czwartek, 24 września 2020

[302] ‘’Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą” – Agnieszka Frączek

 


Musze przyznać, że raczej nie jestem fanką poezji i przeróżnych dzieł tego typu, a to za sprawą kiepskiego systemu szkolnictwa. Strasznie męczyłam się podczas analizy, omawiania i nawet czytania, bo było tego zdecydowanie zbyt wiele. Musiałam się mocno mobilizować, ale nie podchodziłam zbyt poważnie do swoich obowiązków i dopiero teraz nadrabiam wszystkie zaległości.

Na tej płycie znajduje się kilka dzieł Tuwima i z tego, co pamiętam, to sporo z nich należy do lektur obowiązkowych. Nie mam pojęcia jak zmienił się program w ciągu tych kilku lat od ukończenie przeze mnie szkoły, ale nie sądzę, aby Tuwim został całkowicie wyeliminowany. Uważam jednak, że warto znać nawet nadprogramowo niektóre dzieła, bo to pozwala wyrobić sobie zdanie na temat twórczości, ale też lepiej poznać danego artystę. Dlatego cieszę się, że ten audiobook jest dość różnorodny.

Nagranie na płycie trwa ponad godzinę, więc nie jest to długo, ale nie jest to też krótko. Oczywiście słuchanie można podzielić sobie na partie, bo to na pewno ułatwi analizę tego, co usłyszeliśmy. Jest to pozycja idealna dla młodzieży szkolnej, która poznaje świat poezji i artystów. Na pewno warto zaopatrzyć dziecko również w taki audiobook, aby nauka była przyjemniejsza, urozmaicona i znacznie ciekawsza. Gdy ja byłam młoda niestety nie miałam takich możliwości, ale teraz na pewno bym z nich korzystała. Obecnie panuje ,,cyfrowa era” i dzieci od najmłodszych lat przyzwyczajone są do oglądania bajek, a książki schodzą na drugi plan, więc w szkole może być im ciężko. Na szczęście pojawiają się takie aubiobooki i to jest chyba swego rodzaju ratunkiem dla tych najbardziej opornych.

Kupując ten produkt dostajemy oczywiście płytę CD, ale także dołączoną książeczkę. Bez wątpienia jest ona ciekawa, trochę zdradza to, co możemy znaleźć na nagraniach, ale też intryguje. Została świetnie zaprojektowana i stanowi miły oraz interesujący dodatek. Podoba mi się też to, że całość jest niewielka, bo jakiś czas temu miałam okazję recenzować mity i ten produkt był już sporo większy.

A audiobookach ważny jest oczywiście lektor, bo jednak brak obrazu sprawia, że coś musi nas zaintrygować. Tutaj głosu użycza Maciej Stuhr i jest on naprawdę fenomenalny, jego dykcja jest bez zarzutu i jednocześnie słychać, że doskonale rozumie, co czyta. Uwielbiam, gdy ktoś wczuwa się w swoją rolę i dobrze wykonuje swoją pracę.

Istotne jest również tło, ponieważ w audiobookach ważna jest także muzyka. W tym wypadku jest ona klimatyczna, odpowiednio dopasowana do treści i często buduje napięcie. Wszelkie efekty specjalne nie zagłuszają głosu lektora, są z nim zintegrowane i to wszystko doskonale gra, tworząc jedną całość. Nie jest to monotonne, nie usypia się podczas słuchania i to jest najważniejsze.

Kiedyś wydawało mi się, że kompletnie nie jestem fanką audiobooków, bo zawsze ciężko jest mi się skupić dłużej niż dziesięć minut. Potrzebuję pełnego zaangażowania, a to zapewnia mi tylko czytanie książek w wersji standardowej. Mimo wszystko, pozycje od wydawnictwa Buka naprawdę mnie intrygują i są doskonale zrobione, więc to przyjemność je recenzować. Dalej nie jestem przekonana do aubiobooków całych książek, bo one jednak trwają znacznie dłużej, ale może kiedyś?

,,Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą”, to naprawdę świetny audiobook i z miłą chęcią pragnę go Wam polecić. Nie jestem wielką fanką Tuwima, ale nie wątpię, że warto zaopatrzyć młodzież szkolną w taką pozycję, bo będzie ona pomocna podczas nauki!


Za możliwość zapoznania się z audiobookiem dziękuję Wydawnictwu Buka



Patrycja


4 komentarze:

  1. Ja mam z audiobooków - "Nie bój się życia" Alicji Miller. Polecam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Tuwim to pisarz mojego dzieciństwa. Miałam kiedyś książeczkę z jego wierszami, którą znałam na pamięć. Serio. Nawet tą o "Słoniu Trąbalskim". :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię poezję Tuwima, więc mam nadzieję, że dzięki audiobookom młodzi też docenią jego talent.

    OdpowiedzUsuń