Strony

wtorek, 14 marca 2023

[634] "Rodzina Monet. Królewna. Część 2" - Weronika Marczak

 


Druga część drugiego tomu „Rodziny Monet” okazała się miłą niespodzianką. „Skarb” nie przypadł mi do gustu, jednak mnie zaintrygował. Jego kontynuacja już dużo bardziej mi się spodobała, natomiast „Królewna. Część 2” wciągnęła mnie i sprawiła, że dobrze się przy niej bawiłam.

Hailie coraz lepiej odnajduje się wśród swoich bliskich. Nabiera również nieco pewności siebie, co znacznie ułatwia jej codzienne przebywanie z gromadką mężczyzn, którzy widzą w niej małą dziewczynkę. Rodzeństwo zacieśnia więzi, pojawiają się także nowi członkowie rodziny. Czy Hailie w końcu odnajdzie się w nowej rzeczywistości?

Główna bohaterka bardzo się zmieniła. Widać, że pod wpływem wydarzeń z poprzednich tomów, dojrzała. Zmianie uległy też jej charakter, nastawienie i postrzeganie świata. Jednocześnie są to na tyle powolne procesy, że wydają się jak najbardziej naturalne oraz wiarygodne. Dzięki temu możemy patrzeć, jak Hailie rozkwita. Nie jest już tak irytująca jak w pierwszym tomie, czego się obawiałam. W drugiej części naprawdę ją polubiłam, a jej los zaczął mnie dużo bardziej obchodzić niż wcześniej. Poznajemy też dużo lepiej braci Monet, którzy nie wydają się już tak niedostępni jak wcześniej. Widzimy, że każdy z nich na swój sposób zaczyna troszczyć się o swoją siostrę. Uczą się szanować jej zdanie i nie przekraczać granic dziewczyny, co często im się zdarzało. Takie poprowadzenie relacji między rodzeństwem bardzo mi się podobało.

W książce dzieje się dużo i jej fabuła naprawdę wciąga. Byłam ciekawa losów Hailie i jej braci. Może nie ekscytowałam się nimi tak mocno jak nastolatkowie czytający tę pozycję, ale mimo wszystko byłam zaintrygowana. Nadal czułam, że jestem trochę za stara na tę pozycję, ale mimo wszystko dobrze się przy niej bawiłam, co według mnie jest najważniejsze.

Tak jak pisałam w przypadku poprzednich tomów, tak i teraz muszę zaznaczyć, że jest to przede wszystkim książka młodzieżowa i jako taka moim zdaniem jest naprawdę dobra. Starsi czytelnicy niekoniecznie się w niej odnajdą, jednak mi osobiście dalsze losy Hailie bardzo się spodobały. Na pewno sięgnę po kolejny tom, by dowiedzieć się, co jeszcze przyszykowała autorka dla naszej bohaterki.

Sara


3 komentarze:

  1. Nie poznałam jeszcze pierwszej części, ale mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ta młodzieżówka wciągnęła. Czekam na kolejną część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciągle gdzieś mi się te książki przewijają. Ale skoro to typowo młodzieżowa literatura, to chyba jednak nie byłabym z niej zadowolona.

    OdpowiedzUsuń