wtorek, 10 stycznia 2023

[606] ,,Dżungla snów” – Anna Knakkergaard, Julie Dam

 


Dość dawno nie miałam okazji recenzować żadnej książki dla najmłodszych, ale na szczęście w końcu jakaś pojawiła się na moim stosie. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ wybrałam dość mnie intrygującą pozycję, która od razu wpadła mi w oko z różnych powodów. Na pewno ciekawa była dla mnie koncepcja bajek opartych na technikach relaksacyjnych, bo nigdy się z czymś takim nie spotkałam.

Książeczka ma odpowiedni format dla dziecka, które może wziąć ją w ręce i swobodnie przeglądać obrazki. Okładka jest gruba, więc na pewno to pomaga w spokojnym zapoznawaniu się z historiami, bo nie zniekształca się ani nie zagina się. Pojawia się w niej również bardzo wygodna zakładka do zaznaczania ostatnio przeczytanej strony.

Myślę, że każdy potrzebowałby poczytać takie bajki oparte na technikach relaksacyjnych, zwłaszcza po ciężkim dniu. Dorośli jednak w większości przypadków potrafią radzić sobie z trudami całego dnia, a dzieci często kładą się do łóżka rozdrażnione z przeróżnych powodów. Myślę, że historyjki zamieszczone w książeczce mogą je zrelaksować, ponieważ są ciekawe, ale też dobrze napisane i zilustrowane.

W środku książeczki można znaleźć kilka bajek, są one dość krótkie, ale dzięki temu idealne na jeden wieczór. Dzięki temu, że zna się zakończenie można iść spać spokojnie i bez zniecierpliwienia. Zaletą bez wątpienia jest to, że bohaterami są zwierzęta, ponieważ to na pewno jeszcze bardziej zachęca do poznawania wszystkich historii, ale dla mnie to kolejna oznaka wskazująca na ,,relaksujący motyw”. Nie od dziś wiadomo, że zwierzęta bardzo często wykorzystywane są w terapiach osób niepełnosprawnych lub z jakimiś problemami. Jednak osoby mające np. psa (jak ja) bez wątpienia potwierdzą, że taki czworonóg, zabawa z nim czy nawet głaskanie, jest niezwykle przyjemne i wyciszające.

Ilustracje, a raczej zobrazowanie bohaterów nie jest do końca w moim stylu, wolę trochę bardziej realistyczne techniki. Mimo wszystko wszystkie postacie wyglądają przyjaźnie, są uśmiechnięte i nie mają irytujących grymasów na twarzy. Grafiki są kolorowe, ale pojawia się też sporo czerni, która nadawała nocny klimat – nie była przybijająca, miała raczej charakter zachęcający do snu, podpowiadający, że jest odpowiednia pora, aby udać się na odpoczynek wraz z bohaterami czytanej historii.

Wszystkie bajki trzymają wysoki poziom i są naprawdę wartościowe. Nie są one naiwne czy przekazujące szkodliwą wiedzę, a takie miałam okazję już poznać, więc wiem, co piszę. Są one ciekawe, uczą przydatnych rzeczy, bohaterowie mają cechy pożądane przez ludzi w społeczeństwie. Wydaje mi się, że sama fabuła każdej opowieści jest na tyle ciekawa, aby wciągnąć dziecko już od pierwszych słów. Dodatkowym uzupełnieniem są bardzo fajne ilustracje, które idealnie pasują do treści i dodatkowo ubarwiają lekturę.

Myślę, że warto zainteresować się tą książeczką, ponieważ jest idealna dla każdego dziecka przez uniwersalny motyw przewodni. Na pewno podarowałabym ją jako prezent i nie bałabym się, że zostanie uznana za nieodpowiednią, a później wyrzucona.


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu to tamto


Patrycja


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz