sobota, 30 grudnia 2017

KONKURS PRZEDPREMIEROWY - "Ostatni list od kochanka"




Witajcie kochani! Przychodzę dziś do Was z przedpremierowym konkursem, w którym do wygrania jest książka "Ostatni list od kochanka" Jojo Moyes. Wszystko dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak, które ufundowało nagrodę! Zapraszam także do odwiedzenia nowego polskiego fp Jojo (@JojoMoyesPL)!


Aby wziąć udział w konkursie należy:
1. Zostać publicznym obserwatorem tego bloga (Biblioteka Feniksa).
2. Udostępnić ten post konkursowy w Google+, Facebooku lub wstawić grafikę konkursową na własnym blogu!
3. Zgłosić się w komentarzu pod tym postem.
4. Aby zdobyć dodatkowy los należy: polubić fanpage Biblioteki Feniksa lub/i zaobserwować ją na IG.

WZÓR ZGŁOSZENIA:
Zgłaszam się!
Obserwuję jako:
Polubiłem fp jako:
Zaobserwowałem IG jako:
Udostępniłem (link):
Regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest Biblioteka Feniksa.
2. Sponsorem nagrody jest Wydawnictwo Znak.
3. Zwycięzca zostanie wyłoniony w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu. 
4. Wysyłka nagrody tylko na terenie Polski.
5. Na adres zwycięzcy czekam 3 dni od ogłoszenia wyników. 
6. Sponsor ma miesiąc na wysłanie nagrody.
7. Konkurs trwa od 30.12.2017r. do 08.01. 2018r.
PODOBNE KONKURSY Z TĄ KSIĄŻKĄ ZNAJDZIECIE TAKŻE NA FP I IG BIBLIOTEKI FENIKSA! ZAPRASZAM DO UDZIAŁU!

piątek, 29 grudnia 2017

[37] "Z popiołów" - Martyna Senator




„Z popiołów” to książka Martyny Senator, która zdobyła serca dużej liczby czytelników. Zachęcona pozytywnymi opiniami o niej postanowiłam, że i ja po nią sięgnę. Pozycja ta należy do gatunku New Adult, więc nastawiłam się raczej na coś schematycznego, mało wymagającego, ale przyjemnego, idealnego na jeden zimowy wieczór. Czy moje przewidywania okazały się trafne?
Sara kilka lat temu przeżyła tragedię, po której nadal trudno jej dojść do siebie. Odcisnęła ona na niej ogromne piętno i zmieniło niegdyś wesołą dziewczynę nie do poznania. Sprawiła, że ta otoczyła się murem i straciła zaufanie do ludzi,  a jej poczucie własnej wartości legło w gruzach. Mimo wszystko stara się zrobić wszystko, by pogodzić się z trudną przeszłością i pójść dalej. W tych próbach wspiera ją jej ukochana babcia, bez której już dawno pewnie by się poddała.

Natomiast Michał to cudowny chłopak, którego skrzywdziła była dziewczyna. Mimo wszystko jego nie dotknęło to w sposób, który mógłby znacznie wpłynąć na charakter chłopaka. Prowadzi jednak dość spokojne życie, pracując jako barman w jednym z klubów, a w wolnej chwili tworzy wzory tatuażów, które czasami wykorzystuje jego przyjaciel. Kiedy spotyka Sarę dziewczyna znajduje się w niebezpieczeństwie. Sprytem udaje mu się ją uratować, co zapoczątkowuje ich przyjaźń.

Czasami diabeł przybiera postać anioła tylko po to, żeby zwabić człowieka w sam środek piekła.

niedziela, 10 grudnia 2017

[36] "Obsesja" - Katarzyna Berenika Miszczuk




Kiedy ostatnim razem sięgnęłam po polski thriller, doznałam olbrzymiego zawodu. Zamiast czegoś budującego napięcie i zaciekawiającego czytelnika dostałam coś nijakiego. Jednak mimo wszystko nie zniechęciłam się i postanowiłam sięgnąć kolejny raz po coś polskiego. Tym razem wybór padł na „Obsesję” Katarzyny Miszczuk. Czy tym razem nasz rodzimy thriller wypadł lepiej?


Trzy miesiące temu zostało zamordowane kilka kobiet. Każda ofiara była porzucona na miejscu zbrodni, a sprawca wydłubywał jej oko i wycinał cyfrę na policzku. Mordercy jak dotąd nie odnaleziono, a napady nie powtórzyły się, jednak śledztwo nadal trwa. Tym czasem pewna pani psycholog – Joanna Skoczek – odbywa rezydenturę w szpitalu. Jej spokojne życie nagle postanowił zakłócić pewien cichy wielbiciel, od którego kobieta dostaje coraz bardziej przerażające listy i… prezenty. Pojawiają się też kolejne ofiary z wydłubanym okiem i cyfrą na policzku. Z pozoru nic ich nie łączy, prócz czarnych, kręconych włosów. Pech chciał, że i bohaterka takowe posiada. Joanna Skoczek od tej pory będzie musiała zmagać się z niechcianymi zalotnikami oraz unikać psychopaty grasującego po szpitalnych korytarzach.

sobota, 2 grudnia 2017

[35] "Turbulencja" - Whitney G.




Rzadko miewam ochotę na romanse, jednak czasami mam czytelniczy zastój i wówczas sięgam po coś z tego gatunku. Tak więc kiedy ostatnio naszła mnie blokada i jedną książkę czytałam przez tydzień, postanowiłam zabrać się za coś lekkiego. Mój wybór padł na „Turbulencję” autorstwa Whitney G.


Gillian to młoda kobieta, która obecnie pracuje jako rezerwowa stewardessa w znanych liniach lotniczych – Elite Airways. Ponadto zarabia dodatkowo na sprzątaniu mieszkań w jednym z apartamentowców. Musi jednak zrezygnować ze swojej drugiej pracy, gdyż nieoczekiwanie w końcu awansuje. Otrzymuje mentorkę, która ma wprowadzić ją w świat pełnoetatowych stewardess. W międzyczasie zrywa ze swoim chłopakiem i spędza noc z przystojnym mężczyzną, który miał być jej lekiem na złamane serce, a okazał się zupełnie czymś innym.

Jeśli przytrafi się panu coś złego, do kogo mamy zadzwonić w pierwszej kolejności?
Do zakładu pogrzebowego.”

Jake natomiast to pilot Elite Airways. Od zawsze kochał latać, a praca pozwalała mu na oderwanie się od problemów. Na swoim koncie ma wiele prestiżowych nagród, w mnóstwie metropolii świata znajdzie kobiety czekające na jeden jego telefon, a dla stewardess stanowi nieosiągalne marzenie. Skrywa też swoją ciemną stronę, przez którą ciągle trzeba mu wymienić telewizor i stolik do kawy, które w przypływie szału non stop niszczy. Skrywa też sekret, który mógłby zrujnować nie jedno życie czy karierę.

piątek, 1 grudnia 2017

[34] "Radykalni. Terror" - Przemysław Piotrowski






Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, która niesamowicie mnie zaskoczyła. Jest nią powieść Przemysława Piotrowskiego pod tytułem „Radykalni. Terror”. Co było w niej takiego zadziwiającego?

Rok 2023. Kuba Polak to student polskiego pochodzenia, obecnie przebywający na wymianie i uczący się w Hiszpanii. Ma tam swoich przyjaciół: Afgana oraz Monikę, a także przepiękną dziewczynę – Nawal, która niedługo ma urodzić mu dziecko. Młody mężczyzna wiedzie więc szczęśliwe, wypełnione zabawą życie. Jedyny problem, z jakim musi się mierzyć, to obelgi skierowane do jego ukochanej. Kobieta jest bowiem muzułmanką, jednak nie przestrzega wszystkich praw zawartych w Koranie. Nie podoba się to jej współwyznawcom, co przyczynia się do wielkiego nieszczęścia. Krewni dziewczyny, od których udało się jej uciec dawno temu, w końcu ją znajdują i wraz z trójką jej przyjaciół porywają. Ojciec Nawal chce ukarać ją za to, że okryła go hańbą. W konsekwencji dziewczyna pada ofiarą zabójstwa honorowego, Afgan i Kuba ledwo uchodzą z życiem, natomiast Monika przepada bez wieści. Od tej pory zaczyna się walka z czasem i nienawiścią. Wraz z Krzyśkiem, bratem porwanej, oraz jego przyjacielem dwójka mężczyzn rusza w pogoń za tymi, którzy odpowiadają za śmierć Nawal oraz porwanie Moniki. Czy uda im się pomścić jedną z kobiet i uratować drugą? Odpowiedź wcale nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać…

wtorek, 28 listopada 2017

[33] "Wieża" - Daniel O'Malley




Kto mnie zna, wie, że kocham fantastykę. Niestety książki z tego gatunku obecnie mało kiedy bywają oryginalne czy opierają się na czymś innym niż paranormalny, tkliwy romans między nadprzyrodzonymi istotami. Tak więc sięgając po „Wieżę” Daniela O’ Malleya, byłam gotowa na kolejną mało zaskakującą powieść fantasy, jakich teraz pełno. Czy takie podejście okazało się słuszne? A może książka wbiła mnie w fotel?

