Ostatnio często trafiam na książki, które dotyczą przyszłości świata. Oczywiście mam na myśli powieści z akcją toczącą się za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Wizje autorów mają w sobie coś bez wątpienia intrygującego, można powiedzieć, że są dla mnie ciekawym doświadczeniem i stanowią jednocześnie materiał do swego rodzaju analizy (umysł socjologa wszędzie widzi możliwość do prowadzenia refleksji społecznych, przynajmniej ja zmagam się z takim problemem). Tym razem miałam okazję poznać historię oryginalną i bez wątpienia wartą polecenia.
W roku 2036 na świecie zaczyna panować nowy porządek, który jest skutkiem kryzysu gospodarczego. Zmiany dokonały się w sferze polityki, gospodarki, ale przede wszystkim w społecznej. Ludzie są segregowani na trzy kategorie – różnią się one od siebie stopniem swobody obywatelskiej. Wszyscy sprzeciwiający się wprowadzanym zmianom, trafiają do Szkoły Resocjalizacyjnej, gdzie mają zostać ukształtowani poprzez rygor i kary za przewinienia. W szkole jednak panują gangi, a zarządzający nie są zainteresowani interweniowaniem w razie aktów agresji. Główny bohater nie ma zamiaru znosić złego i niesprawiedliwego traktowania, więc tworzy plan, który ma odmienić życie wszystkich osadzonych.
Podczas czytania tej książki w mojej głowie pojawiało się naprawdę wiele przemyśleń i zaczęłam się zastanawiać, co powinnam zamieścić w recenzji. Może zacznę od tego, że podoba mi się koncepcja umieszczenia akcji w stosunkowo niedalekiej przyszłości. Autor pokazał, że za piętnaście lat rzeczywistość może w ogóle nie przypominać tej, w której obecnie żyjemy. Jestem w stanie uwierzyć, iż tak może się stać, ponieważ każdy rok przynosi nam inne niespodzianki, niekoniecznie pozytywne.
Drugą kwestią jest stworzenie nowych klas społecznych. Niby autor niewiele o nich wspomina, ale one są obecne i mam nadzieję, że zostaną w kolejnych częściach trochę bardziej omówione, bo to ciekawa koncepcja. Wchodząc na tematy bardziej naukowe – system klasowy również ulega dynamicznym przekształceniom i szczerze mówiąc, ciężko jest mi napisać, że obecnie w Polsce dzieli się społeczeństwo w jakiś tam sposób. Pod uwagę trzeba brać teorię znaczących socjologów, którzy niestety w wielu punktach się ze sobą nie zgadzają. Ogólnie jestem tym tematem lekko zafascynowana, dlatego się go uczepiłam i liczę, że autor napiszę o tym coś więcej!
Ważna jest również innowacyjność, którą autor wprowadził w swoją fabułę. Jej akcja rozgrywa się właściwie w jednym miejscu, ale jest ciekawa, urozmaicona i nie nudzi. Autor zapoznaje czytelnika z wykreowanym przez siebie światem, ale z drugiej strony prezentuje naprawdę pokaźną dawkę wydarzeń, które wręcz pochłaniają. Mogę śmiało zapewnić Was, że powieść ta jest genialnie napisana i bez wątpienia dopracowana w dosłownie każdym szczególe.
Istotną rolę odgrywa sam główny bohater, który początkowo wydaje się kimś bardzo zwykłym, przeciętnym i raczej słabym fizycznie oraz psychicznie. Jednak z każdym rozdziałem autor odkrywa kolejne jego cechy, buduje silną osobowość, która ma możliwość zjednania sobie ludzi i dokonania wielkich rzeczy. Aura tajemniczości pozostaje z czytelnikiem do samego końca, a jestem pewna, że autor zostawił sobie jeszcze kilka niespodzianek na kolejną część.
,,Brut” to dla mnie naprawdę fenomenalna powieść i to pod każdym względem. Autor dopracował każdy szczegół – stworzył przede wszystkim fabułę, która ma potencjał do dalszego rozwijania oraz mocnego i charyzmatycznego bohatera. Wykreowany system polityczny i resocjalizacji bez wątpienia skłania do refleksji, ponieważ przedstawiona wizja wydaje się bardzo rzeczywista i prawdopodobna. Osobiście gorąco polecam, ponieważ nie zawiedziecie się! Sama czekam już na kolejną część i mam nadzieję, że szybko trafi w moje ręce!
KSIĄŻKA POD PATRONATEM BIBLIOTEKI FENIKSA
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Plectrum
Patrycja
Gratuluję patronatu. Tym razem znalazłem coś dla siebie. Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńRecenzja i patronat super. "Brut" ciągle w planach...
OdpowiedzUsuń