Bliźnięta z lodu
to książka autorstwa S.K. Tremayna
wydana przez Wydawnictwo Czarna Owca w 2015 roku. Jest to thriller
psychologiczny z elementami kryminału i odrobiną horroru.
Lydia
i Kirstie to jednojajowe bliźniaczki, które nie sposób odróżnić po wyglądzie.
Nawet rodzicie nigdy nie byli w stanie tego zrobić, dlatego przypisali im różne
kolory. Dziewczynki miały jednak zupełnie inne charaktery i inaczej reagowały w
różnych sytuacjach, dzięki czemu ich bliscy nauczyli się je identyfikować.
Jednak jak je rozpoznać, kiedy jedna udaje drugą?
Akcja
książki rozpoczyna się dokładnie trzynaście miesięcy po tragicznym wypadku,
który dotknął rodzinę Mooncroftów. Jedna z ich córek – Lydie – spadła z
balkonu, w wyniku czego straciła życie. Wraz z jej odejściem zniknął spokój i
harmonia, a dla zrozpaczonych rodziców i osamotnionej siostry rozpoczął się
trudny okres. Długi, przytłaczające wspomnienia związane ze znajomymi
miejscami, depresja przyczyniły się do podjęcia radykalnej decyzji.
Mooncroftowie postanowili sprzedać dom w Londynie i przeprowadzić się na wyspę Torran.
Przeprowadzka
jednak nie rozwiązuje ich problemów, a wręcz przysparza nowych. Dodatkowo
Kirstie nie radzi sobie ze śmiercią siostry. Nagle zaczyna twierdzić, że to ona
jest Lydie, a jej bliźniaczka przychodzi do niej jako duch.
„-
Dlaczego ciągle nazywasz mnie Kirstie, mamusiu? Kirstie nie żyje. To K i r s t
i e umarła. Ja jestem Lydia.”
W
sercu roztrzęsionej matki pojawia się wątpliwość. Na domiar złego wszystko
wskazuje na to, że dziewczynka nie kłamie. Jej charakter całkowicie uległ
zmianie – roześmiana, towarzyska Kirstie coraz bardziej przypominała cichą,
zamkniętą w sobie Lydię. Nawet Beany, pies Mooncroftów, zachowywał się wobec
siedmiolatki inaczej niż wcześniej.
Rodzina
Mooncraftów próbuje żyć normalnie, jednak jest to bardzo trudne. Matka dziewczynki,
targana wątpliwościami, przeprowadza własne śledztwo, którego rezultaty
przerastają jej najśmielsze wyobrażenia. Ojciec Kirstie skrywa straszliwą
tajemnicę, której za nic nie chce nikomu wyjawić. Również żyjąca bliźniaczka ma
wiele do ukrycia.
Książka
intryguje i czyta się ją naprawdę bardzo szybko. Czytelnik stopniowo poznaje
prawdę, jednak wraz z nią otrzymuje od autora wiele mylących poszlak i złudnych
informacji. Bohaterowie są żywi i realni, jednak czasami bywają irytujący –
szczególnie kobieta. Poza tym ciekawym zabiegiem jest ukazanie w książce dwóch
perspektyw, męża i żony. Kolejnym dużym plusem jest poruszanie w niej wielu
współczesnych problemów takich, jak depresja, zapijanie smutków czy problemy w
małżeństwie.
Prawda o wydarzeniach sprzed ponad roku szokuje, a zakończenie wręcz wprawia w osłupienie. Dodatkowo idealnie budowane napięcie i aura tajemniczości pozwala cieszyć się lekturą do ostatniej strony. Jest to jednak książka utrzymana w pesymistycznym tonie, więc nie nadaje się dla osób, które chciałyby poprawić sobie humor jej lekturą. Niemniej gorąco polecam każdemu, kto ma wolną chwilę, a szczególnie miłośnikom thrillerów.
Bardzo dobra recenzja ! Aż ma się ochotę sięgnąć po tą książkę xd
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńTeraz będę wiedziała, które książki są warte przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja recenzja :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie bo też lubię fantastykę i mam już o niej recenzję :)
http://martarecenzuje.blogspot.com/2016/11/sopel-cz-1-pawe-kornew.html
Gratuluję pierwszej recenzji <3 Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńO książce nie słyszałam, a bardzo lubię thrillery, jestem wręcz ich pasjonatką, historia wydaje się całkiem ciekawa, więc pewnie po nią sięgnę, bo jeszcze nie spotkałam się z takim motywem - bliźniaczki, ojciec, matka, tajemnice, brzmi niezwykle interesująco :D
LeonZabookowiec.blogpsot.com
Muszę koniecznie bliżej zainteresować się tą książką, bo wydaje się naprawdę godna uwagi. Lubię tego rodzaju thrillery, więc nie pozostaje mi nic innego, tylko zacząć jej szukać w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam dość dawno ale cały czas jest w mojej pamięci. Ma w sobie to coś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczytanienaprawdeuzaleznia.blogspot.com
Brzmi ciekawie! Nie mam pojęcia, jaka tajemnica może się kryć za śmiercią tej małej, dlatego książkę dopisuję do listy "chcę przeczytać". :) Choć za thrillerami nie przepadam, ten wydaje się naprawdę godny uwagi!
OdpowiedzUsuńJestem szalenie ciekawa tej powieści, na szczęście mam ją na swojej półce i nie zawaham się kiedyś przeczytać :D
OdpowiedzUsuńczytałam książkę, ale niestety nie zachwyciła mnie :(
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, bardzo dobrze napisana, uchwycasz to co konieczne :D Naprawdę dobrze się to czytało, a książka to coś dla mnie, na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/basnik-beata-majewska.html