[517] ‘’Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne. Tom II” – wybór i opracowanie Otto Penzler

 

Pierwszy tom tej antologii czytałam rok temu i byłam zachwycona wszystkimi tekstami, które zostały do niej wybrane. Dla mnie to zawsze miła odmiana, bo trudno nie zauważyć, że w ciągu roku więcej pojawia się opowiadań obyczajowych lub romansów. Osobiście lubię różnorodność i nie jestem nastawiona na to, że święta muszą zostać opisane w sposób piękny i radosny, ponieważ te dni nie dla każdego są tak samo dobre. Samych opowiadań nie biorę też całkowicie na serio, nie zmieniają one drastycznie mojego nastroju, raczej dobrze się przy nich bawię, niezależnie od ich klimatu.

Cieszę się z kolejnego tomu ,,Świątecznych tajemnic”, ponieważ jest on tak samo dobry, jak poprzedni. To dość spora księga, ale świetnie wykonana – gruba oprawa trzyma w ryzach taką wielką ilość kartek i dzięki temu czyta się po prostu wygodnie. Niestety nadal mi się zdarza, że w moje ręce trafiają grube książki, które się zamykają podczas czytania, co jest męczące i wyjątkowo irytujące. Oczywiście ,,Świąteczne tajemnice” są doskonale wykonane i bardzo komfortowo spędzałam czas z tą antologią.

Chyba najważniejsze jest to, że każde opowiadanie mi się podobało. Oczywiście jedne bardziej, inne mniej, ale żadne nie było całkiem słabe. Wybór dokonany przez Otto Penzlera okazał się naprawdę genialny, a przynajmniej w moim odczuciu, ponieważ trafił on w mój gust literacki. Mogłoby się wydawać, że niektóre będą do siebie podobne, ale tak nie jest. Książka ta z pewnością pokazuje ogromną potęgę wyobraźni, ponieważ można tworzyć teksty naprawdę różnorodne, bez sugerowania się tym, co już zostało napisane.

Jedną z większych zalet tej książki, jest jej opracowanie, ponieważ wnętrze skrywa pewną logiczną segregację. Całość została podzielona na kilka rozdziałów, np. ,,opowiadania klasyczne”. To było dla mnie dość mocnym ułatwieniem, bo nie zawsze chciałam czytać po kolei, wolałam sobie mieszać tematyki i tak urozmaicać lekturę. Czasem może się zdarzyć, że ktoś wybitnie nie odnajduje się w konkretnym motywie przewodnim, więc z łatwością można ominąć opowiadania, których po prostu nie chce się czytać.

Oczywiście świąteczny klimat został zachowany w każdym opowiadaniu, więc pasowały one do głównej i najważniejszej przewodniej tematyki tej antologii. Autorzy w różny sposób wykorzystywali Boże Narodzenie i to mi się podobało, ponieważ wcześniej czytałam teksty bardziej jednolite. Jedne są bardziej pozytywne, inne mocno przerażające, smutne i tak dalej.

Podoba mi się również, że nie wszystkie opowiadania kończą się happy endem. To sprawia, iż są bardziej naturalne, życiowe i oczywiście zaskakujące. Czytałam je od początku z niepewnością, ponieważ większość z nich trzymała mocno w napięciu. Wszyscy autorzy bez wątpienia są mistrzami w swoim ,,fachu” i potrafią okiełznać tak trudną formę, jaką jest opowiadanie.

Jeśli za rok pojawi się trzeci tom tych opowiadań, to bez wątpienia będę na niego polować! To najlepsze antologie jakie miałam okazję czytać, zajmują one honorowe miejsce na moim regale i to się raczej jeszcze długo nie zmieni.

,,Świąteczne tajemnice. Najlepsze świąteczne opowieści kryminalne. Tom II” to antologia, którą powinni znać wszyscy fani tej krótkiej formy. Dla mnie zawarte w niej teksty tworzą jedną całość i idealnie się ze sobą komponują. Mi ta spora księga umiliła czas w pracy i jednoznacznie mogę orzec, iż jej lektura była czystą przyjemnością, która wbrew pozorom, wprawiła mnie w świąteczny klimat!

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka

Patrycja