wtorek, 22 grudnia 2020

[372] ‘’Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne” – wybór i opracowanie: Otto Penzler

 


W tym roku wyjątkowo wcześnie zabrałam się za czytanie książek typowo świątecznych i mam ich już sporo na swoim koncie. Wybierałam pozycje przeróżne i dzięki temu miałam okazję przeczytać kilka antologii o różnej tematyce przewodniej, ale też klasyczne powieści. Jakiś czas temu przebrnęłam przez zbiór opowiadań świątecznych, które miały być straszne, wzbudzić w czytelniku niepewność i po prostu go przestraszyć. Cóż… Nie była to zbyt dobra książką, więc dla kontrastu uznałam, że bardzo dobrze będzie zapoznać się również z opowieściami kryminalnymi.

Książka ta to naprawdę spora cegła, ponieważ ma ponad siedemset stron! W środku jest cała masa przeróżnych opowiadań i podoba mi się to, że osoba odpowiedzialna za wybór tych dzieł, postawiła na różnorodność nie tylko tematyczną, ale też ,,wiekową”. Niektóre z nich są naprawdę stare, a inne lekko nowsze, chociaż nie powstałe w ostatnim roku czy pięciu latach. Wspominam o tym, ponieważ uważam, że okładka tej książki jest idealnie dopasowana do tego, co znajduje się w środku. Twarda oprawa, tekstura, a także sama ilustracja idealnie oddają klimat wszystkich opowieści zawartych w tej antologii.

Podoba mi się to, że książka ta świetnie została podzielona na rozdziały, a raczej bloki tematyczne. W środku można znaleźć opowiadania chociażby o Sherlocku Holmesie, śmieszne czy straszne. Każdy fan klimatów kryminalnych, znajdzie tam coś dla siebie i przecież nikt nie mówi, że trzeba czytać tę pozycję za kolejnością. Można wybierać opowiadania, na które ma się aktualnie ochotę i to jest fenomenalne! Sama przeczytałam całość w odpowiednim porządku, ponieważ od razu wciągnęłam się we wszystkie historie, bo po prostu lubię takie klimaty.

Oczywiście jest to antologia, w której umieszczono opowiadania naprawdę wielu pisarzy, więc siłą rzeczy wszystkie historie są inne. Nie wszystkie podobały mi się w różnym stopniu, ale to chyba tylko kwestia gustu, bo na pewno mogę powiedzieć, że poziom wybranych dzieł jest naprawdę wysoki! Nie mam zamiaru tu wyróżniać najlepszego i najgorszego, bo wybór byłby naprawdę trudny, a mi szkoda czasu na długie analizy, które prawdopodobnie nie przyniosłyby nic dobrego.

Nigdy nie czytałam tak dobrej antologii i ona udowadnia pewną ważną rzecz. Wszystkie te opowiadania mają wspólny czynnik, jakim są święta. To jednak nie sprawia, że są one do siebie podobne, a wręcz przeciwnie – idealnie obrazują, że ludzka wyobraźnia i sposób interpretacji określonej tematyki, nie mają granic. Można tworzyć oryginalnie, w swoim stylu i to sprzeda się równie dobrze, co kolejne gnioty rozmnażające ilość takich samych historii.

 Książkę tę na pewno mogę polecić wszystkim fanom kryminałów, ale nie tylko. Osoby lubiące opowiadania będą zadowolone z lektury, ponieważ zawiera ona całą masę dzieł trzymających wysoki poziom. Naprawdę warto zwrócić uwagę na tę antologię, rozważyć to, czy nie będzie ona dobrym prezentem dla jakiegoś fana wszelkiego rodzaju książek o podobnej tematyce.

Wszystkie opowiadania trzymają w napięciu, są doskonale skonstruowane, opowiadają jakąś historię i są po prostu pełne. To nie jest prosta forma i trzeba potrafić napisać coś, co będzie zachwycać i jednocześnie opowiadać o czymś, a nie o niczym. Chyba właśnie w ten sposób mogę podsumować wszystkie dzieła zawarte w tej książce!

,,Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne” to książka warta uwagi, ponieważ jej wnętrze jest wypełnione całą masą świetnych historii. Podoba mi się to, że wszystkie są dobre, zrozumiałe i że w treści pojawia się wątek świąt. Autorzy nie zrobili z tego wyjątkowego czasu czegoś złego, karykaturalnego, nie starali się nam obrzydzić świąt, a raczej pokazać ich ogromną moc i to się im udało! Można połączyć kryminał z wesołą aurą, którą większość osób kojarzy właśnie ze świętami.


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka



Patrycja


6 komentarzy:

  1. Niestety Patrycjo, tym razem książka nie dla mnie. Odpuszczam kryminały - nawet w wydaniu świątecznym. Pozdrawiam znad zielonych herbat i kaw zbożowych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ufam Twojej opinii, aczkolwiek bardzo ostrożnie podchodzę do antologii. W zeszłym roku skusiłam się na takową i byłam mocno rozczarowana. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Narobiłaś mi smaka na tą książką. Lubię antologie tekstów bo zwyczajnie mogę przekonać się na krótkiej formie jak dany pisarz tworzy i czy wpisuje się w moje gusta. Mam nadzieję, że książka jest na legimi!
    Aromatycznych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie - ilość stron imponująca ale przy takich opowieściach czas na pewno mija szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie się zapowiadają takie opowiadania. Ciekawa opcja.��

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za kryminałami, ale na tę pozycję mam ogromną ochotę. Super okładka, recenzja, no i gruba.

    OdpowiedzUsuń