[155] ''Wiara, Nadzieja, Miłość" - Monika Jagodzińska

Ludzie mają przeróżne przeróżne problemy i straszne jest to, że mimo postępu, wszechobecnej otwartości i większego uświadomienia społeczeństwa, nadal unikamy pewnych tematów. Choroby mające związek z psychiką są coraz częstsze, bo żyjemy szybko, mamy wiele na głowie, a ludzie stają się coraz bardziej zawistni i zazdrośni. Myślę, że nasze zachowanie bardzo często ma wpływ na inne osoby oraz ich samopoczucie i nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile ludzi skrzywdziliśmy krzywym spojrzeniem, złym słowem lub innym zachowaniem. Jest to smutne, bo wystarczy się trochę zastanowić, ugryźć w język i zwrócić uwagę na swoje życie, a nie patrzyć, co robią inni i ich poniżać.  

Diana nie jest najbardziej popularną i lubianą osobą w szkole, a na dodatek niektórzy wyśmiewają ją przez jej nadwagę. Niepowodzenia sprawiają, że dziewczyna postanawia zacząć działać i przestać być ofiarą losu. Oczywiście za wszystkie niepowodzenia obwinia swoją wagę, więc postanawia, że musi zacząć żyć zdrowiej i pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Jednak wkrótce zamienia się to w obsesję, Diana nie widzi, że ma problem i nie słucha osób, które próbują jej to uświadomić? Jak zakończy się jej walka? Czy stanie się swoją własną ofiarą?

Sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości. Spodobała mi się jej minimalistyczna okładka, ale też opis zapowiadał fajną powieść, która prawdopodobnie wpisuje się w moje gusta. Trochę byłam zaskoczona, gdy dostałam cieniutką książeczkę zawierającą niewiele ponad sto stron, ale w końcu nie ilość jest najważniejsza, a jakość. Dlatego książka ta była dla mnie taką tajemnicą, bo nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać i w jakiej formie została napisana. 

Cóż, sama nie wiem, co mam sądzić o tej pozycji. Jest to powieść, prosta, bez złożonej i wielowątkowej fabuły, ale jest. Może trochę przypomina mi pamiętnik, ale autorka nie wybrała tej formy, aby przedstawić historię. Akcja jest szybka, dynamiczna, pojawiają się tylko same konkrety oraz opisy uczuć głównej bohaterki, które również są krótkie, jednak emocjonujące, co mi się spodobało. Diana zmaga się z różnymi problemami, ale najważniejszy dotyczy zaburzeń odżywiania i ja jako czytelnik, chciałam poznać przemyślenia osoby mającej tego typu chorobę. Autorka trochę mi przybliżyła jej kulisy. 

Opisywany problem jest ważny, bo dotyczy wielu osób - młodych i starszych. Autorka pokazała również skąd u Diany wziął się pomysł odchudzania i ten bodziec był tak silny, że za wszelką cenę chciała zbijać kilogramy aż straciła kontrolę. Wyśmiewanie się z innych to także problem na skalę globalną i zaczynam tracić nadzieję, że ludzie kiedykolwiek nabiorą rozumu. Cieszę się, że w tej książce został postawiony nacisk na takie problemy i nawet przestała mi przeszkadzać ilość jej stron. Jeśli pozycja ta miała być apelem, to fajnie, do mnie udało się dotrzeć. Na powieść jest ona za krótka i wiele jej brakuje, jednak to wszystko zależy od punktu widzenia czytelnika. Dla mnie książka ta jest historią, która ma skłonić nas do refleksji. 

Nie wiem, czy autorka osobiście miała problem z odżywianiem się, czy może ktoś jej bliski chorował w ten sposób, ale w moich oczach jej książka wypadła naprawdę dobrze. Jest krótka, ale zostały tam ujęte odpowiednie emocje, przemyślenia i tematy, które dość dobrze opisały ten problem. Pokazuje, co dzieje się w głowie Diany, jak jej logika jest nieprawidłowa i kompletnie oderwana od rzeczywistości. To jest fajne i z pewnością działa na wyobraźnię. Chociaż sam styl pisania autorki jest dość prosty, używa dużo kolokwialnych słów i nie tworzy skomplikowanych zdań. Jednak mi to nie przeszkadzało szczególnie, nie było żadną przeszkodą i dało się do tego przyzwyczaić. 

,,Wiara, Nadzieja, Miłość" to książka, która jest warta uwagi, ponieważ porusza temat zaburzeń odżywiania i robi to w sposób ciekawy. Nie jest to rozprawa naukowa, ale historia dziewczyny zmagającej się z tą chorobą, a więc możecie być pewni, że w środku znajdziecie sporo emocji. Jest to książka krótka i myślę, że przypadnie do gustu wielu osobom, chociażby tym mającym podobne problemy, bo może dać im motywację, podnieść na duchu i pokazać, że z każdej sytuacji można znaleźć jakieś wyjście. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce

Patrycja