Uwielbiam książki Piotra Kościelnego. Czytałam już kilka i mimo że różniły się tematyką i zamysłem, żadna mnie jak dotąd nie zawiodła. Po „Układ” sięgnęłam więc z ogromnymi nadziejami na świetną lekturę. Czy autorowi po raz kolejny udało się mnie zadowolić?
Radosław Grot był komisarzem wrocławskiego wydziału zabójstw i odwalał kawał dobrej roboty na tym stanowisku. Niestety tragedia, która pozbawiła go rodziny, sprawiła, że stał się wrakiem samego siebie. Obecnie pracuje jako prywatny detektyw, jednak więcej czasu spędza przy butelce taniego alkoholu niż nad papierami nowych spraw. Nagle otrzymuje niespodziewane zlecenie, które może odmienić jego życie. Pewna kobieta szuka zaginionego brata – dziennikarza śledczego, który w ostatnim czasie trafił na trop szokujących machlojek, w które zamieszani są ludzie polityki, biznesu oraz grup przestępczych, a tym samy znalazł się w ogromnym niebezpieczeństwie. Grot nie ma nic do stracenia, więc podejmuje się zlecenia, przez co sam szybko znajduje się na celowniku.
Piotr
Kościelny jak zwykle stanął na wysokości zadania i zaserwował swoim czytelnikom
kolejną ucztę literacką. „Układ” to książka, która intryguje od pierwszych
stron. Im bardziej zagłębiamy się w lekturę, tym większą ciekawość w nas
wzbudza. Zazwyczaj nie lubię wątków politycznych w kryminałach, jednak ten
tutaj był tak misternie skonstruowany i umiejętnie wpleciony w fabułę, że
naprawdę niesamowicie mi się spodobał. Ponadto mamy też kilka innych ważnych
problemów, które łączą się w sieć wzajemnych powiązań, w której przepadamy na
wiele godzin. Autor dobrze przemyślał sobie fabułę książki i krok po kroku
prowadził czytelnika ku rozwiązaniu. Czasami wydaje nam się, że już wszystko
wiemy, aż nagle pisarz postanawia wyprowadzić nas z błędu. Książka dzięki temu
jest zaskakująca i niesamowicie wciągająca.
Polubiłam
postać Radosława Grota. Jest złamanym przez życie człowiekiem, który nagle ma
szansę stanąć na nogi, a przy okazji rozwikłać potężny układ zawarty między
politykami, biznesmenami i przestępcami. Nie jest mu łatwo, gdyż nałóg wiecznie
daje o sobie znać, a jemu coraz ciężej jest go odpierać. Obserwowanie jego
wewnętrznej walki było ciekawym dodatkiem do głównych wątków. Dodatkowo poznajemy
kilka innych osób, które początkowo nie mają ze sobą nic wspólnego. Poznajemy
ich prywatne sprawy, które wydają się jedynie urozmaiceniem całej
historii, aż nagle stają się kluczowe do rozwiązania kilku zagadek. Bardzo mi
się to podobało.
Mimo
skomplikowanej fabuły czyta się tę książkę naprawdę dobrze i szybko. Dodatkowo
autor stworzył w niej przyjemny klimat, co także zasługuje na uwagę i
docenienie. Ponadto wszystko zaplanowane zostało w najdrobniejszych
szczegółach, dzięki czemu cała historia nabiera wiarygodności i realizmu.
Jestem w stanie uwierzyć, że mogłaby wydarzyć się naprawdę, co jest bardzo
dużym plusem jeśli chodzi o kryminały.
„Układ” to
kolejna świetnie napisana książka Piotra Kościelnego. Cieszę się, że miałam
okazję ją poznać. Spędziłam z nią wiele interesujących godzin i po skończonej
lekturze mam ochotę na więcej. Mam nadzieję, że autor już pracuje nad nową
powieścią!
Za książkę
dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Sara
Mam ochotę na przeczytanie tej książki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic od autora. Będę miała na uwadze tę książkę.
OdpowiedzUsuń