Wydaje mi się, że każdy człowiek pragnie znaleźć bratnią duszę, bo tak już jesteśmy zaprogramowani. Jestem również prawie pewna, że wszystkim nam pisana jest taka osoba, z którą można ,,konie kraść”. Może to dziwna teoria, ale na pewno dość optymistyczna i sprawiająca, że życie staje się dzięki temu znośniejsze. Nie twierdze, że bratnią duszą musi być partner życiowy, ale może to być nasz przyjaciel lub nawet nauczyciel. Życie jest naprawdę nieprzewidywalne i lubi pisać przeróżne scenariusze, więc nigdy nie wiemy, kiedy na swojej drodze spotkamy kogoś wyjątkowego.
Magda i Bianka ulegają wypadkowi samochodowemu na odludziu. Miejsce jest raczej oddalone od cywilizacji, więc na wszelkie sposoby starają się wydostać z miażdżonego auta, co nie jest proste, ponieważ obie odniosły poważnie wyglądające obrażenia. Kobiety poznały się kilka miesięcy wcześniej i już od pierwszego spotkania powstała między nimi wyjątkowa więź. Magda ma męża, dwójkę dzieci i cały dom na utrzymaniu, co w pewnym momencie zaczyna jej ciążyć. Natomiast Bianka jest wyzwolona, pisze reportaże na trudne tematy i żyje w wolnym związku. Szybko okazuje się, że ich znajomość zaczyna wymykać się spod kontroli. Co sprawiło, że kobiety w jednej chwili stały się swoimi wrogami? Czy uda im się odzyskać dawne życie?
Muszę przyznać, że zastanawiałam się, czy książka ta jest w moim guście, ale jej opis wydał się dość intrygujący i tajemniczy. Z tego powodu podjęłam się recenzji tej powieści i absolutnie nie żałuję. Cieszę się, że coraz więcej polskich autorów pisze na tak wysokim poziomie, bo to wraca mi nadzieję! To moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Kołakowskiej, ale zapewniam Was (i siebie), że nie ostatnie.
Książka ta zaczyna się bardzo optymistycznie i aż trudno było mi uwierzyć, że między bohaterkami może wydarzyć się coś tak złego, że staną się sobie nagle obce. Autorka opisuje ich rodzącą się relację, która na początku jest dość niecodzienna, bo jednak Bianka i Magda całkowicie się od siebie różnią. Jedna jest poukładaną żoną i matką, a druga skrywa mroczne sekrety i z pozoru nie interesuje się budowaniem życia rodzinnego. Wydawałoby się, że to bariery, których nie da się od tak pokonać, a mimo wszystko, przestają mieć one znaczenie, gdy kobiety zawierają głęboką przyjaźń.
W opisie możecie doczytać się informacji o wypadku i owszem, od tego zaczyna się ta książka. Większość rozdziałów opisuje przeszłość, czyli wszystkie wydarzenia mające miejsce przed tym wypadkiem, ale jest również kilka nawiązujących do teraźniejszości i tego, co dzieje się z Biancą i Magdą w zmiażdżonym samochodzie. Dzięki temu zabiegowi czytelnik na pewno znacznie bardziej jest zaintrygowany, pojawia się element tajemnicy i aż chce się czytać, aby zrozumieć, co wydarzyło się między bohaterkami. Autorka doskonale dawkowała emocje i informacje, więc praktycznie do samego końca czułam niepewność, zniecierpliwienie i ciekawość.
Wydaje mi się, że w fabule tej zostało zawartych trochę wątków psychologicznych, ale raczej ich obecność jest symboliczna. Mimo wszystko, dają one do myślenia i sprawiają, że całość jest jeszcze bardziej interesująca. To głównie przejawia się w kreacji bohaterek, bo ich charaktery są naprawdę złożone i dość trudno jest to wyjaśnić. Początkowo wydaje się, że łączy je wielka przyjaźń, ale podczas czytania ciągle zmieniałam zdanie o ich relacji i myślę, że to był zabieg celowy. Autorka doskonale to sobie przemyślała i niby książka ta z pozoru jest zwykła, ale jednocześnie ma w sobie jakiś niezwykły pierwiastek.
Całość bez wątpienia czyta się szybko, przyjemnie i z zaciekawieniem. Autorka pisze naprawdę świetnie, jej styl jest lekki oraz bardzo poprawny. Książka ta opisuje życie dwóch normalnych kobiet, a jednak udało się wyciągnąć z tej historii naprawdę wiele, dzięki czemu całość jest fenomenalna i intrygująca.
,,Uśpione pragnienie”, to książka, która zasługuje na uwagę i polecam ją wszystkim, bez wyjątków! Może się wydawać, że to zwykła obyczajówka, ale kryje ona w sobie znacznie więcej. Mnie ona wciągnęła, całość przeczytałam prawie w jeden dzień i ani przez chwilę nie nudziłam się, a wręcz przeciwnie, zostałam zaintrygowana już od pierwszych stron! Autorka umiejętnie poprowadziła wydarzenia, dzięki czemu do samego końca można było liczyć na element zagadki!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka
Patrycja
Takie wspaniałe słowa zdecydowanie przekonują do sięgnięcia. Wciągająca, zagadkowa - idealna na wieczór. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moja recenzja przekonuje!
UsuńDobra obyczajówka zawsze w cenie. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
UsuńCzytałam i potwierdzam, że warto ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńSuper, że nie jestem osamotniona w swojej opinii! :D
UsuńIntryguje mnie ta książka i relacja między obiema kobietami. Szkoda, że wątki psychologiczne są raczej symboliczne, jak piszesz. Może się kiedyś skuszę. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę dobrze skonstruowana powieść, więc zachęcam :)
UsuńCieszy mnie tak pozytywna Twoja opinia o tej książce, ponieważ sama też chcę po nią sięgnąć. 😊
OdpowiedzUsuńSuper, więc mam nadzieję, że upewniłam Cię w decyzji! :D
UsuńObudziłaś we mnie zainteresowanie wobec tej książki
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją mieć. Dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuń