Strony

wtorek, 9 maja 2023

[664] "Bestie zagłady" - Ayana Gray

 


„Bestie zagłady” to kontynuacja „Drapieżnych bestii”. Seria wydała mi się  interesująca i godna uwagi, szczególnie że Netflix przygotowuje właśnie film na podstawie pierwszego tomu. Skusiłam się więc na lekturę i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobała, dlatego bez wahania sięgnęłam po kolejną część.

Koffi jest sługą Fedu, który więzi ją oraz inne daraja o niezwykłych mocach w Ciernistym Grodzie. Bóg śmierci pragnie wykorzystać dziewczynę. Ma ona pomóc mu zniszczyć świat, dzięki swoim umiejętnościom. Ta nie ma jednak zamiaru w tym uczestniczyć i planuje ucieczkę. Potrzeba jej do tego sojuszników, jednak skąd ma mieć pewność, że obdarza zaufaniem właściwą osobę? Tymczasem Synowe Sześciu szukają Ekona, który z kolei próbuje odnaleźć i uwolnić Kofii. Podczas podróży przez dzikie ostępy, wychodzą na jaw rodzinne sekrety chłopaka, z którymi przyjdzie mu się w końcu zmierzyć.

Niesamowicie podoba mi się klimat tej powieści. Autorska stworzyła niesamowity świat i przedstawiła go w bardzo wyrazisty sposób. Jest tu mnóstwo opisów, jednak nie sprawiają one, że fabuła traci na dynamiczności czy historia staje się mniej ciekawa. Wręcz przeciwnie – dzięki temu pisarka buduje niesamowitą atmosferę i co niezwykłe – wprowadza dreszczyk emocji, a momentami nawet grozy! Wykreowany przez nią świat jest niezwykle oryginalny i pełen niespodzianek – niekoniecznie pozytywnych! Ponadto autorka nie tylko potrafi zaciekawić czytelnika, ale także utrzymać jego zainteresowanie przez cały czas, aż po ostatnie strony. Przywiązuje też dużą uwagę do szczegółów, które w pierwszej chwili mogą wydawać się mało istotne, ale czasami okazują się wręcz kluczowe!

Książka posiada wiele wątków i część wydaje się całkowicie ze sobą niezwiązana. Uwielbiam takie zabiegi w powieściach, szczególnie gdy są dobrze przemyślane i zaplanowane. Mogę wtedy z fascynacją obserwować, jak wszystkie elementy układają się w zgrabną układankę, co jest naprawdę niesamowite! Do tego w całej historii nie brakuje tajemnic, które powoli zostają odkrywane oraz intryg, które nieraz mogą skomplikować pewne sprawy.

Bardzo polubiłam również bohaterów. Ostatnio ciągle trafiałam na książki, gdzie postaci były przeraźliwie irytujące, dlatego z ulgą przyjęłam fakt, że te powołane do życia przez Gray są niesamowicie sympatyczne, a co więcej inteligentne i pozbawione lekkomyślności. Niemal natychmiast polubiłam zarówno Kofii jak i Ekona. Co więcej, autorka zadbała również o kreacje dalszoplanowych postaci, co również jest ogromnym plusem.

Niesamowicie cieszę się, że ta seria trafiła w moje ręce. Okazała się ciekawa, oryginalna i dobrze napisana, dzięki czemu miło spędziłam z nią czas. Mam nadzieję, że autorka niedługo ucieszy swoich fanów wiadomością o kolejnej swojej książce!

Sara

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz