajemnica przepięknego i klimatycznego domu na Jaśminowej. To połączenie dwój stylów literackich sprawiło, że lektura ta po prostu mnie oczarowała. Nie była mdła, nudna, zbyt przygnębiająca czy monotonna. Ciągle coś się działo, wątki się przeplatały, a ja wręcz nie mogłam się oderwać.

Historia Mileny i Adama jest dość podobna, ale oczywiście oboje inaczej przeżywają swoją przeszłość. Mi jednak spodobały się te wszystkie zbiegi okoliczności, które pojawiały się w trakcie ich życia. Z jednej strony są one trochę nieprawdopodobne z ,,ludzkiego” punktu widzenia, ale bez wątpienia zbogaciły fabułę.

,,Ogród Anastazji” to nie jest zwykła obyczajówka, ponieważ autorka wprowadziła naprawdę wiele wątków, ale też postarała się o zbudowanie aury tajemniczości. Bohaterowie są zdeterminowani, aby po wielu latach w końcu rozwikłać zagadkę związaną z domem, w którym mieszkają, a autorka serwuje czytelnikowi liczne retrospekcje. Mogłam poznać prawie wszystkie osoby, które mieszkały na Jaśminowej, a ta wielopokoleniowa historia po prostu mnie zachwyciła. Uwielbiam takie zagadki, a autorka po kawałku odkrywała kolejne elementy, dzięki którym mogłam coraz lepiej poznawać całą historię. Dodatkowo tytułowy ,,Ogród Anastazji” został tak genialnie opisany, że wręcz miałam go przed oczami, a to zainspirowało mnie do stworzenia pewnej kompozycji, którą planuję powiesić na ścianie w pokoju.

Nie zawiodłam się na tej książce i bez wątpienia jest ona warta uwagi. Autorka doskonale wykreowała bohaterów, stworzyła niebanalną fabułę, która jest wielowątkowa i dzięki temu nie potrafiłam się od niej oderwać. Wątek miłosny nie dominuje, jest on sprawnie wpleciony w resztę wydarzeń. Uczucie między bohaterami rozwija się naturalnie, spokojnie, a bohaterowie są rozsądni i nie wpadają sobie w ramiona już po dziesięciu stronach książki.

,,Ogród Anastazji” to książka, którą mogę Wam polecić i na pewno się nie zawiedziecie. To genialna obyczajówka, wciągająca, pełna akcji i z niesamowitym klimatem. Sama tajemnica domu na Jaśminowej została świetnie wykreowana, ale także opisana, bo miałam przed oczami obraz wszystkich miejsc, o których wspominała autorka. Dawno nie czytałam tak dobrej książki i jestem pewna, że jeszcze wrócę do tej autorki, ponieważ kolejny raz się nie zawiodłam i dzięki niej miło spędziłam kilka godzin w ostatnich dniach!


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu HarperCollins


Patrycja


4 komentarze:

  1. Chętnie skorzystam z polecenia i przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie się skuszę. Podoba mi się okładka tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę już słyszałam o tej książce. Mam ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię wątki z tajemnicami rodzin czy domu w książkach.

    OdpowiedzUsuń