Strony

sobota, 12 lutego 2022

[522] ‘’Woal” – Michał Kuszewski

 


Książka ta skusiła mnie opisem i nie ukrywam, że fantastykę czytam dość rzadko, ale jednak zdarza się. Wyszukuję różne powieści z tego gatunku, szukam autorów z naprawdę doskonałymi pomysłami, które jeszcze nie zdążyły zyskać popularności i być powielane w całej masie innych fabuł. Oczywiście jak zwykle podkreślam, że interesują mnie przede wszystkim polscy pisarze, którzy dopiero debiutują lub nie są jeszcze na tyle popularni, na ile zasługują. Tym razem trafiłam doskonale i nie będąc skromna, miałam nosa co do powieści ,,Woal”.

Caitriona Vess ma za zadanie odnaleźć osobę, która morduje mieszkańców miasta Gathara. Jest ona łowczynią demonów, ale działa na własną rękę i nie ma oficjalnych uprawnień, mimo wszystko jest szalenie skuteczna. Już w dniu przyjazdu jest świadkiem zabójstwa i uświadamia sobie, że jej zadanie z pewnością nie będzie proste. Prowadzone śledztwo sprawia, iż sama wpada w kłopoty, a mieszkańcy miasta obracają się przeciwko niej, ponieważ ma związek z Szeolem – krainą, która skrywa zło zagrażające wszystkim ludziom. Czy uda się jej ująć prawdziwego zabójcę i oczyścić swoje dobre imię? Czy ludzie uwierzą w jej szczere intencje?

Czytając pierwsze strony byłam lekko zaskoczona i pogubiona. To jednak było tylko chwilowe uczucie, ponieważ dawno nie czytałam fantastyki, ale też w przypadku tego typu powieści, muszę oswoić się z wykreowanym przez autora światem. Ten okazał się wyjątkowo intrygujący i bardzo szybko wciągnęłam się w fabułę. Zawsze doceniam, że pisarze właściwie od zera tworzą rzeczywistość, w której umieszczają akcję powieści fantastycznej. Dzięki temu całość jest znacznie ciekawsza i pozwala mi znaleźć się w zupełnie innym świecie, a to jest w mojej ocenie bardzo relaksujące.

Autor powoli wprowadza czytelnika w fabułę, omawia poszczególne wydarzenia i dzięki temu wszystko jest jasne i logiczne. Akcja rozkręca się powoli, jednak na tyle szybko, że nie miałam okazji się zanudzić. Zaimponował mi sam styl pisania autora, ponieważ używa on bardzo poprawnego języka, urozmaiconego i obrazowo opisuje każde wydarzenie. Dzięki temu mogłam mieć przed oczami to, co aktualnie działo się u Vess.

Sama historia, pomysł na nią, wykreowany świat i bohaterowie, to dobry materiał na dłuższą serię i mam nadzieję, że doczekam się jakiejś kontynuacji. Po prostu wkręciłam się w ten świat demonów, łowców, wojen i intryg. Główna bohaterka jest charyzmatyczna, ma ciekawą przeszłość, wielu wrogów i bez wątpienia może pokazać się jeszcze z wielu różnych stron. O ile nie przepadam za wielotomowymi seriami, to wyjątkiem jest fantastyka, która moim zdaniem ma wielki potencjał do kontynuacji.

Przyszła mi do głowy pewna myśl. Moim zdaniem fani ,,Darów Anioła” czy nawet ,,Wiedźmina” powinni zaznajomić się z powieścią ,,Woal”. Klimat bez wątpienia podobny, a całość równie dobrze napisana. Oczywiście przez ,,klimat” nie mam na myśli podróbki czy kopii treści, ponieważ całość jest bez wątpienia oryginalna, wykreowany świat trafił w moje gusta i z tego powodu tak bardzo teraz polecam wam ,,Woal”!

Bez wątpienia takie powieści przekonują mnie do czytania większej ilości fantastyki, która po prostu mnie relaksuje. Autor stworzył ciekawych bohaterów i umiejscowił akcję w miejscu pełnym tajemnic, korupcji, układów i nienawiści. Całość jest dynamiczna, ja nie nudziłam się ani chwili, nie czułam monotonii w fabule i książka ta jest po prostu genialna. Polecam teraz i będę polecać ciągle!


KSIĄŻKA POD PATRONATEM BIBLIOTEKI FENIKSA


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Plectrum



Patrycja


2 komentarze:

  1. Dobra fantastyka jest zawsze w cenie. Z przyjemnością sięgnę po tę książkę, gratuluje także udanego patronatu :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna recenzja, ale jakoś nie umiem przekonać się do fantastyki.

    OdpowiedzUsuń