Główna bohaterka budzi się w parku otoczona nieprzytomnymi ludźmi z lateksowymi rękawiczkami na dłoniach. Nie ma pojęcia, kim jest ani co się stało, że znalazła się w takiej sytuacji. Jednak w kieszeni płaszcza odnajduje list, który napisała do niej… była właścicielka ciała, które obecnie zajmuje ona. Zdezorientowana kobieta postanawia podążać za instrukcjami, jakie zostały zawarte na znalezionej kartce. Z biegiem wydarzeń kobieta dowiaduje się, że jest wysoko postawionym członkiem supertajnej organizacji, zajmującej się nadnaturalnymi zdarzeniami. Jako jedna z nielicznych posiada też bardzo interesujące moce. Dodatkowo jakby tego było mało ktoś z organizacji czyha na jej życie. Kim jest i z czym będzie musiała się zmierzyć? Kto stoi za zamachem na jej osobę? Czy odnajdzie się w nowej rzeczywistości?

sobota, 18 listopada 2017

[ZAPOWIEDŹ] "Wieża" - Daniel O’Malley




Takiej książki jeszcze nie czytaliście! Premiera już 29 listopada!



Połączenie mrocznego urban fantasy z thrillerem paranormalnym i komedią. Niespotykany dotąd koktajl gatunkowy, na punkcie którego oszaleli czytelnicy na całym świecie, a najczęściej stawianym przez recenzentów pytaniem jest: „Dlaczego nie poznałem Wieży wcześniej?!”.

Jeżeli wydaje Wam się, że w literaturze powiedziano już wszystko, widocznie nie znacie jeszcze imponującego debiutu Daniela O’Malleya. Ta pokręcona, trzymająca w napięciu i inteligentna opowieść zabierze Was do świata, jakiego nie jesteście sobie w stanie nawet wyobrazić. A kiedy już do niego wkroczycie – nie będziecie chcieli wracać.



Myfanwy Thomas budzi się w parku w Londynie otoczona martwymi ciałami. Niczego nie pamięta, więc jej jedyną nadzieją na przetrwanie jest zaufanie instrukcjom, które zostawiła w kieszeni jej poprzedniczka. Wkrótce dowiaduje się, że jest Wieżą – wysoko postawionym członkiem sekretnej organizacji, która chroni świat przez nadnaturalnymi zagrożeniami. Ale wewnątrz organizacji jest zdrajca, który pragnie jej śmierci.


środa, 8 listopada 2017

[32] "CzaroMarownik"




Jesteście fankami kalendarzy, w których możecie zapisać wszystkie ważne rzeczy? Nie wyobrażacie sobie życia bez przynajmniej jednego z nich? Tylko dzięki nim umiecie uporządkować swój dzień i wykonać wszystkie swoje plany? Jeśli tak, to mam dla Was przepiękny CzaroMarownik od Wydawnictwa Kobiecego, stworzony przez kobiety dla kobiet!


CzaroMarownik pojawił się na rynku wydawniczym po raz pierwszy w 2013 roku. Ponieważ cieszył się dużym zainteresowaniem czytelniczek, powstawały kolejne edycje, aż do tej najnowszej na 2018 rok. Każde wydanie miało w sobie coś nowego, jednak to obecne różni się dużo bardziej od swych poprzedników. Po pierwsze jego szata graficzna nie ma z nimi zupełnie nic wspólnego. Jest całkowicie nowa i absolutnie cudowna.  Granatowa, twarda oprawa ze srebrnymi elementami idealnie nadaje się do głaskania i przykuje wzrok nie jednej okładkowej sroki. Ponadto idealnie oddaje magiczny charakter kalendarza.

sobota, 4 listopada 2017

[31] "Mit primum non nocere" - Radosław Rutkowski




Pewnie wielu z Was traktuje wizyty u lekarzy jako zło konieczne i jeżeli może to unika ich jak ognia. Są jednak sytuacje, w których bez doktora się nie obejdzie, więc chcąc nie chcąc trzeba się do niego udać. Tak więc kiedy już zdobędziemy termin wizyty, musimy swoje odczekać, aż w końcu przychodzi czas stawienia się na miejsce. I dopiero wówczas zaczyna się zabawa…


Bohaterowi książki Radosława Rutkowskiego cudem udało się zdobyć termin wizyty w przychodni między jednym a drugim pacjentem. Przychodzi więc do poczekalni. Przed drzwiami gabinetu lekarza widzi kolejkę, w której musi się odnaleźć. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe, w końcu jednak wszyscy dochodzą do porozumienia. Wówczas naszemu bohaterowi pozostaje jedynie czekać. Myślicie, że będzie mu się nudzić? Ależ skąd!

Książka Radosława Rutkowskiego – „Mit primum non nocere” – jest bardzo krótka, w zasadzie można by powiedzieć, że to opowiadanie. Liczy dokładnie sto trzy strony, jednak zawiera pełen obraz tego, co czeka biednego nieszczęśnika, który ośmieli się zachorować i iść do lekarza. Ukazuje bowiem prawdę na temat ludzkiej natury, która w tym przypadku objawiła się w pełnej krasie w poczekalni u lekarza.

poniedziałek, 23 października 2017

[30] "List z przeszłości" - Mairi Wilson




Przeszłość to wydarzenia, przeżycia, historie, które już były i minęły. Teoretycznie powinny pójść w zapomnienie, jednak bardzo często wracają po latach, prześladują nas, mają wpływ na naszą teraźniejszość i przyszłość. Rozdrapują rany, powodują cierpienie, odbijają się na naszych obecne decyzjach. Jedno kłamstwo z przeszłości powoduje lawinę kolejnych. Tajemnice wychodzą na jaw mimo naszych usilnych starań, by zginęły w odmętach pamięci. W konsekwencji czasami żyjemy tym, co było, a nie tym, co dopiero się wydarzy. 
Lexy Shaw w niewielkim odstępstwie czasu traci zarówno matkę, jak i kobietę, która opiekowała się jej rodzicielką, gdy ta była jeszcze dzieckiem. Nieoczekiwanie staje się także spadkobierczynią obu pań. Jednak wraz z ich majątkiem odziedzicza także tajemnice dotyczące przeszłości, o której lepiej byłoby zapomnieć. Kiedy porządkuje mieszkanie Ursuli – opiekunki swojej matki – natrafia na list, wprawiający ją w oszołomienie. Od tamtej pory pragnie zdobyć więcej informacji o sprawi w nim poruszonej oraz jego nadawcy. By dowiedzieć się prawdy, wyrusza w podróż po czasie i przestrzeni. Dociera aż do Malawi położonej w upalnej Afryce, a za pomocą pamiętnika i listów Ursuli przenosi się do lat czterdziestych ubiegłego stulecia. Jednak kroczenie śladami przeszłości może okazać się dla Lexy bardzo niebezpieczne… 
  
„Większość wielkich fortun zaczęła się od zbrodni.”

poniedziałek, 9 października 2017

[29] "Żniwiarz. Pusta noc" - Paulina Hendel




Lubicie słuchać lub czytać o słowiańskich wierzeniach? Fascynuje Was magia ziół i starych artefaktów? A może sami wierzycie w zjawy i upiory, które nawiedzają ludzi po swojej śmierci? Jeżeli na któreś z powyższych pytań odpowiedzieliście „tak”, to znak, że „Żniwiarz. Pusta noc” Pauliny Hendel prawdopodobnie bardzo przypadnie Wam do gustu!


Magda wraz ze swoją dość liczną rodziną mieszka w Wiatrołomie od dziecka. Ludzie zazwyczaj podchodzą do niej z dystansem, jednak dziewczyna nie ma czasu się tym przejmować. W wolnych od pracy w rodzinnej księgarni chwilach pomaga swojemu wujowi – Feliksowi – w odsyłaniu upiorów do Nawii. Jej krewny należy bowiem do żniwiarzy, czyli nielicznej grupy osób pamiętających o dawnych wierzeniach i umiejących wysłać martwców tam, gdzie ich miejsce. Mają także specyficzną zdolność – ich dusze po śmierci znajdują sobie inne ciała, których poprzedni właściciele niedawno zmarli. W ten sposób żniwiarze mogą żyć wiele stuleci.

Jednak upiory to nie jedyne zmartwienie Feliksa i Magdy. Zaczynają się bowiem dziać rzeczy do tej pory niespotykane. I nie dotyczą tylko dwójki mieszkańców Wiatrołomu, ale wszystkich żniwiarzy. Co zrobi Feliks i Magda, gdy odkryją prawdę?

„Demony istniały. O tym Magda przekonała się już w kołysce. Niektóre pochodziły z pradawnych czasów, inne miały chrześcijański rodowód, ale wszystkie były prawdziwe.”

poniedziałek, 2 października 2017

[28] "Do zobaczenia nigdy" - Eric Lindstrom




Przeglądając internet, natknęłam się na debiutancką książkę Ericka Lindstroma – „Do zobaczenia nigdy”. Już sam tytuł mnie zaintrygował, a po przeczytaniu opisu czułam, że to coś dla mnie. Również okładka przykuła mój wzrok – prosta, minimalistyczna z Braillem na dole. Miałam przeczucie, że spodoba mi się ta pozycja i nie myliłam się.
 
          Parker Grant to niewidoma dziewczyna, która jako pięciolatka w wyniku wypadku samochodowego straciła matkę oraz zdolność widzenia. Od tego czasu wraz z ojcem stawiała czoło życiu, jednak kilka miesięcy wcześniej i on ją opuścił. Parker trudno uwierzyć w to, że jej ukochany rodzić, gotów tyle dla niej poświęcić, po prostu popełnił samobójstwo i skazał ją na samotność. Jednak z pomocą przychodzą jej krewni, którzy wprowadzają się do jej domu i pomagają, jak tylko są w stanie. Sama Parker stara się odnaleźć w nowej sytuacji, ale gdy niezamknięte sprawy z przeszłości ponownie dają o sobie znać, a stłamszone do tej pory emocje coraz bardziej rozbijają jej idealną maskę, dziewczyna nie może już dłużej udawać, że ma idealne życie. Dostrzega też, że nie wszystko jest takie, jakie może się wydawać na pierwszy rzut oka.
 
„Parker Grant nie potrzebuje wzroku, żeby cię przejrzeć.”

niedziela, 24 września 2017

[27] "Wojowniczka - Natasha Lucas




Stosunkowo rzadko sięgam po książki z gatunku romans. Czasami jednak nachodzi mnie na nie ochota i wówczas wybieram coś, co ma w sobie nieco fantastyki. Robię to dlatego, że zazwyczaj takie pozycje mają choć odrobinę bardziej zarysowaną fabułę i rozwinięty świat przedstawiony czy też lepszą kreację bohaterów niż zwykłe romansidła. Niestety nie zawsze ta reguła się sprawdza, czego przykładem jest „Wojowniczka” Natashy Lucas.


Serena miała pecha urodzić się w więzieniu dla szczególnie niebezpiecznych kobiet Nowej Ziemi. Tam też się wychowała, jednak w międzyczasie ośrodek przeszedł wiele zmian i teraz wcale nie przypomina już zakładu karnego. Prędzej można by go nazwać domem lekkich obyczajów, a skazane kobiety trafniej określa miano prostytutek. Serena jednak do tej pory nie podlegała zasadom tego miejsca, ale od śmierci matki jest pewna, że nadejdzie dzień, w którym naczelnik wiezienia postanowi zacząć ją sprzedawać i to za duże pieniądze. Stara się jak może, by do tego nie dopuścić, jednak plany ucieczki szybko legną w gruzach. Wówczas godzi się ze swoim losem, ale nim odda się w ręce naczelnika, pragnie przeżyć swój pierwszy raz z kimś, kogo sama wybierze, a nie z tym, kto zapłaci więcej za jej dziewictwo. Nieoczekiwanie sprawy zaczynają przybierać zupełnie nieoczekiwany dla kobiety obrót, a jej życie zmienia się diametralnie.

sobota, 9 września 2017

[26] "To, co zostawiła" - Ellen Marie Wiseman




Lubię książki, w których poruszane są problemy psychiczne lub temat zakładów psychiatrycznych. Nic więc dziwnego, że przeczytawszy opis książki Ellen Marie Wiseman – „To, co zostawiała” – od razu po nią sięgnęłam. Czy wspomniana pozycja przypadła mi do gustu? Odpowiedź znajdziecie w poniższej recenzji.


Rok 1929. Clara Cartwright to dziewczyna z dobrej i wpływowej rodziny, która kilka lat wcześniej w tragicznych okolicznościach straciła brata. Dziewczyna mocno to przeżyła, bo była bardzo z nim związana. Jednak te wydarzenia otworzyły jej oczy na wiele kwestii i sprawiły, że osiemnastolatka zapragnęła żyć po swojemu, a nie pod dyktando rodziców. Bez ich wiedzy spędza więc dużo czasu z przyjaciółmi oraz znajduje sobie chłopka – włoskiego emigranta z niewielkim majątkiem. Kiedy przedstawia swojego ukochanego rodzinie na oficjalnym obiedzie, nie kończy się to dobrze dla młodych. Następnego dnia Clara zostaje poinformowana o tym, że wbrew jej woli ma zostać żoną wpływowego znajomego rodziny. To przelewa czarę goryczy i młoda kobieta wybucha. Ojciec w ramach kary umieszcza ją w zakładzie psychiatrycznym i robi wszystko, by ta została uznana za szaloną.

środa, 6 września 2017

[ZAPOWIEDŹ] "Z popiołów" - Martyna Senator




I jeszcze jedna cudowna zapowiedź od Czwartej Strony! (Tak, wiem, same zapowiedzi, ale już niedługo pojawi się tutaj recenzja wspaniałej książki <3 oraz jedna opinia o pozycji, która strasznie mnie wymęczyła!) "Z popiołów" to powieść New Adult, która według zapewnień wydawcy dostarczy czytelnikowi wielu wzruszeń oraz poruszy jego sercem!

Kiedyś wyobrażałam sobie, że moje życie jest pięciolinią, na której każda chwila zostaje zapisana w postaci odpowiednio dobranych nut. A ja niczym wybitny kompozytor codziennie dopisuję dalszą część bezkresnego utworu. Jedne dźwięki są skoczne i wesołe, inne żałosne i pełne melancholii. Wszystkie razem tworzą niepowtarzalną melodię, którą nuci moje serce. Jednak kilka dni temu wszystko umilkło, a całość zaczęła przypominać urwany hejnał.

Wydarzenia z przeszłości zmieniły Sarę nie do poznania, odcisnęły piętno na jej poczuciu własnej wartości i zaufaniu do ludzi. Jest teraz pewna, że miłość sprowadza się jedynie do cierpienia. Przynosi ból, łzy i rozczarowanie. Przekonał się o tym także Michał, którego wykorzystała była dziewczyna.

Przypadkowe spotkanie dwóch poranionych dusz uruchamia ciąg niespodziewanych zdarzeń i pozwala im poznać życie na nowo. Budowany od lat mur, którym otaczała się Sara, zaczyna pękać za sprawą opiekuńczego Michała.


Brzmi ciekawie? Już 8 listopada będziecie mogli sięgnąć po tę cudownie zapowiadającą się historię! Czekacie razem ze mną?

czwartek, 31 sierpnia 2017

[ZAPOWIEDŹ] "Żniwiarz. Czewone słońce" - Paulina Hendel




Mam dziś dla Was kolejną cudowną premierę od wydawnictwa Czwarta Strona! Już 29 września będziecie mogli przeczytać kontynuację „Żniwiarza”, czyli „Czerwone słońce” autorstwa Pauliny Hendel! Czekacie?

Jeszcze do niedawna Magda była zwykłą dziewczyną, pracującą w małej księgarni, jednak obecnie jej życie wygląda całkiem inaczej niż sobie to zaplanowała.
Po ostatnich perypetiach Magda wraca do życia w innym ciele, zmienia się również jej charakter… Razem z Feliksem chcą odszukać i unicestwić Pierwszego, najbardziej niebezpieczną istotę z jaką przyszło im się mierzyć. Gdy trafiają na Mateusza, który po wydarzeniach z poprzedniego roku wyprowadził się z Wiatrołomu, we troje wyruszają na poszukiwania zaginionego żniwiarza. A na świecie z niewiadomych przyczyn pojawia się coraz więcej nawich.​

Już nie mogę się doczekać i z niecierpliwością wypatruję mojej przesyłki <3

wtorek, 22 sierpnia 2017

[ZAPOWIEDŹ] "Kroniki Jaaru. Czarny amulet."




Czytaliście już „Kroniki Jaaru. Księgę Luster”? Jeżeli nie to czas nadrobić zaległości, bo już 11 października ukaże się kolejny tom serii – „Czarny Amulet”! Jesteście ciekawi, co tym razem spotka Kate?

Odkąd Kate poznała tajemniczy Jaar, jej życie uległo całkowitej zmianie. Nie jest już zwykłą nastolatką, a początkującą czarownicą.

Po tym, jak otrzymuje od swojej nauczycielki zaczarowany amulet, po raz pierwszy wybiera się na magiczne wakacje, gdzie poznaje inne młode wiedźmy. Szybko okazuje się jednak, że oprócz nowych przyjaciół zyska „magicznego prześladowcę”, który nawiedza jej sny. Wraz z ferem Fionem spróbują odkryć, o kogo może chodzić. Podejrzenia mogą paść na każdego, z kim Kate miała do tej pory kontakt, a lista potencjalnych prześladowców się wydłuża. W dodatku w tym samym miejscu na wakacjach ląduje także Jonathan, szkolna miłość Kate...

Świat ludzi i Jaar, niegdyś rozdzielone, na nowo zaczynają szukać połączeń. Co kryje w sobie tajemnicze miasteczko wiedźm? Kim tak naprawdę są nowi przyjaciele Kate? I jaki sekret, dotyczący swego zmarłego ojca, pozna Jonathan?

To jak, skusicie się? Więcej informacji o książce i autorze znajdziecie tutaj!

Czwarta strona - czekamy!

sobota, 19 sierpnia 2017

[25] "Lokatorka" - JP Delaney




Byłam szczęściarą, która mogła przeczytać „Lokatorkę” już dawno, bo kilka tygodni przed jej premierą. Jednak dopiero teraz zebrałam się, by napisać jej recenzję. Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia, dlaczego tak długo z tym zwlekałam. Szczególnie, że powieść strasznie mi się spodobała.

