Muszę przyznać, że ostatnio najchętniej czytam książki zachęcające do przemyśleń, niestandardowe, ale jednocześnie proste w odbiorze i przystępne. Wyszukuję przeróżne tytuły, część z nich związana jest z moimi studiami, więc jednocześnie wzbogacam wiedzę i miło spędzam czas. Zdarzyło mi się też sięgać po poezję, ale co do niej mam pewien dystans – zdecydowanie wolę dłuższe formy, są one dla mnie bardziej przystępne.
Tym razem w moje ręce wpadła dość krótka, ale intrygująca książka. Już na pierwszy rzut oka zachwyca – pięknym wydaniem, kolorystyką oraz delikatną szatą graficzną, która wpasowuje się w mój gust. Mam specjalną półkę, gdzie gromadzę pozycje bardziej ambitne i naukowe, a ,,Opowiastki do przemyślenia” z pewnością się na niej znajdą!
Wnętrze skrywa tak naprawdę wiele różnych tekstów, jedne są dłuższe, inne krótsze, ale każde zawiera w sobie jakąś naukę lub prawdę życiową. Sama geneza ich powstania również jest ciekawa i myślę, że dzięki temu są one tak głębokie i pełne emocji. Praca autora wielokrotnie skłaniała go do refleksji życiowych, które w niezwykły sposób przelał na papier. Chyba pierwszy raz w życiu czytałam tak intrygującą książkę i otwierając ją kompletnie nie spodziewałam się takiego zaskoczenia.
Całość nie jest monotonna, autor nie wypowiada się na jakiś temat za pomocną zwykłego tekstu. Stosuje on przeróżne formy – historyjki, wiersze czy listy. Dzięki temu nie nudziłam się, ciągle coś mnie zaskakiwało i przechodząc od opowieści do opowieści, zastanawiałam się, jak tym razem będzie ona sformułowana.
Sama przeczytałam ją dość szybko (podczas jazdy tramwajem do i z uczelni). Jednak pomyślałam sobie, że najlepiej byłoby poznawać ją trochę wolniej. Gdybym miałam drugi raz ją czytać, to wybierałabym jeden tekst przed snem, aby mieć odrobinę czasu na przemyślenia i refleksje. Prawda jest taka, że w mojej głowie naprawdę sporo się działo, więc nie wątpię, że wy podobnie zareagujecie na tę pozycje. Być może każdy z was wyniesie inne wnioski z tej lektury, więc tym bardziej zachęcam do jej poznania! Osobiście dowiedziałam się naprawdę wiele o samej sobie, z pewnością nie żałuję czasu poświęconego tej niewielkiej książeczce.
Autor porusza również wiele tematów, nie skupia się na jednym obszarze. Dzięki temu mogłam przekonać się, jak on widzi świat, jak go doświadcza, jak doświadczenie życiowe wpływa na odbiór pewnych wydarzeń. Sama jestem młoda, więc z chęcią przyjmuję do świadomości rady osób starszych i mądrzejszych, bo dzięki temu łatwiej jest iść przez życie.
,,Opowiastki do przemyślenia” to książka, w której każda strona zachęca do refleksji. Podoba mi się forma wszystkich opowieści, ponieważ całość jest intrygująca. Nawet wiersze czytało mi się wspaniale, chociaż nie jestem fanką tego rodzaju twórczości. Autor jednak nie starał się być artystą, w jego tekstach widać natomiast autentyczność, emocje, oddanie, chęć wyrzucenia z siebie myśli, które powstawały w różnych okolicznościach. Cieszę się, że ta książka trafiła w moje ręce, ponieważ jej czytanie okazało się dla mnie naprawdę inspirujące. Dawno nikt nie wzbudził we mnie takiego zawirowania umysłowego i emocjonalnego. Bez wątpienia polecam tę pozycję każdemu!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka
Patrycja
Od czasu do czasu mam ochotę na tego typu refleksyjną książkę.
OdpowiedzUsuńTeż mam podobnie jak Wiola - lubię takie refleksyjne książki. Serdecznie pozdrawiam Patrycjo :-) .
OdpowiedzUsuńDziękuję za fajną recenzję. Książka warta poznania.
OdpowiedzUsuń