wtorek, 10 sierpnia 2021

[496] ‘’Niepoprawna” - Jenny Downham

 


Dość ciężko trafić na książki, które są nieoczywiste i łączą sobie wiele elementów. Przeważnie autorzy kładą nacisk na warstwę emocjonalną, miłosną czy kryminalną. Podczas czytania widać, co jest najbardziej dopracowane i w pewnym sensie wiadomo, czego spodziewać się dalej. Nie mam problemu z takim ukierunkowaniem, bo czasami lepiej mniej niż za dużo. Osobiście jednak poszukuję również powieści nieco bardziej melancholijnych i skupiających się w równym stopniu na kilku aspektach.

Katie znajduje się w trudnym położeniu, ponieważ jej życie komplikuje się na tyle mocno, że nastolatce trudno jest się w nim na nowo odnaleźć. Jej najlepsza przyjaciółka odwraca się od niej, a matka ma wygórowane oczekiwania i zbyt wiele zrzuca na głowę córki. Dodatkową komplikacją jest pojawienie się Mary – babci, o której Katie nie miała pojęcia. Kobieta ma demencję i wymaga opieki, a w nią mocno angażuje się Katie, która jest zafascynowana historiami babci. Czy młodej dziewczynie uda się odnaleźć siebie i zachęcić matkę do szczerości oraz większej wyrozumiałości?

Jakiś czas temu miałam okazję czytać książkę o trzech pokoleniach mężczyzn, gdzie również jeden z nich miał pewne problemy zdrowotne. Bardzo spodobała mi się taka koncepcja i miło było obserwować rozwiązywanie konfliktów czy budowanie nowych relacji. Powieść ,,Niepoprawna” jest utrzymana w podobnym stylu, ale to oczywiście całkowicie inna historia, bohaterowie są inni, mają inne problemy i tak dalej. Mimo wszystko jej lektura przypomniała mi o tamtej równie niesamowitej powieści.

Dość szybko poznajemy wszystkie trzy kobiety i od razu widać kontrast między nimi. Katie jest najmłodsza i z pozoru mierzy się z problemami typowymi dla nastolatki. Ma problemy z koleżankami ze szkoły, poszukuje sensu swojego życia i z całej siły chce poznać przeszłość swoją, ale także swojej matki. Pojawienie się jej babci uruchamia w niej wielką determinację i jest to przełomowy moment.

Książka ta podejmuje kilka ważnych tematów. Jednym z nich jest oczywiście zbyt duża odpowiedzialność ciążąca na nastolatce wchodzącej w dorosłość. Autorka odnosi się również do choroby, jaką jest postępująca demencja i świetnie zagłębia się w ten temat. Mary ma swoje dobre i złe chwile, co jest typowe dla tej choroby. Podoba mi się zobrazowany dylemat samodzielnej opieki i opieki w profesjonalnym ośrodku. To przełamanie przekonania o porzuceniu chorej osoby, autorka dość prosto wyjaśniła, że umieszczenie chorej na demencję w domu opieki, to decyzja odpowiedzialna i często jedyna właściwa.

Nie będę ukrywać, że na początku powieść ta była lekko nudna. Dopiero później wciągnęłam się w tę historię, ponieważ zaczęło dziać się więcej, wątki zostały ,,rozgrzebane” i z zaciekawieniem śledziłam ich rozwinięcie, ale także to, jak zmierzają ku końcowi. Historia rodziny okazała się dość nieoczywista i na pewno była zaskakująca, ale też nie spodziewałam się czegoś takiego. Dzięki temu całość kryje w sobie nutkę tajemnicy, która działa na korzyść tej fabuły.

Autorka zagłębia się w emocje i przemyślenia bohaterów, które są bardzo różne. Jest drobiazgowa, ale zachowuje odpowiedni balans i nie przynudza. Dla mnie powieść ta jest po prostu dobrze napisana, ale też bardzo wartościowa. Uwielbiam tego typu pozycje, są one dla mnie doskonałą odskocznią, odmianą i pozwalają mi na momenty refleksji oraz melancholii. Prawda jest taka, że kilka razy próbowałam się postawić w miejscu bohaterów i przemyśleć, jakie podjęłabym decyzje. Nie było to proste doświadczenie, ale bardzo pouczające.

,,Niepoprawna” to książka opowiadająca od trzech pokoleniach kobiet, które żyły w różnych czasach i przeżyły różne rzeczy. Mają one podobne problemy z komunikacją, ale powieść ta obrazuje ich drogę ku odzyskaniu spokoju w życiu. Jest to książka naprawdę wartościowa, emocjonalna, spokojna, a jednak mocno intrygująca z powodu tajemniczej przeszłości dwóch najstarszych bohaterek. Bez wątpienia polecam każdemu tę pozycję, ponieważ można spędzić z nią kilka chwil, które zaowocują wieloma spostrzeżeniami i przemyśleniami na temat życia.


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Młodzieżówka



Patrycja


3 komentarze:

  1. Nie słyszałem o tym wydawnictwie Patrycjo. Młodzieżówki - przyznam , że od czasu do czasu czytam. Przesyłam pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam autorki, ani tego tytułu, ale recenzja zachęca do poszukania takiej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że summa summarum w końcu powieść Cię wciągnęła.

    OdpowiedzUsuń