Ta recenzja
została napisana w większości przez mojego przyjaciela, wielkiego miłośnika
całej serii. Poprosił mnie o możliwość podzielenia się z Wami wrażeniami, więc
się zgodziłam. To jego pierwsza w życiu recenzja, więc mu pomogłam i nieco ją
wzbogaciłam. Oto owoc naszej współpracy.
Po obejrzeniu
filmu ,, Złodziej pioruna” od razu wiedziałem, że muszę przeczytać książkę, na
podstawie której powstał. Bardzo lubię tematykę greckich mitów i utwory
fantasy. Nic więc dziwnego, że od początku
bardzo mi się spodobał.
Złodziej pioruna to książka
napisana przez Ricka Riordana. Rozpoczyna serię Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Została wydana w 2009 roku,
więc nie jest to najnowsza pozycja i pewnie wielu z Was miało ją już w rękach. Niemniej jako fan tego cyklu, postanowiłem
podzielić się z Wami wrażeniami z lektury.
Książka opowiada o dwunastoletnim chłopaku, który dowiaduje się, że jest
herosem, co znaczy, iż jedno z jego rodziców należy do grona greckich bogów.
Tak to prawda, bogowie istnieją naprawdę ! To nie żadne mity ani bajki dla
dzieci. Gdy Percy dowiaduje się prawdy o swoim pochodzeniu, zaczynają atakować
go potwory, które chcą jego śmierci, ale też czegoś jeszcze. Percy nie ma
pojęcia, o co może im chodzić do momentu, kiedy to trafia do Obozu Herosów. Tam
zostaje „uznany” przez swojego rodzica – boga, którym jest Posejdon. Jednocześnie
dowiaduje się, że Zeus oskarża go o kradzież jego „ pioruna piorunów”, a fakt,
że Percy jest synem Pana Mórz, tylko pogarsza sytuację. Chłopakowi zostaje
wyznaczony termin do letniego przesilenia, by zwrócić to, co „ ukradł”. Jeżeli
tego nie zrobi pomiędzy bogami wybuchnie wojna, która pochłonie wiele ofiar w
tym także ludzi. Percy wyrusza więc na pełną niebezpieczeństw, ale także i
niezwykłych przygód, misję.
Książka idealnie łączy się z tematyką mitów greckich. Jest jednocześnie
pełna zagadek i tajemnic, które nie pozwalają choć na chwilę się od niej
oderwać. Pochłania się ją więc bardzo szybko, a samo czytanie nie sprawia
trudności, gdyż odpowiedniej wielkości czcionka nie męczy oczu.
Bardzo dobrym pomysłem Ricka Riordana było umieszczenie akcji we
współczesnych czasach. Mitologia została idealnie połączona z realiami obecnego
świata, ale także i życiem ludzi, którzy
nie są świadomi, że wśród nich żyją herosi. Ponadto w książce odnaleźć można
bardzo wiele zaskakujących rzeczy, wprawiających człowieka w zachwyt, ale także
i zmuszających do zastanowienia się, chwili zatrzymania.
Dodatkowo
ogromnym plusem książki jest jej okładka. Idealnie nawiązuje do fabuły książki,
a na dodatek świetnie wygląda! Dużą role odgrywa w niej zestawienie kolorów,
bowiem nawiązują one do wyglądu zewnętrznego bohaterów.
Jeżeli jesteś, tak jak ja, wielkim fanem greckich mitów i utworów
fantasy, to ta książka została napisana dla Ciebie. Idealnie nadaje się na
niedzielne popołudnie czy wolny weekend. A jeżeli do tej pory nie
miałeś/ miałaś okazji sięgnąć po podobną pozycję lub też nie trafiłeś/ trafiłaś
na nic ciekawego z tej tematyki, to namawiam Cię, żebyś sięgnął/ sięgnęła mimo
wszystko po tę książkę, a na pewno się nie zawiedziesz.
Życzę
wszystkim miłej lektury!
Muszę nareszcie przeczytać tę serię!
OdpowiedzUsuńRiordan jest tutaj obowiązkowym autem do nadrobienia :D
Pozdrawiam! ♥
Obsession With Books
Zachęciliście mnie oboje do tej serii :D Tylko czemu te książki tyle kosztują?! :o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://czytelniczyzamet.blogspot.com/
Pierwszego tomu nie czytałam, a to słuchałam i muszę powiedzieć, że... Chcę do niego wrócić znowu! Tym razem pod postacią książki. Uwielbiam mitologię i to, że ona jest w tej książce. Przyjemna, fajna fabuła, a do tego bogowie <3
OdpowiedzUsuń