czwartek, 22 czerwca 2017

Książki idealne na lato



Z inicjatywy Pauli z bloga Bookzoone wraz z innymi blogerkami stworzyłyśmy dla Was post, z propozycjami idealnie na letnie dni. Jest to druga odsłona projektu "Cztery pory roku". Edycje wiosenną możecie znaleźć na blogu pomysłodawczyni. Zapraszam do czytania!

"Nie poddawaj się" Rainbow Rowell

Po jakie książki zwykle sięgamy latem? Ja osobiście podczas długich gorących miesięcy, kiedy słońce nam nie odpuszcza i wszędzie szukamy choć skrawka cienia, najchętniej czytam lekkie, niezobowiązujące powieści, które są w stanie mnie rozbawić i wzruszyć. Idealną książką na ten czas jest więc powieść Rainbow Rowell ,,Nie poddawaj się", która przeniesie nas w świat magii w nowym wydaniu.

Simon Snow rozpoczyna ostatni rok nauki w Szkole Czarodziejów w Watford i chociaż jest uważany za jednego z najzdolniejszych magów, wciąż niezbyt dobrze radzi sobie z czarami. Na dodatek ostatnio drogi Simona i jego dziewczyny coraz częściej się rozchodzą, a jego współlokator, a zarazem największy wróg Baz również nie daje mu spokoju. Jakby tego było mało, Podstępny Szarobur znów próbuje go zabić... W tym roku Simona czeka wiele wyzwań!

Przyrzekam - jest to jedna z najlepszych powieści, jakie przeczytałam w tym roku! Znajdziecie tu przede wszystkim niepowtarzalnych bohaterów oraz niebanalną akcję, która wciągnie Was i nie puści do samego końca. Mogę Wam zdradzić, że w tej książce pojawia się niezwykła para, jedyna spośród wszystkich par książkowych, jakiej tak naprawdę kibicuję! Nigdy nie spotkałam się jeszcze z tak dobrze dopasowanymi bohaterami i tak zabawną i porywającą akcją, przez którą bez przerwy chichotałam i piszczałam z radości jak mała dziewczynka. Wszyscy wielbiciele fanfiction będą zachwyceni tą powieścią, ale nie tylko! Jest ona idealna dla każdego, kto pragnie uciec do innego świata przed nieznośnym upałem i przeżyć niezwykłą wakacyjną przygodę! 




"Gałęziste" Artur Urbanowicz 

Wybór idealnej książki dla danej pory roku jest bardzo trudny. Jednak, gdy tylko chwilę pomyślałam, natychmiast przyszła mi na myśl powieść Artura Urbanowicza "Gałęziste". Jest to książka, w której bohaterowie wyjeżdżają na urlop w piękne rejony Suwalszczyzny. Na miejscu okazuje się, że nie mają gdzie mieszkać, bo właściciele posiadłości, w której zarezerwowali pokój, zapomnieli o nich i sami wyjechali Szybko jednak zorganizowali im nocleg na kilka dni w tajemniczych Białodębach, o których nikt nigdy nie słyszał. Od tamtej post młoda para jest świadkami dziwnych rzeczy, a wspomnienie o nich będzie towarzyszyć jej do końca życia.
To, co najbardziej przekonuje mnie do tego, że jest to idealna powieść na lato, to jej klimat. Osadzenie akcji na malowniczej Suwalszczyźnie sprawiło, że autor wprowadził nas w atmosferę błogości i spokoju. Artur Urbanowicz perfekcyjnie oddał piękno tego miejsca, dzięki czemu ma się wrażenie, że samemu zwiedza się opisane zakątki Polski. Jednocześnie wcześniej wspomniana błogość i spokój szybko zostają zmącone przerażającymi zjawiskami \, takimi jak twarz topielca znikająca w mgnieniu oka. Wszystko to sprawia, że historia bardzo przypomina tajemniczą legendę, której bohaterowie nie są w stanie określić, co jest prawdą a co jedynie wytworem ich przerażonych umysłów.
Gorąco polecam tę propozycję na letnie wieczory. Jestem pewna, że zabierze Was na niezapomniane wakacje i dostarczy wielu wrażeń.
 



"Miecz Lata" Rick Riordan

Znalezienie książki doskonałej na letni wypoczynek wcale nie jest łatwym zadaniem, dlatego dość długo zastanawiałam się nad powieścią, którą mogłabym wam polecić i ostatecznie zdecydowałam się na „Miecz Lata” Ricka Riordana. Choć mitologia nordycka kojarzy nam się raczej z mroźnym klimatem za sprawą skutej lodem ojczyzny Wikingów, to uważam, że pierwszy tom przygód Magnusa Chase’a jest wprost idealny do letniego leniuchowania! Autor wspaniale łączy rzeczywiste wydarzenia z magią i mitologią (oczywiście nawiązanie do Avengersów i Chrisa Hemswortha w roli Thora musiało się pojawić!<3). Cudowny, niezawodny humor Ricka Riordana oraz jego lekki styl pisania sprawią, że w mgnieniu oka przebrniecie przez tę historię i to z szerokim uśmiechem na twarzy, a wartka, gnająca do przodu akcja i zaskakująca intryga nie pozwolą wam się nudzić ani przez chwilę! „Miecz Lata” to wciągająca, porywająca lektura trzymająca w napięciu już od pierwszych stron ze świetnie wykreowanymi, różnorodnymi bohaterami i doskonale przedstawioną mitologią nordycką przenikającą się ze współczesnym światem. Jeśli na wakacjach szukacie zapierającej dech w piersiach przygody, to nie mogliście trafić lepiej! 



           
Gdy  Paulina zaprosiła mnie do tego gościnnego wpisu (za co ogromnie dziękuję! :*) i podała hasło, 
w myślach pojawiło się jedno nazwisko – Kasie West oraz jej powieści – „Chłopak z sąsiedztwa”, „Chłopak z innej bajki” oraz „P.S. I like you”. Każda z nich jest lekka, przyjemna, świetnie się je czyta, a bohaterowie poszczególnych historii są przyjaźni i nie sposób ich nie polubić. Pierwsza z nich jest o zmianie dziewczynki w młodą kobietę. Można dostrzec jak sama główna bohaterka, Charlie krok po kroku z chłopczycy staje się piękną, pewną siebie kobietą. „Chłopak z innej bajki” zestawia świat biednych i bogatych. Autorka pokazuje, że pieniądze szczęścia nie dają, ponieważ to, co najważniejsze nie da się ot tak kupić. Ponadto, West kreśli piękną historię o odnajdywaniu celu w życiu, poznawaniu samego siebie. Akcja ostatniej, lecz nie najgorszej powieść tej Autorki – „P.S. I likeyou” w dużej mierze toczy się w… szkole. Tak wiem, wiem, są wakacje, po co czytać o szkole? Jednak dla tej książki warto zrobić wyjątek. Mimo, że historia w pewnym momencie staje się przewidywalna, to dawno nie czytałam tak przyjemnej powieści


Każda z tych książek ma w sobie coś, co sprawiło, że nie mogłam się od nich oderwać. W kilka godzin potrafiłam pochłonąć ponad 300-stronicową powieść, by po jej zakończeniu chcieć poznać jeszcze więcej historii stworzonych przez Kasie West. Myślę, że idealnie sprawdzą się jako letnia/wakacyjna lektura na plaży, czy na popołudnie w hamaku, a co najważniejsze będą odskocznią od szarej rzeczywistości 😊



"Percy Jackson" Rick Riordan

Okres letni wiąże się z czasem wakacji, dlatego moja propozycja będzie bardziej z myślą o wakacjach. Jak sami zauważyliście, po raz drugi w tej notce pojawia się nazwisko Ricka Riordana, jednak ja chciałabym Wam polecić mitologię grecką. 

Serię o młodym herosie chyba wszyscy znają, jednak dla "Świeżaków" przybliżę zarys fabuły. 
Percy to zwyczajny chłopiec, jednak na jednej z wycieczek dzieje się coś bardzo dziwnego. Owo zdarzenie, w które Percy nie chce wierzyć odmienia jego życie na zawsze. To właśnie wtedy to wszystko się zaczęło. A co dokładnie? Szkolenia, walki na miecze, herosi, bogowie, potwory i można tak długo, długo wymieniać, jednak po co tracić na to czas skoro samemu możecie się o tym przekonać czytając książki niesamowitego Ricka Riodrana?

Niektórzy mogą mieć wątpliwości czy to aby na pewno dobry czas na książki, które już od pierwszych stron zawierają wzmianki o szkole, nauce i takich tam. Jadnak mogę Was zapewnić, że tak, to jest odpowiednia książka na wakacje i lato. W końcu ten okres kojarzy się z przygodami, mile spędzonymi chwilami, a tego w serii o młodym herosie nie trudno znaleźć.


A Wy z jakimi książkami rozpoczęliście lato? Dzielcie się z nami w komentarzach!

10 komentarzy:

  1. Ja nigdy nie dobieram książek do pory roku i czytam co mi wpadnie w ręce, bez żadnego podziału, że w lato to mają być lżejsze książki :) Mam nadzieję, że uda mi się uszczuplić trochę stos nieprzeczytanych książek na półkach, albo zaliczyć jakąś dłuższą serię fantasy na którą normalnie brak mi czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz kończę Dark Elements i dopiero uświadomiłam sobie, jak bardzo tęskniłam za fantastyką i kilkutomowymi seriami. Dobrze, że już wakacje ;)

      Usuń
  2. Na "Gałęziste" czaję się już od bardzo dawna, ale nadal trudno mi się za to zabrać i szczerze nie wiem nawet czy zrobię to w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie robię sobie maraton z Percym Jacksonem;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W te wakacje zapoznałam się z Riordanem, jestem już prawie na końcu "Klątwy Tytana" i zostają mi dwa tomy. Znając mnie, pewnie będę miała niedosyt i w lipcu kupię "Olimpijskich Herosów" :D
    Naprawdę świetna opowieść, zakochałam się w niej i nie wiem jak mogłam żyć w takim ciemnogrodzie bez Ricka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się podobała, chociaż Olimpijskich herosów nie doczytałam, bo mnie zanudzili :/

      Usuń
  5. Książki Kasi West idealne na lato :)
    Gałęziste na pewno przeczytam w te wakacje.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://mamopoczytajsobie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie poddawaj się
    To propozycja dla mnie :) lekka przyjemna, nie będę sobie psuła letniego nastroju ciężkim tematami ;)

    OdpowiedzUsuń