wtorek, 29 grudnia 2020

[377] ‘’Utracona miłość” – Magdalena Krauze

 


Szczerze muszę przyznać, że to moja pierwsza książka tej autorki, chociaż słyszałam o niej już dawno temu. Jakoś nie miałam okazji zapoznać się z twórczością Magdaleny Krauze, ale na szczęście w moje ręce trafiła powieść ,,Utracona miłość”, której byłam bardzo ciekawa. Już od dawna miałam ochotę na romans, ale nie erotyk czy historię dla starszych pań. Dlatego dość trudno było mi doszukać się takiej powieści, ponieważ obecnie niewielu autorów pisze ,,pośrodku”, większość skupia się na skrajnościach, o których wspomniałam wcześniej.

Majka i Michał zakochują się w sobie wręcz od pierwszego wejrzenia. Jeszcze przed maturą zaczynają planować wspólną przyszłość, studia i wydawałoby się, że nic nie jest w stanie ich poróżnić. Okazuje się jednak, że matka Michała nie zamierza pozwolić mu na związek ze zwykłą dziewczyną, która nie ma wysokiego statusu społecznego. Michał musi wyjechać do Londynu z rodzicami i tam rozpoczyna studia, a Majka zostaje sama w Warszawie. W pewnym momencie dziewczyna postanawia całkowicie zerwać tę znajomość. Jak zareagują zakochani, gdy po wielu latach znów się spotkają? Czy uda im się powrócić do tego, co było kiedyś?

Podoba mi się konstrukcja tej książki, ponieważ w tym elemencie panuje dość spore urozmaicenie. Na początku czytelnik ma okazję poznać Majkę i dowiedzieć się trochę o obecnym życiu tej bohaterki. W pewnym momencie jednak autorka cofa się do przeszłości i zaczyna opowiadać historię o kilku nastolatkach, którzy rozpoczynają dorosłe życie.

Cieszę się, że autorka postawiła na retrospekcje w takiej formie, ponieważ jest ona atrakcyjna i na pewno bardziej przystępna. To pozwoliło mi poznać lepiej bohaterów i ich przeszłość, która okazała się naprawdę ciekawa. Majka została pokazana, jako dziewczyna zdecydowana, ambitna i dążąca do określonych przez siebie celów. Potrafiła pokonać każdy problem, rozmówiła się z despotyczną matką, ukróciła lenistwo brata i w pewnym momencie podjęła naprawdę ciężką decyzję, ale kierowała się dobrem osoby, którą kochała. To bardzo wiele jak na nastoletnią dziewczynę, ale bez wątpienia autorka miała cel w wykreowaniu tak silnej bohaterki, która ma zasady i jest racjonalna. Maja może być przykładem dla każdego czytelnika i mam nadzieję, że nie tylko ja odniosłam takie wrażenie.

W książce tej ważny jest wątek pierwszej miłości, która jest na tyle silna, że przetrwała całe lata rozłąki. Autorka stworzyła naprawdę ciekawą historię – wciągnęłam się od pierwszych stron i każdy kolejny rozdział utwierdzał mnie w przekonaniu, że właśnie znalazłam książkę, która spełnia moje oczekiwania. Po prostu historia Mai i Michała jest przyjemna w odbiorze, nasycona emocjami i jest stosunkowo racjonalna, nie ma w niej jakiś kosmicznych wątków oderwanych od rzeczywistości, a jedynie trochę zbiegów okoliczności, które sprawiają, że powieść ta jest intrygująca i chce się ją czytać.

Podoba mi się taki swego rodzaju wymiar życiowy tej książki. Widać, że autorka pisze inspirując się po prostu życiem innych ludzi, jest doskonałą obserwatorką rzeczywistości i to właśnie ją umieściła w tej powieści. Oczywiście trochę ubarwiła te naszą nudną egzystencję, ale to było konieczne, aby powieść ta była ciekawa. Mi się ona podobała w całości, wzbudziła we mnie całą masę emocji, a tego właśnie oczekiwałam.

Zakończenie jest przewidywalne, ale bardzo pozytywne i optymistyczne. Tego właśnie oczekiwałam od tej książki. Nie miała mnie zaskakiwać, ale sprawić, że się rozluźnię, że przeczytam ją z przyjemnością i bez zniesmaczenia, które często towarzyszy mi podczas lektury ,,romansów” przybierających formę rozwiniętej na trzysta stron pornografii.

,,Utracona miłość” to fenomenalny romans, który wciąga już od pierwszych stron. Autorka opowiedziała historię niesamowitej miłości dwójki nastolatków, która przetrwała naprawdę poważne przeciwności losu. Cieszę się, że miałam w końcu okazję na zapoznanie się z twórczością Magdaleny Krauze i mam nadzieję, że jeszcze wiele jej książek znajdzie się w mojej domowej biblioteczce! Z przyjemnością polecam Wam tę powieść, bo wszyscy fani romansów będą zachwyceni!



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar



Patrycja


6 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie��

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej pory nie dotarłam do tej książki. Może kiedyś i ja przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawie, być może po nią sięgnę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się, że jest to ciekawie napisany romans, który wciąga! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogromnie się cieszę, że książka wydana pod patronatem mojego bloga, tak bardzo mocno przypadła Ci do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już chyba wyrosłam z tego typu książek, ale polecę ją mojej wnuczce :)

    OdpowiedzUsuń