piątek, 8 stycznia 2021

[390][PREMIEROWO] ‘’Mój książę” – Julia Quinn

 


Jakiś czas temu stałam się posiadaczką konta na Netflixie. Długo się przed tym broniłam, bo wiedziałam, że platforma ta mnie wręcz pochłonie i tak się oczywiście stało. Niedawno dodałam do swojej listy serial ,,Bridgertonowie”, ale praktycznie w tym samym momencie zobaczyłam, że wydawnictwo proponuje nowe wydanie książki na podstawie, której powstała ta produkcja. Wybór był dla mnie jasny i oczywisty – najpierw książka, później serial!

Daphne jest panną, która czeka na idealnego kandydata na męża. Do tej pory jednak spotykają ją same rozczarowania, a ona szuka prawdziwej miłości i partnera, który nie traktuje jej tylko jako dobrą partię i przyjaciółkę. Simon wraca do Londynu po długiej nieobecności i musi mierzyć się z kolejkami panien na wydaniu, które chcą go poznać i poślubić, a on wcale nie planuje małżeństwa. Dlatego proponuje Daphne układ – będzie udawał jej adoratora, żeby zainteresować jej osobą innych kawalerów, co pozwoli jej na wybranie odpowiedniego kandydata na męża. To plan idealny, ale czy wszystko pójdzie po ich myśli?

Od razu muszę zaznaczyć, że książka ta ma znacznie więcej części, więc jeśli ktoś nie przepada za historiami mającymi wiele tomów, to powinien sobie odpuścić. Jest to również historia raczej dla osób lekko młodszych, chociaż ciężko mi określić, czy typowo dla młodzieży. W środku pojawiają się wątki dość erotyczne, więc trzeba mieć to na uwadze. Mi to oczywiście nie przeszkadzało, bo już dawno przekroczyłam magiczną szesnastkę czy tam osiemnastkę. Poza tym, autorka potrafiła wszystkie sceny erotyczne opisać ze smakiem, bez zbędnych wulgaryzmów i tak dalej. To z pewnością zasługuje na uznanie i pochwałę, bo aktualnie bardzo ciężko o takie wyważone powieści.

Takie historie lubię od zawsze – księżniczki, królowie, zamki i przyjęcia. Czytam je od najmłodszych lat i naprawdę dziwię się, że nigdy nie trafiłam na tę serię, chociaż już kiedyś pojawiła się w polskim wydaniu. Na szczęście właśnie zaczynam nadrabiać zaległości i cieszę się z tego powodu! Na pewno wszyscy fani takich historii będą zachwyceni, ponieważ autorka potrafiła wykreować świat bajkowy, ale jednocześnie mający w sobie coś realnego i namacalnego. Dzięki temu mogłam przenieść się do innej rzeczywistości i na chwilę oderwać się myślami od bieżących spraw.

Książka ta wciąga i to naprawdę mocno. Od pierwszych stron byłam zaintrygowana i bez wątpienia to idealna pozycja dla osób lubiących takie lekko bajkowe klimaty. Treść dotyczy głównie szeroko pojętej miłości, poszukiwania jej i radzenia sobie z nią. Bohaterowie są różni, mają swoje pragnienia, problemy i demony, które rzutują na ich przyszłość. Zostali oni wykreowani naprawdę dobrze i ciekawie, są skomplikowani i dzięki temu powieść ta jest tak bardzo wciągająca.

Niby jest to historia lekko bajkowa i nie do końca w moim stylu, ale niesamowicie mi się podobała. Autorka potrafiła naprawdę świetnie wykreować świat nieco odległy od naszych realiów. Tam dla kobiety ważne jest wyjście za mąż w odpowiednim momencie, więc starają się o to ze wszystkich sił, oczywiście we wszystko włączone są również matki. Wszędzie panują odpowiednie zasady, każdy zna swoje miejsce i nie ma mowy, że ktoś zacznie się pchać tam, gdzie go być nie powinno. Mi się podoba taki świat, ponieważ panuje w nim ład i porządek, a autorka świetnie to pokazała. Oczywiście nie twierdzę, że chciałabym żyć w takich realiach, ale w książkach mi się one podobają i chętnie o nich czytam.

Ciekawym zabiegiem w tej powieści są dwa epilogi. Pojawia się w środku wyjaśnienie, że pierwotnie książka ta miała jedno zakończenie, ale na prośbę fanów powstał opis dalszych losów, co jest naprawdę fantastyczne! Widać, że autorka ceni swoich czytelników i w pewnym sensie spełnia ich oczekiwania. Miło było poznać pozytywne zakończenie, takie które spełniło moje oczekiwania w całości, a na dodatek przeczytać jeszcze jeden dodatek w postaci drugiego epilogu!

,,Mój książę” to fenomenalna książka i cieszę się, że trafiła w moje ręce. Uwielbiam takie historie i wiem, że znajdzie ona wielu fanów. Nie mogę się doczekać aż wznowienia doczekają się kolejne tomy, ponieważ uwielbiam wykreowany przez autorkę świat, jej lekkie pióro, umiejętne budowanie napięcia i bohaterów, których stworzyła.





Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka



Patrycja


6 komentarzy:

  1. Ważne, że się podobała. ja jednak stawiam teraz na coś innego Patrycjo. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi jak idealna lektura na odstresowanie się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo jestem ciekawa zarówno książki, jak i serialu.

    OdpowiedzUsuń
  4. na razie ciągle słyszę o serialu, mam bardzo mieszane uczucia, ale chyba skusze się z ciekawości :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie coś dla mojej córki, klimaty, w których chętnie się obraca, zatem tytuł chętnie podsunę pod rozwagę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i zadziwona byłam jej lekkością. To dobrze napisany romans. Czekam na kolejne części (mam nadzieję, że wydawnictwo je wznowi, bo aktualnie są niedostępne) aby poznać losy pozostałych Bridgertonów.

    OdpowiedzUsuń