Znacie książki Karin Slaughter? Ja trafiłam na jej twórczość przypadkiem, bowiem nigdy wcześniej nie słyszałam o tej autorce. Zaczęłam jednak szukać informacji i dowiedziałam się, że od ponad dwudziestu lat zachwyca swoją twórczością fanów powieści kryminalnych na całym świecie. Jej powieści zostały wydane w 120 krajach, osiągając nakład 35 mln egzemplarzy. Obok książki kogoś takiego nie mogłam przejść obojętnie, więc bez wahania sięgnęłam po „Zapomnianą dziewczynkę” tejże autorki.
Emily Vaughn szykowała się właśnie do najważniejszego wydarzenia w życiu każdego licealisty, czyli balu maturalnego. Dziewczyna skrywała jednak pewien sekret i przed upływem wieczora została zamordowana, a sprawa pozostała zagadką przez kolejne cztery dekady. Niektórzy wolą na ten temat milczeć, inni trzymają się określonej wersji wydarzeń, jednak już niedługo wszystko wywróci się do góry nogami, a stare tajemnice ujrzą w końcu światło dzienne. W Longbill Beach zjawia się Andrea Oliver, będąca ostatnią szansą na to, by rozwiązać zagadkę śmierci Emily.
Miałam duże
oczekiwania co do tej książki i muszę przyznać, że rzeczywiście zostały
spełnione. Powieść okazała się pasjonującą lekturą, która porwała mnie już od
pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie oderwać. Wartka akcja,
charyzmatyczna bohaterka i dobrze zaplanowana fabuła to przepis na doskonały
kryminał, a Slaughter niewątpliwie z niego skorzystała i zaserwowała swoim
czytelnikom nie lada rarytas. Muszę jednak przyznać, że książką ciężko jest się
delektować, ponieważ w miarę upływu stron, stajemy się coraz bardziej zachłanni
i w konsekwencji chcemy jak najszybciej dowiedzieć się, jak cała historia się
zakończy. Dawno żadna powieść aż tak mnie nie wciągnęła.
Poznajemy tę
opowieść z dwój perspektyw czasowych. Mimo że Emily nie żyje od czterdziestu
lat, możemy poznać również jej wersję wydarzeń. Druga wizja należy do Andrei,
która w teraźniejszości próbuje rozwikłać zagadkę dawnej zbrodni. Obie
bohaterki są naprawdę intrygującymi postaciami i dobrze czytało mi się obie
perspektywy. Mimo że kobiety są zupełnie różne, obie bardzo polubiłam. Ponadto autorka
dobrze wszystko zaplanowała, więc nie odnosi się wrażenia, że wydarzenia się ze
sobą mieszają. Uwielbiam takie zabiegi w
książkach.
Podobało mi
się także tło społeczne tej powieści. Młoda dziewczyna w ciąży bez partnera
zawsze budziła kontrowersje, jednak niegdyś potrafiła wywołać prawdziwy
skandal. Oczywiście istniały sposoby, by po cichu „rozwiązać problem”, jednak
co w przypadku, kiedy córka nie chciała słuchać rodziców i postanowiła urodzić
oraz wychować swoje dziecko? Decyzja Emily była przekreśleniem marzeń jej
rodziców, którzy chcieli, by poszła na studia i w przyszłości zajęła jakieś
ważne stanowisko. Dziewczyna postanowiła jednak walczyć o swoje, ale niestety morderca
pokrzyżował jej plany.
„Zapomniana
dziewczyna” to powieść wciągająca i wywołująca wiele emocji. Mimo że jest to
kryminał, posiada także wiele wątków społecznych, co moim zdaniem dodaje tej
powieści klimatu. Przez cały czas autorka trzyma swoich czytelników w
niepewności i wodzi ich za nosy. Bardzo podobała mi się ta powieść i na pewno
sięgnę w przyszłości po kolejne dzieła tej pisarki!
Brzmi całkiem-całkiem. Zapiszę sobie tytuł. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka i chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńDobrze, że książka wywołuje sporo emocji. Takie lubię.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę powieść i też dobrze ją oceniam:)
OdpowiedzUsuńJa również nie kojarzę tej autorki. A książki zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuń