Jestem wielką fanką Bridgertonów i czytam chyba wszystkie
książki, które są w podobnym klimacie. Uwielbiam dworskie klimaty, socjeta jest
dla mnie fascynującą tematyką z ogromnym potencjałem. Zawsze chętnie przenoszę
się do innej rzeczywistości, która pozwala mi się oderwać od tej, w której sama
żyję. Takie powieści czytam przede wszystkim dla przyjemności i oczekuję, że
będą one lekkie, przyjemne i umożliwią mi zrelaksowanie się.
Eliza w przeszłości mieszkała na wsi i mogła robić wszystko, co chciała – pisać artykuły do gazety ojca czy jeździć konno bez żadnych ograniczeń. Wszystko zmieniło się w momencie przeprowadzki do Londynu, gdzie musiała dopasować się do towarzystwa, w którym aktualnie pragnęli odnaleźć się jej rodzice. W pewnym momencie ojciec Elizy zaczyna planować jej małżeństwo, ale dziewczyna nie chce słyszeć o aranżowanym związku. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy do miasta wraca książę Chester, który jest bardzo tajemniczy, a wśród ludzi ma opinię mordercy i rozpustnika. Eliza kierowana ciekawością dziennikarską postanawia dowiedzieć się o nim czegoś więcej, ale nie spodziewa się, że pozna mężczyznę, który ma w sobie całą masę sprzecznych cech charakteru.
Główna bohaterka tej książki jest silnym i buntowniczym
charakterem, a to sprawiło, że zyskała moją sympatię od pierwszych stron. W
realiach socjety kobieta miała określone miejsce w społeczności, a był nim
oczywiście dom i stanie przy boku męża, którego najczęściej wybierał ojciec. Eliza
wymyka się tym schematom i stara się spełniać w roli dziennikarki, a to
sprowadza na nią pewne kłopoty.
Autorka stworzyła historię naprawdę zawiłą, co bardzo mnie
zaskoczyło, bo spodziewałam się czegoś zdecydowanie łatwiejszego, a wręcz
banalnego. Mocno się zaskoczyłam, ale to było pozytywne uczucie i sprawiło, że
po prostu się wciągnęłam w tę historię! Kompletnie zaangażowałam się w losy
bohaterów i nie mogłam się doczekać finału!
W książce tej nie brakuje również humoru, jest go naprawdę
dużo! To jest niewątpliwą zaletą tej historii, bo ja uwielbiam tego typu
książki. Eliza jest szalona, często nie potrafi wyznaczyć sobie samej granic i
pakuje się w kłopoty, a także niebezpieczne sytuacje, z których trzeba ją
ratować. Jej pozytywne nastawienie do życia potrafi roztopić serce nawet
najbardziej skute lodem serce księcia.
Rozwój relacji głównych bohaterów jest naprawdę fascynujący,
ale ich droga jest wyboista i nie brakuje w niej kłótni oraz nieporozumień. Z
zaciekawieniem śledziłam ich wszystkie spotkania, kłótnie i wspólne chwile,
które coraz bardziej pokazują panujące pożądanie między tą dwójką.
,,Jedna noc z księciem” to świetna powieść i cieszę się, że ją przeczytałam, ponieważ jest zabawna, lekka i całkowicie w moim guście. Uwielbiam klimaty socjety, a autorka doskonale je pokazała i sprawiła, że spędziłam z jej książką kilka intensywnych i interesujących godzin. Jest to bez wątpienia historia, którą pokochają wszyscy fani Bridgertonów, ale nie stanowi ona jej kopii. Autorka miała swoją wizję i ja ją kupuję w całości, bo uwielbiam tego typu książki. Jest to początek serii i mam nadzieję, że kolejny tom niedługo wpadnie w moje ręce, bo polubiłam się ze stylem pisania Jodi Ellen Malaps.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Insignis
Patrycja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz