środa, 18 września 2024

[802] ,,Niemiecka żona” – Debbie Rix



Przeważnie do powieści o tematyce wojennej podchodzę ze sporą rezerwą, ponieważ z doświadczenia wiem, że autorzy nie zawsze przejmują się dokładnym zapoznaniem się z faktami historycznymi. Tym razem jednak postanowiłam dać szansę ,,Niemieckiej żonie”, ponieważ zaintrygował mnie jej opis, ale też sama autorka jest dziennikarką, a zawód ten powinien obligować do dokładności i skrupulatności.

Książka opowiada o młodym niemieckim małżeństwie, które było szczęśliwe póki Hans nie zaczął pracować w obozie pracy w Dachau, gdzie miał nadzieję rozwijać się jako naukowiec. W rzeczywistości musiał podporządkować się wymaganiom Himmlera i robić rzeczy, które całkiem wpłynęły na jego zachowanie, czego nie potrafiła zaakceptować jego żona.

[801] ,,Znachor” – Tadeusz Dołęga-Mostowicz

 

,,Znachor” jest książką, którą uwielbiam całym sercem, chociaż zanim ją przeczytałam, to zdążyłam oglądnąć adaptację filmową jakieś sto razy i nauczyć się połowy dialogów na pamięć. Jest to bez wątpienia historia, która kojarzy mi się z moim dzieciństwem, ponieważ u mnie w domu, a także u dziadków i innej rodziny ,,Znachor” był oglądany zawsze, gdy emitowano go w telewizji.

Książka ta ukazuje naprawdę dramatyczną historię człowieka, który stracił wszystko co najważniejsze w momencie, gdy robienie kariery było dla niego ważniejsze niż rodzina. Do doprowadziło go do swego rodzaju szaleństwa i decyzji o porzuceniu dawnego życia oraz odejściu w świat.

[800] ,,1989” – George Orwell

 


W historii światowej literatury jest wiele klasyków, które chociaż napisane wiele lat temu, nadal są aktualne dla współczesnej rzeczywistości. Jedną z nich jest oczywiście książka ,,1989”. Osobiście przeczytałam ją w swoim życiu dwa, a może trzy razy i zawsze szokuje tak samo.

Powieść Orwella nie jest oparta na faktach, a jednak opowiada o rzeczach, które dzieją się w aktualnej rzeczywistości. Oczywiście fabuła jest lekko wyolbrzymiona, ale miało to na celu dobitne pokazanie problemu, jakim jest kontrola obywatela przez państwo. Książka ta miała być przerażająca i obrazująca to, czego już doświadczamy, ale w mniej widocznej postaci niż główny bohater. Jednak dokładne zapoznawanie się z każdym akapitem wywoływało we mnie przemyślenia, ale też dostrzegłam, że wiele opisywanych wydarzeń tak naprawdę już można przypisać do współczesności.