środa, 8 listopada 2017

[32] "CzaroMarownik"




Jesteście fankami kalendarzy, w których możecie zapisać wszystkie ważne rzeczy? Nie wyobrażacie sobie życia bez przynajmniej jednego z nich? Tylko dzięki nim umiecie uporządkować swój dzień i wykonać wszystkie swoje plany? Jeśli tak, to mam dla Was przepiękny CzaroMarownik od Wydawnictwa Kobiecego, stworzony przez kobiety dla kobiet!


CzaroMarownik pojawił się na rynku wydawniczym po raz pierwszy w 2013 roku. Ponieważ cieszył się dużym zainteresowaniem czytelniczek, powstawały kolejne edycje, aż do tej najnowszej na 2018 rok. Każde wydanie miało w sobie coś nowego, jednak to obecne różni się dużo bardziej od swych poprzedników. Po pierwsze jego szata graficzna nie ma z nimi zupełnie nic wspólnego. Jest całkowicie nowa i absolutnie cudowna.  Granatowa, twarda oprawa ze srebrnymi elementami idealnie nadaje się do głaskania i przykuje wzrok nie jednej okładkowej sroki. Ponadto idealnie oddaje magiczny charakter kalendarza.

CzaroMarownik rozpoczyna się horoskopem. Każdemu znakowi zodiaku poświęcona jest osobna strona, na której czytelniczki mogą dowiedzieć się, jak będą wyglądać ich nadchodzące kwartały przyszłego roku. Osobiście nie wierzę w horoskopy i przepowiadanie przyszłości, jednak kilka dobrych słów o czekających nas sukcesach, może zmotywować każdego, także i mnie.


Pozostałe kartki to typowy kalendarz poprzedzielany kilkunastoma wpisami tematycznymi. Każdy dzień przyszłego roku jest na oddzielnej stronie, dzięki czemu zyskujemy ogrom miejsca na wszelakie notatki. Ponadto przy wszystkich umieszczone jest motywacyjne hasło, które może dać przysłowiowego kopa, każdemu, kto lubi takie rzeczy. Co kilka kartek pojawia się krótka notatka dotycząca dietetycznych, zdrowotnych czy też urodowych porad. Dodatkowo twórcy kalendarza umieścili w nim wskazówki dotyczące aranżacji wnętrz, między innymi według feng shui. Ponadto mamy tutaj też szczyptę magii. Możemy dowiedzieć się, dlaczego banan czy truskawka jest silnym afrodyzjakiem, poznamy znaczenie świec oraz ziół, a także zdobędziemy informacje dotyczące mniej lub bardziej znanych przesądów.

Tegoroczny CzaroMarownik nastawiony został na to, by każda z jego posiadaczek skupiła się na sobie i wyeksponowała to, co w niej najcenniejsze. Stara się pomóc w odzyskaniu wewnętrznej harmonii i zachęca do nastawienia się na zdrowy styl życia. Ponadto pokazuje, jak małymi kroczkami można do niego dążyć. Jest też pełen ciekawostek, dzięki którym możemy dowiedzieć się nowych, interesujących rzeczy.

Nie ukrywam, że kiedy CzaroMarownik do mnie dotarł, nieco przeraziłam się jego rozmiarów. Jest dość obszerny i zdecydowanie nie nadaje się do noszenia go na co dzień w torebce. Mimo wszystko jak na swoje wymiary wcale nie należy do najcięższych. Myślałam, że będzie ważył dużo więcej.

Podsumowując, sądzę, że CzaroMarownik przypadnie do gustu większości kobiet, a szczególnie tym, które uwielbiają wszelakie kalendarze czy organizery. Dzięki niemu lepiej zaplanujecie swój czas i dowiecie się kilku ciekawostek, którymi będziecie mogły podzielić się ze znajomymi. Serdecznie polecam!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu

6 komentarzy:

  1. Chociaż wiele osób ma na niego chrapkę, ja jednak wolę pozostać przy podstawowych wersjach kalendarzy. Może ominie mnie wiele motywujących cytatów czy porad, ale przecież zawsze mogę znaleźć je gdzie indziej. :)
    Pozdrawiam!
    BLUSZCZOWE RECENZJE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. CzaroMarownik to przydatny gadżet, ale można go zastąpić z powodzeniem każdym innym kalendarzem ;)

      Usuń
  2. Podoba mi się ten kalendarz! W tym roku odeszłam od tej formy, ale być może w przyszłym wrócę do kalendarza książkowego i właśnie ten zakupię! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest przepiękny i cudowny no i oczywiście jutro już po niego lecę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie stelladj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. tez go mam

    http://www.emiblog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie na niego poluję :) Pięknie wygląda i przydałby mi się bardziej niekonwencjonalny kalendarz, może jakiś cytat w przyszłym roku poprawi mi dzień :)
    Pozdrawiam zaczytanie
    Gaba :)

    OdpowiedzUsuń