czwartek, 31 grudnia 2020

[378] "Wigilijne opowieści" - Tomasz Betcher, Jacek Galiński i inni

 


Po upiornych powieściach bożonarodzeniowych naszła mnie ochota na coś okraszonego odrobiną cukru. Mój pierwszy wybór padł na „Wigilijne opowieści”, które są zbiorem dwunastu opowiadań polskich autorów. Pisarze zaprezentowali nam jednak nie tylko kilka ciepłych historii, ale także tyle samo przepisów na swoje popisowe dania.

Zaskoczyła mnie w antologii tak duża różnorodność opowiadań. Mamy tutaj bowiem zarówno historie fantastyczne, komediowe, kryminalne jak i obyczajowe. Każdy autor dał od siebie to, w czym jest najlepszy, dzięki czemu każdy znajdzie tu coś dla siebie. Mamy też szansę poznać kilku nowych pisarzy, o których twórczości wcześniej nie słyszeliśmy, a którzy mogą nas zainteresować. Ponadto niektóre z historii są drzwiami do dobrze znanych nam światów, w których spotykamy zaprzyjaźnione z nami lata temu postacie jak chociażby diabła Azazela („Ja, diablica”), Idę Brzezińską („Szamanka od umarlaków”) czy Zofię Wilkońską („Kratki się pani odbiły"). Bardzo mnie to zaskoczyło, ale i ucieszyło, bo naprawdę polubiłam te postacie z ich cyklów i zawsze chętnie dowiem się, co u nich słychać. Jednocześnie warto zaznaczyć, że nie trzeba znać serii, żeby w pełni cieszyć się danym opowiadaniem. Poza tym poznajemy ogrom nowych postaci, które w różnym stopniu zyskują naszą sympatię. Niektóre zapadną w naszej pamięci na dłużej, o innych szybko zapomnimy, ale to właśnie jest najlepsze w opowiadaniach. Słabszą historię zastępuje lepsza już po kilkunastu stronach.

Poziom opowiadań jest dość wysoki, chociaż było kilka, które zupełnie do mnie nie przemówiły. Niemniej większość okazała się ciekawa i bardzo emocjonująca. Historie są przepełnione ciepłem, mają swój niepowtarzalny urok i wywołują w czytelniku całą paletę uczuć. Nie zabraknie tu wzruszeń, uśmiechów, wybuchów śmiechu, ale także refleksji na temat Świąt Bożego Narodzenia czy życiu.

Nie ukrywam, że najbardziej ciekawa byłam opowiadań tych pisarek, które już doskonale znałam. To właśnie m.in. Martyna Raduchowska oraz Katarzyna Berenika Miszczuk rozkochały mnie w polskiej fantastyce. Byłam ciekawa, czy krótkie formy literackie w ich wykonaniu również są warte uwagi i zdecydowanie były. Pierwsza z pisarek dała nam rewelacyjną historię z nieco upiornym klimatem, ale dostarczającą mnóstwo radości, szczególnie fanom serii. Opowiadanie Miszczuk było nieco słabsze, ale także niesamowicie ciekawe i głównie oczarowało mnie swoją postacią główną. Z niekłamaną ciekawością przeczytałam także opowiadanie Alka Rogozińskiego, do którego twórczości przymierzam się od dłuższego czasu i chyba w końcu się skuszę. Pisarz potrafi rozbawić czytelnika do łez, a jego historia okazała się naprawdę dobra.

Ciekawym motywem łączącym każde z opowiadań jest to, że na koniec zyskujemy przepisy na świąteczne dania, które są wykorzystywane przez pisarzy od lat. To tak, jakby autorzy dzielili się z czytelnikami swoją Wigilią. Co prawda ja zdecydowanie nie mam kulinarnego talentu i raczej nie wypróbuję tych przepisów, nie chcę otruć własnej rodziny, ale dla tych co lubią gotować na pewno będzie to także skarbnica ciekawych pomysłów na wigilijne dania.

„Wigilijne opowieści” to mieszanka różnogatunkowych opowiadań, których łączy motyw Świąt Bożego Narodzenia. W większości z nich czuć ducha świąt i charakterystyczny dla tego okresu klimat. Dużym plusem jest też to, że historie nie są przesłodzone, ale jednocześnie wywołują w sercu odrobinę ciepła i nieraz wzruszają czytelnika. Pisarze zachowali więc w tej kwestii umiar i doskonałą równowagę, co bardzo przypadło mi do gustu.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

SARA

7 komentarzy:

  1. Dużo dobrego czytałem i słyszałem o tym zbiorze opowiadań. Być może dam mu szansę. Pozdrawiam i wszystkiego, co najlepsze w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że opowiadanie są różnorodne. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ja dużo dobrego czytałam już o tej antologii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęcająca recenzja. Antologia w planach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapamiętam ten tytuł na następny rok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł jest na mojej liście książek do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o książce wiele dobrego. Lubię czasami sięgać po antologię opowiadań, więc myślę, że i tej dam szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uśmiech, wzruszenie, wybuch śmiechu. Mi nic wiecej nie jest potrzebne.

    OdpowiedzUsuń