Strony

wtorek, 18 kwietnia 2023

[648] "Nie odkryjesz prawdy" - Diana Brzezińska

 


,,Nie odkryjesz prawdy” jest to już 4 tom serii o prokurator Gabrieli Sawickiej autorstwa niesamowitej Diany Brzezińskiej. Cóż to był za finał! Autorka po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią zakończenia!

W tej części Sawicka musi poradzić sobie z wieloma przeciwnościami losu – zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. Po pierwsze do prokuratury zgłasza niejaki Madej, który przyznaje się do okrutnego gwałtu i morderstwa wielu prostytutek. Jest to morderca nieoczywisty, który w zupełności nie wygląda na bezwzględnego i brutalnego zabójcę. Zatem Sawicka wraz ze swoim zespołem policyjnym robią wszystko, aby znaleźć prawdziwego winowajcę. Na domiar złego powraca sprawa Lisa, którego zabiła wraz z Lisakiem. Słowa „nie ma ciała, nie ma zbrodni” już się nie sprawdzają. O nagłe zniknięcie syna zaczynają martwić się jego rodzice. W międzyczasie dochodzi do makabrycznego morderstwa emerytowanego sędziego i jego żony. Sawicka na miejscu zbrodni ma istne „deja vu”. Prokurator łączy kropki w swojej głowie i powraca myślami do akt sprawy, które widziała kiedyś w biurze swojego mentora.

Sawicka jest bezkompromisową, pewną siebie, nieugiętą, a czasem nawet bezczelną osobą, która teoretycznie swoim zachowaniem powinna zniechęcać do siebie ludzi. Jednak nic z tego, ponieważ jest najlepszą postacią, o której miałam przyjemność czytać. Nie ma takiej drugiej jak ona – można ją zatem albo pokochać, albo znienawidzić. Pozostałe postacie również zwracają na siebie uwagę. Autorka idealnie kreuje bohaterów i sprawia, że się z nimi zaprzyjaźniamy i kibicujemy im w każdej podjętej decyzji.

„Nie odkryjesz prawdy” jest to niesamowity kryminał z wieloma zwrotami akcji. Momentami myślałam, że już wiem, co zaraz się wydarzy, a chwilę później cały mój pogląd na daną sytuację zmieniał się o 180o. W książce Brzezińskiej nie ma nic oczywistego. Z zasady ostatnie rozdziały kryminałów są już dużo spokojniejsze i skupiają się na głównym bohaterze, jednakże tu była prawdziwa petarda!! Nie chcę za dużo zdradzać, ale powiem tylko tyle, że prawie się rozpłakałam, czytając zakończenie i nie wiem jak autorka wybrnie z tego w kolejnej części. Co więcej akcja, podobnie jak to było w poprzednich częściach, rozgrywa się w Szczecinie. Jest to miasto, w którym studiuje, więc miło jest czytać o miejscach, które znam. Dodatkowo w książce przewija się wiele lokalizacji, o których nie miałam zielonego pojęcia, dzięki czemu mogę je poznać, a w wolnej chwili odwiedzić!

Ciekawym aspektem było wprowadzenie wątków obyczajowych, w których Sawicka musiała się odnaleźć. W ferworze pracy musiała znaleźć czas na rozwijanie jej nowego związku z Michalskim czy też wspólne spędzenie czasu z jego dziećmi. Sawicka nie jest wzorem „kury domowej” ani „matki roku”.  Z jej wybuchowym temperamentem łatwo jest o katastrofę, jednakże dała sobie radę na swój własny sposób.

Podoba mi się forma książki, jaką wypracowała sobie autorka. Powieść podzielona jest na wiele krótkich rozdziałów, dzięki czemu szybko się ją czyta. Nie ma też rozległych opisów miejsc, zbędnych „zapychaczy” fabularnych, co tylko udynamiczniło całość. Przy książkach tej autorki po prostu nie da się nudzić!

PS Jeżeli myślisz, że każdy kryminał jest taki sam – zbrodnia, śledztwo, złapanie mordercy to jesteś w ogromnych błędzie. Twórczość Brzezińskiej jest unikatowa i nie do podrobienia. Sprawia, że nie da się oderwać od książki. Za każdym razem mówiłam „jeszcze tylko jeden rozdział i na dziś starczy” – nigdy nie byłam wierna swoim słowom.

Uwaga!! Książka tak wciąga, że może Was oderwać od rzeczywistości. Prawie przegapiłam swoją stację i pojechałabym dalej.

Paulina

 

 

 

3 komentarze:

  1. Bardzo lubię takie dynamiczne, krótkie rozdziały. Nie da się wtedy książki odłożyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, ale być może to nadrobię.

    OdpowiedzUsuń