Nigdy nie miałam styczności z uniwersum League of Legends, ale to mnie nie powstrzymało przed sięgnięciem po „Zrujnowanie”, które właśnie do niego należy. Szybko okazało się, że moja nieznajomość pozycji z tego uniwersum w niczym nie przeszkadza i finalnie świetnie bawiłam się przy tej historii.
Opis wydawcy:
Camavor to
okrutna kraina o krwawym dziedzictwie. Gdziekolwiek zjawiają się jej rycerze,
tam zaczyna się rzeź. Kalista pragnie to zmienić. Kiedy jej młody, narcystyczny
stryj Viego zostaje królem, kobieta przysięga hamować jego destrukcyjne zapędy
jako jego lojalna powierniczka, doradczyni i generał armii. Plany te krzyżuje
zatrute ostrze skrytobójcy, które godzi małżonkę Viega: królowa Izolda zapada
na nieuleczalną śmiertelną chorobę.
Stan Izoldy się pogarsza, a król pogrąża się w szaleństwie i rozpaczy.
Stabilność całego Camavoru jest zagrożona. Kalista, by ocalić królestwo,
podejmuje się desperackiej misji: postanawia odnaleźć legendarne Błogosławione
Wyspy, na których podobno znajduje się lek mogący ocalić życie królowej. O ile
te wyspy w ogóle istnieją i uda się je odszukać…
Kalista zostaje uwikłana w okrutne intrygi. Wkrótce będzie zmuszona wybierać
między lojalnością wobec Viega a tym, co uważa za słuszne – bo nawet w obliczu
całkowitej ciemności jeden szlachetny czyn może zrodzić jasność zdolną uratować
świat.
Wydawca
zapewnia, że jest to książka pełna magii, intryg, opowiadająca o imperium na
skraju upadku i właśnie to dostajemy w „Zrujnowaniu”. Powieść wciąga już od
pierwszych stron, a potem jest tylko lepiej. Wartka akcja, ciekawe,
niebezpieczne przygody, wspaniali bohaterowie – to największe plusy tej
historii. Już dawno miałam ochotę na tego typu powieść i szalenie się cieszę,
że miałam okazję ją poznać.
Najlepiej
wykreowaną bohaterką jest tutaj sama Kalisa, o której dowiadujemy się najwięcej.
Jest silną, mężną kobietą, zjednującą sobie towarzyszy broni nie tytułem,
majątkiem czy pozycją, ale tym że naraża życie, walcząc z nimi ramię w ramię. Jest
postacią intrygującą, odważną i inteligentną, przez co także czytelnik bez
problemu ją polubi. Inni bohaterowie również byli ciekawie wykreowani, jednak już
nie tak dokładnie jak sama główna postać. Trochę żałuję, że nie miałam okazji
lepiej poznać niektórych z nich i chętnie dowiedziałabym się o nich nieco
więcej.
Akcja powieści
jest dynamiczna, przez co czyta się ją naprawdę szybko i niesamowicie
przyjemnie. Jest to powieść drogi, która zaprasza czytelnika do podróży u boku
bohaterów. Na pewno podczas jej trwanie nie będzie się on nudziło, ponieważ
przygoda goni przygodę, a wszystko napisane jest w taki sposób, że przez
powieść dosłownie się płynie.
W powieści
znajdziemy wiele motywów rozpowszechnionych w fantastyce, jednak to w żaden
sposób nie umniejsza jej w moich oczach. Może nie jest to opowieść ze wszech
miar oryginalna, ale i tak wciąga, intryguje i zapewnia wspaniałą rozrywkę. Jeśli
jesteście fanami takich klimatów, serdecznie Wam ją polecam.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Insignis.
Sara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz