Strony

wtorek, 3 października 2023

[764] "Spóźnione pożegnanie" - Adam Dzierżek

 


„Padlina” autorstwa Adama Dzierżeka była czymś, co mnie całkowicie pochłonęło i zafascynowało. Dlatego bez wahania sięgnęłam po kolejną jego książkę, czyli „Spóźnione pożegnanie”. Czy okazała się tak samo wciągająca i intrygująca?

Maks Mejza musiał rozstać się z wydziałem kryminalnym i teraz pracuje jako prywatny detektyw. Właśnie otrzymał swoje pierwsze zlecenie, które wydaje się stosunkowo proste. Zgłasza się do niego ojciec, który poszukuje córki, a raczej jej dziecka, bo ta uciekła z domu, gdy zaszła w ciążę. Udaje mu się ją odnaleźć w pewnej wiosce, gdzie od lat mieszka ze swoim byłym psychiatrą. Nigdzie jednak nie ma dziecka, którego poszukuje detektyw. Co się z nim stało? Jakie sekrety skrywa dziewczyna i jej były lekarz?

„Spóźnione pożegnanie” z jednej strony jest bardzo podobne do „Padliny”, a z drugiej całkowicie inne. Przede wszystkim zachowany został w nim klimat typowy dla tego autora. Stał się nawet nieco mroczniejszy, bardziej przejmujący. Sama historia jest jednak zupełnie inna, a konstrukcja fabuły opiera się na innych fundamentach. Przede wszystkim w tej książce autor postawił bardzo duży nacisk na budowanie portretów psychologicznych postaci, dzięki czemu jest to świetny thriller psychologiczny. Mamy szansę zajrzeć do umysłu przeróżnych osób, poznać ich motywy, zrozumieć ich postępowanie, a czasami po prostu jesteśmy przerażeni tym, jak pewne wydarzenia mogą zniszczyć człowieka.

Sama akcja wydawała mi się nieco mniej dynamiczna niż w przypadku „Padliny”, ale mimo wszystko okazała się wciągająca i niesamowicie ciekawa. Dałam się porwać tej historii i w rezultacie skończyłam tę powieść błyskawicznie. Autor miał świetny pomysł na fabułę i potrafił go zrealizować, co jest ogromnym plusem.

Jeśli lubicie książki, których akcja rozgrywa się w zamkniętej społeczności, małej miejscowości, gdzie panuje zmowa milczenia – ta powieść idealnie wpasowuje się w te tematykę. Maks ma ogromne trudności ze zdobyciem jakichkolwiek informacji, bo za każdym razem napotyka mur, gdy próbuje się czegoś dowiedzieć. To jeszcze bardziej podsyca ciekawość czytelnika. Co ukrywają mieszkańcy? Czemu nikt nie powie prawdy? Są lojalni czy zastraszeni?

Książka okazała się świetną lekturą i cudownie się przy niej bawiłam. Już niedługo wychodzi kolejna powieść autora, a ja już nie mogę się jej doczekać! Jeśli nie znacie jego twórczości – serdecznie polecam, bo pisze genialnie!

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Initium.

Sara

2 komentarze: