sobota, 18 grudnia 2021

[515] ‘’Najsłynniejsze opowiadania wigilijne” – Charles Dickens, Anthony Trollpe

 


To kolejna świąteczna książka, jaką miałam okazję czytać w tym roku. Do tej pory jednak czas poświęcałam głównie romansom, a właśnie teraz wchodzę w całkowicie inny świat! Zaczęłam od pozycji, która bez wątpienia musiała okazać się strzałem w dziesiątkę. Dickens i Trollpe nigdy mnie nie zawiedli, więc czytanie ich świątecznych opowiadań mogło być tylko wielką przyjemnością i prawdziwą ucztą.

Nie będę ukrywać, że sama okładka mnie zachwyciła, ponieważ uwielbiam takie klimaty – lekko nawiązujące do przeszłości i bardzo melancholijne. Kolorystyka wydaje się taka smutna, ale czerwony tekst i zielone gałązki sprawiają, że całość nabiera świątecznego motywu. Dodatkowo ta zamglona ilustracja bardzo dobrze wpasowuje się w tematykę wszystkich trzech opowiadań.

Są historie, które można czytać po kilka albo nawet kilkanaście razy i dalej są tak samo dobre oraz wciągające. To bez wątpienia dotyczy ,,Opowieści wigilijnej” Dickensa. Oczywiście w latach szkolnych czytałam oryginalny tekst, oglądałam filmy, brałam udział w przedstawieniu szkolnym na podstawie właśnie tego opowiadania, ale byłam też na nim w profesjonalnym teatrze. Można powiedzieć, że znam ją na wylot, widziałam wiele interpretacji, a w jednej brałam udział na własnej skórze, jednak… Najchętniej wracam właśnie do oryginału. On do mnie najbardziej przemawia.

Jeśli ktoś nie czytał ,,Opowieści wigilijnej” to bez wątpienia powinien to nadrobić! Nie jest to tekst długi i trudny w odbiorze. Czuć w nim klimat czasów, w którym był pisany, ale to wręcz zachęca do czytania. Mi w pewnym sensie niektóre wątki tego opowiadania kojarzą się z ,,Dziadami” Mickiewicza, gdzie również pojawiały się duchy, w innej roli, ale jednak musicie przyznać, że jakieś podobieństwo można dostrzec.

W książce tej pojawiają się jeszcze dwa krótsze opowiadania Anthonego Trollpe. Muszę przyznać, że uwielbiam to, jak prowadzi narracje w tych opowieściach. Potrafił wciągnąć mnie w świat, który wykreował i pozwolił stać się jego częścią. Jego opowiadania są humorystyczne, obrazują całkiem inną rzeczywistość niż ta, którą znamy, ponieważ akcja toczy się wiele lat temu.

Pierwszy tekst Trollpe opowiada bardzo zabawną przygodę małżeństwa, które w drodze do rodziny przeżywa sytuację, która tak mnie rozbawiła, że śmiałam się jak opętana! Ostatecznie niesamowity splot wydarzeń doprowadził do zakończenia, które w pewnym sensie zobrazowało magię świąt i to, że trzeba wybaczać ludziom pomyłki! Świetna historia z bardzo dobrym morałem, na pewno przedświąteczne przeczytanie tego opowiadania będzie pozytywnie oddziaływało na nasze przemyślenia. W końcu ten okres w roku sprzyja wybaczaniu i zachęca do stawania się lepszą wersją siebie.

Natomiast drugie jest w trochę innym typie, bardziej wyróżnia się świąteczny klimat, który jest tak naprawdę kluczowy dla wydarzeń. To historia krótka, ale prawda jest taka, że zawarte zostało w niej wiele wątków wartych uwagi. Autor pokazał bohatera, który ma raczej niechętny stosunek do świąt, a w opozycji postawił rodzinę oraz pewną młodą damę uwielbiającą świętowanie. Takie kontrastowe wykreowanie postaci pozwoliło na zbudowanie napięcia, a także umiejętne wprowadzenie wątku miłosnego, który nie jest oczywisty. Tutaj również magia świąt została ostatecznie wyszczególniona, więc każde z opowiadań po prostu kończy się optymistycznie i cieszę się z tego powodu. Po prostu tego oczekiwałam od tej antologii!

,,Najsłynniejsze opowiadania religijne” to książka, po którą warto sięgnąć i to bez wątpliwości! Jej wnętrze skrywa trzy genialne opowiadania świąteczne. Wydaje mi się, że każdy miłośnik klasyki powinien mieć na swojej półce ,,Opowieść wigilijną”, więc ta pozycja jest idealną okazję, aby dopełnić swoją kolekcję Dickensem, ale z dodatkiem tak samo wybitnego Trollpa. Antologia ta jest różnorodna, ponieważ każde opowiadanie ma inny wydźwięk, inny klimat, inny humor i inny przekaz. Dzięki temu można przeczytać ją właściwie na raz i nie zanudzić się na śmierć. Osobiście bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać tę książkę i polecam ją gorąco!


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka



Patrycja


3 komentarze:

  1. Zgadzam się, że warto sięgnąć po ten zbiór. Pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałem, a także oglądałem film. W Teatrze jednak na sztuce nie byłem, serdecznie pozdrawiam Patrycjo :-) . Dobrej niedzieli :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym kiedyś dotrzeć do tej antologii. Bardzo lubię takie opowieści i nigdy ich dość.

    OdpowiedzUsuń