Niesamowite, ultranowoczesne mieszkanie, w którym mnóstwo ludzi chciałoby rozpocząć nowe życie, stoi puste. Wszystko przez jego właściciela i projektanta – człowieka pedantycznego i kochającego minimalizm. Mężczyzna chce wynająć je tylko osobie, która spełni listę jego zasad, często uważanych przez ludzi za wręcz absurdalne. Jednak zarówno Jane jak i jej poprzedniczka – Emma – są gotowe dostosować się do rygoru narzuconego przez właściciela, byle móc korzystać z dobrodziejstw nowego mieszkania. Jednak czy możliwość zamieszkania w tym niesamowitym miejscu okaże się dla nich wybawieniem, na które tak bardzo liczą? A może stanie się dla nich utrapieniem?

W książce występuje coś, co ja po prostu uwielbiam, czyli dwie perspektywy. Głównymi bohaterkami w powieści są wspomniane wyżej kobiety: Emma i jej następczyni Jane. Obie opowiadają czytelnikowi swoje historie. Robią to jednak w absolutnie niesamowity sposób. Wszystko dlatego, że ich opowieści są jednocześnie całkiem od siebie inne, ale zdają tworzyć jedną i tę samą. Poszczególne rozdziały przypisane są jednej kobiecie i gdy czyta się ich wspomnienia na przemian, te układają się jakby w jedność i dopełniają się wzajemnie. Wspólnym mianownikiem obu historii jest bowiem właściciel mieszkania. Często stawia on lokatorki w tych samych sytuacjach, ale ich reakcje zawsze są różne, przez co po pierwsze książka ani trochę nie jest monotonna, a po drugie daje to czytelnikowi możliwość lepszego poznania obu bohaterek.

wtorek, 8 sierpnia 2017

[24] "Kirkhammer" - Wojciech Karolak




Tuż przed tym, jak sięgnęłam po książkę Wojciecha Karolaka „Kirkhammer”, miałam bardzo zły czytelniczy okres. Na szczęście dzięki wcześniej wspomnianej pozycji w końcu mogłam się zrelaksować i zacząć czerpać przyjemność z lektury. Muszę przyznać, że gdyby nie to pewnie przez jakiś czas musiałabym odpocząć od literatury, by na nowo zyskać chęci do czytania.

Tytułowy bohater należy do organizacji zwanej Kościołem. Nie ma ona jednak za wiele wspólnego z jakąkolwiek religią. Zrzesza bowiem morderców potworów, do których zalicza się także Kirhammer. Jest on jednym z czterech Ostrzy, znanym ze swych nieprzeciętnych umiejętności. W wielu miastach można znaleźć jego pomniki, a ludzie zarówno go podziwiają jak i się go boją. Kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach ginie przyjaciel Kylvena, ten nie zastanawia się długo i wiedziony chęcią zemsty wyrusza na samotne łowy. Jednak nie wszystko potoczy się tak, jakby tego chciał. Od tamtej pory mężczyzna będzie musiał stoczyć wiele walk, także tych z samym sobą, jak i również przeżyć cierpienia, z którymi zwykły człowiek mógłby sobie nie poradzić.

środa, 2 sierpnia 2017

Sierpniowe premiery!



W lipcu strasznie mało książek przemawiało do mnie, ale sierpień to prawdziwy wysyp cudeniek! Poniżej przedstawiam listę premier najciekawszych według mnie. Może znajdziecie tutaj coś dla siebie? 


Dziwna i taki jeden
30.08.

Nowa poruszająca powieść spod znaku LGBT dla nastolatków.
Lula i Rory są najlepszymi przyjaciółmi. Chodzą do tej samej szkoły, uwielbiają "Autostopem przez galaktykę", a po lekcjach pasjami oglądają serial "Z Archiwum X". Oboje czują, że odstają od reszty nastolatków. Łączy ich także trudna sytuacja rodzinna: mama Rory'ego pije, z kolei mama Luli odeszła dawno temu, zostawiając po sobie tylko kilka książek o aktorstwie. Wiedzą o sobie wszystko, do czasu gdy Lula odkryje, że Rory nie wspomniał jej o swoim awansie do szkolnej drużyny futbolowej, a przede wszystkim o swoim romansie z dużo starszym od siebie szefem, Andym. I to właśnie wtedy, gdy Lula zaczynała myśleć, że czuje do Rory’ego coś więcej… Nie wiedząc, kim jest bez najlepszego kumpla i kwestionując własną tożsamość seksualną, dziewczyna znika z miasteczka i wyrusza na poszukiwanie długo niewidzianej matki.


niedziela, 23 lipca 2017

[23] "Zwłoki powinny być martwe" - Agnieszka Pruska




Niedawno miałam przyjemność przeczytać książkę, która samym tytułem zachęciła mnie do sięgnięcia po siebie. Mowa tutaj o powieści kryminalnej Agnieszki Pruskiej pt. "Zwłoki powinny być martwe". Intrygujący tytuł, prawda?


Dwie nauczycielki postanowiły wybrać się na miesiąc na łono natury. Na miejsce swojego wypoczynku wybrały leśniczówkę kuzyna jednej z nich, który wynajmował latem pokój wczasowiczom. Liczyły na odrobinę spokoju i relaksu, jednak niedługo po przybyciu, kiedy wybrały się na maliny, napotkały znalezisko niepasujące do leśnej scenerii. Mianowicie jedna kobiet zajęta szukaniem najpiękniejszych owoców niespodziewanie potknęła się o czyjąś nogę. Wraz z przyjaciółką odkryły, że należała ona do martwego mężczyzny, częściowo ukrytego pod krzewami malin. W tej sytuacji postanowiły udać się na komisariat, jednak kiedy wróciły z policjantami ich zwłok już nie było. W kobietach szybko obudzili się więc detektywi i postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. Jednak sytuacja nieco się komplikuje, gdyż wokół nich zaczynają się dziać inne, niebezpieczne rzeczy, a one same, ku utrapieniu okolicznego komendanta, zdają się nimi w ogóle nie przejmować.

środa, 19 lipca 2017

[22] "Ostatnie tchnienie" - Jennifer L.Armentrout




Ten post może zawierać spojlery do poprzednich tomów trylogii, których recenzje możecie znaleźć tutaj i tutaj.

Zastanawialibyście się, co by było, gdyby wasz przyjaciel okazał się waszym największym wrogiem? Kimś zupełnie obcym, którego trzeba zniszczyć, by ocalić wiele tysięcy a może milionów ludzi? Bylibyście zdolni go unicestwić dla większego dobra? Pewnie nie, bo to raczej mało prawdopodobne, prawda? Niestety Layla znajduje się nieoczekiwanie w takiej sytuacji i musi działać. Serdecznie zapraszam do recenzji ostatniego tomu „Dark Elements” – „Ostatniego tchnienia”.
Lilin się znalazł i przysporzył mnóstwo zmartwień. Demoniczna istota pragnie uwolnić swą matkę, a jeżeli to niemożliwe – dać jej szansę na samodzielną ucieczkę. Nawet kosztem całej ludzkości. Layla musi go powstrzymać, inaczej skutki planu lilina będą opłakane. Na szczęście dziewczyna nie jest sama i może liczyć na pomoc swoich najbliższych. Mimo wszystko to nie będzie łatwa walka i będzie trzeba wiele ofiar, by ją wygrać.

niedziela, 16 lipca 2017

[21] "Arktyczny dotyk" - Jennifer L.Armentrout




Ten post może zawierać spojlery do pierwszego tomu trylogii, którego recenzje możecie znaleźć tutaj.

Po przeczytaniu „Ognistego pocałunku” nie mogłam się powstrzymać, by nie sięgnąć po kolejną część trylogii. Mimo że w ten sposób zarwałam drugą noc pod rząd, ani trochę tego nie żałuję, bowiem dostałam kolejną dawkę wspaniałej rozrywki, niebezpiecznych przygód i ponownie przywitałam się z moimi ukochanymi postaciami.

Layla nie może otrząsnąć się po stracie Rotha, ani zrozumieć ostatnich słów chłopaka. Tęskni za nim, chociaż sama nie do końca jest pewna, kim właściwe dla niej był. Jednak szybko okazuje się, że dziewczyna ma o wiele większe problemy, bowiem przestaje widzieć dusze, a jej zdolności zmieniają się. Odkrywa też, że to, co wcześniej było dla niej zakazane już takie nie jest. Nieoczekiwanie wraca także Roth, przynosząc niepokojące wieści – prawdopodobnie w mieście pojawił się lilin. Nie jest to korzystna sytuacja dla żadnej ze stron, tak więc i piekło i niebo pragnie go za wszelką cenę znaleźć i zlikwidować. W jaki sposób powstał, skoro nie wszystkie warunki rytuału zostały spełnione? Czy Layla w końcu dowie się, co czuje do obu chłopaków?

Co? Czy wy macie po dwa latka?
Roth zerknął na kipiącego złością Zeyna i jego oczy ponownie błysnęły.
Cóż, on wygląda jakby zesrał się w pieluchę.”

„Arktyczny dotyk” to cudowna kontynuacja trylogii, która na szczęście ani trochę nie cierpi na syndrom drugiego tomu. Ponownie wracamy do świata demonów, strażników i alf. Jest on tak samo doskonały jak w poprzedniej części. To co najbardziej mi się w nim podoba to fakt, że jest doskonałą mieszanką realnej rzeczywistości i literackiej fikcji. Bez problemu możemy sobie bowiem wyobrazić, że wszystko to istnieje naprawdę. W końcu zanim strażnicy ujawnili się ludzkości, ta żyła sobie tak, jak my teraz – w błogiej nieświadomości.